Przypomnijmy, że droga ekspresowa S1 znajduje się w VI korytarzu Transeuropejskiej Sieci Transportowej, która łączy kraje basenu Morza Bałtyckiego z krajami Europy Południowej. U nas prowadzi od autostrady A1 w Pyrzowicach do granicy ze Słowacją w Zwardoniu, a jej przedłużeniem poza granicami Polski jest słowacka autostrada D3 Żylina – Skalite.
„Koszty nie są ostateczne”
Na budowę trasy S1 Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wydała do tej pory w sumie ponad 7,4 miliarda złotych. Z tej kwoty niemal 2 miliardy zł to dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej.
– Z kolei koszt planowanej rozbudowy istniejących odcinków S1 od Dąbrowy Górniczej do Lędzin wynosi około 1,6 mld zł. Koszty te nie są ostateczne i mogą ulec zmianie z uwagi na różny stopień zaawansowania umów. Finalne koszty znane będą po opracowaniu dokumentacji projektowych – podkreślają w GDDKiA.
A jak wygląda sytuacja z innymi odcinkami ekspresówki? Jak informuje GDDKiA, budowa drugiej jezdni trasy S1 od Pyrzowic do Podwarpia została dofinansowana „w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020 na kwotę 74 445 971,66 zł”. Odcinek Podwarpie – Dąbrowa Górnicza? Całość kosztowała 302,5 mln złotych, zaś unijne dofinansowanie zamknęło się kwotą ok. 168,4 mln zł.
Szybciej i bezpieczniej
Współfinansowana z Programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko 2021-2027 jest budowa odcinka S1 od Oświęcimia do Bielska-Białej, a unijne wsparcie wyniosło nieco ponad miliard złotych. Z kolei budowa trasy S1 z Bielska-Białej i węzła Mikuszowice do Żywca i węzła Soła została dofinansowana w ramach Funduszu Spójności na lata 2007-2013 w kwocie niemal 721,2 mln zł, natomiast koszt ten inwestycji to prawie 1,2 miliarda złotych.
– Rozbudowa i budowa nowych odcinków S1 ma na celu poprawę bezpieczeństwa i komfortu podróży, a także wyprowadzenie ruchu tranzytowego z obszarów miejskich. Ponad dwie godziny – tyle trwa obecnie przejazd od węzła Pyrzowice do granicy państwa w Zwardoniu. Po przebudowie przejazd tą drogą skróci się blisko o połowę, a pokonanie tego niewiele ponad 130-kilometrowego odcinka zajmie około 70 minut – zaznaczają w GDDKiA.