Hokejowa GieKSa się zbroi. Cele są ambitne - Liga Mistrzów i obrona tytułu

Trener Jacek Płachta nie ma powodów, by narzekać na początku przygotowań do nowego sezonu. Hokejowy GKS Katowice już dokonał sześciu transferów. Wszyscy zawodnicy są spoza Polski.

Gks katowice hokej

Kilka miesięcy temu GKS Katowice zdobył hokejowe mistrzostwo Polski po 52. latach. Po tak długo wyczekiwanym sukcesie szybko pojawiły się pytania, jaka przyszłość czeka katowicki hokej. Pesymiści wróżyli, że z zespołem pożegnają się czołowi hokeiści i na kolejny tak dobry sezon będzie trzeba długo poczekać.

Na szczęście jest zupełnie inaczej, co widać po dotychczasowych ruchach na rynku transferowym. Odejścia oczywiście są, ale nie na tyle poważne, aby już teraz bić na alarm. Ważniejsze, że działacze finalizują transfery ciekawych następców.

Głośno było o zakontraktowaniu Shigekiego Hitosato. To pierwszy Japończyk w historii GKS-u, który wcześniej nie grał w europejskiej drużynie. Do Katowic przybył z klubu Tohoku Free Bladers. To także reprezentant swojego kraju i niedawno występował w Polsce podczas mistrzostw świata Dywizji IB.

Pierwszym wzmocnieniem był jednak Christian Blomqvist. Szwed większą część kariery spędził w rodzinnym kraju, a ostatnio występował w Wings HC Arlanda. W minionym sezonie w trzeciej lidze szwedzkiej strzelił 17 bramek i do tego dołożył 21 asyst.

Defensywę ma wzmocnić Niko Mikkola, który ostatnio występował w fińskim Kiekko-Vantaa. Z kolei z drugiej ligi szwedzkiej udało się pozyskać Hampusa Olssona. Katowiczanie jednak na tym nie poprzestali i w środę pochwalili się kolejnymi wzmocnieniami.

Z duńskiego Herning Blue Fox pozyskano Teemu Pulkkinena. Co ciekawe, w przeszłości spędził kilka lat w Stanach Zjednoczonych, ale tam występował w akademickiej lidze NCAA. Kolejnym i jak na razie ostatnim transferem jest Brandon Magee. Kanadyjczyk w minionym sezonie występował w czeskiej Komecie Brno i szkockim Fife Flyers.

Możliwe, że GKS Katowice jeszcze nie powiedział ostatniego słowa w kwestii transferów. To jednak nie dziwi, bo podopieczni Jacka Płachty przede wszystkim mają walczyć o obronę mistrzostwa Polski. Dodatkowo wszyscy liczą na dobry występ w Lidze Mistrzów.

W europejskich pucharach katowiczanie rozpoczną rywalizację 1 września. W fazie grupowej trafili na szwedzki Rogle Engelholm, szwajcarskim Lions Zurych i węgierski Fehervar. GKS pierwszy mecz ligowy w PHL rozegra z kolei 13 września z JKH GKS Jastrzębie.

Stadion GKS Katowice

Może Cię zainteresować:

Waldemar Bojarun o ostatnich wybrykach kibiców GKS Katowice: "Próbujemy ich edukować, ale dialog jest ograniczony"

Autor: Martyna Urban

12/04/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon