Narodowy Spis Powszechny zakończył się 30 września 2021 roku. Od tego czasu z niecierpliwością czekamy na wyniki dotyczące przynależności narodowo-etnicznej, aby dowiedzieć się, ile osób zadeklarowało narodowość śląską oraz posługiwanie się językiem śląskim.
Jak ustaliliśmy, te dane Główny Urząd Statystyczny poda dopiero w 2023 roku.
- Dane dotyczące przynależności narodowo-etnicznej oraz języka używanego w domu należą do najbardziej pracochłonnych w procesie opracowywania wyników spisu, m.in. z tego względu, że część uzyskanego w badaniu materiału z tego zakresu ma charakter różnorodnych swobodnych wypowiedzi respondentów, udzielonych w ramach otwartych zapisów tekstowych, które wymagają specjalnych operacji przetwarzania - wyjaśnia Karolina Banaszek, rzeczniczka GUS.
Może Cię zainteresować:
Liczba osób deklarujących narodowość śląską dopiero w 2023 roku. „To państwo z kartonu”
"Jeśli miałbym bawić się w adwokata GUS, to..."
Czy naprawdę opracowanie wyników NSP jest tak czasochłonne, że zespołowi GUS zajmie prawie dwa lata? Zapytaliśmy o to Szymona Pifczyka, który na co dzień zajmuje się analizą danych, a na Facebooku prowadzi popularną stronę "Kartografia ekstremalna".
Patryk Osadnik: NSP zakończył się 30 września 2021 roku. W zdecydowanej większości odpowiedzi udzielano przy użyciu formularza internetowego. Czy naprawdę opracowanie wyników jest tak czasochłonne, że zespołowi GUS zajmie w sumie dwa lata?
Szymon Pifczyk: Faktycznie może się wydawać, że opracowanie wyników spisowych zajmuje dużo czasu. Porównanie Polski - szczególnie do Czech - jest dla GUS negatywne. Jednak w USA, gdzie statystyka publiczna jest bardzo rozwinięta, opracowanie wyników spisowych również zajmuje około dwóch lat. Uważam, że analiza danych dotyczących narodowości i języka naprawdę może zająć dużo czasu z uwagi na dowolność odpowiedzi Za to inne dane powinny być dostępne niemal natychmiastowo. Być może GUS zamierza weryfikować odpowiedzi względem innych źródeł, ale według mnie największą wartość miałyby surowe dane.
Na ile wartościowe są dane, które otrzymamy po prawie dwóch latach od zakończenia NSP?
Myślę, że będą one jak najbardziej wartościowe.
Jak to możliwe, że w Polsce na wyniki NSP dot. przynależności narodowo-etnicznej musimy czekać prawie dwa lata, a w Czechach, gdzie NSP był prowadzony równolegle, trwało to zaledwie kilka miesięcy?
Trudno mi znaleźć odpowiedź na to pytanie. Jeśli miałbym bawić się w adwokata GUS, to powiedziałbym, że w Czechach wiele pytań spisowych było dobrowolnych. Na pytanie o narodowość odpowiedziało tylko 68 proc. mieszkańców Czech. Podejrzewam również, że w czeskim formularzu spisowym narodowość można było tylko wybrać, a nie - tak jak w Polsce – wpisać. Z doświadczenia wiem, że ludzi robią ogromną liczbę błędów przy wpisywaniu czegoś ręcznie, więc GUS musi te dane dodatkowo opracować. Na przykład ze "śąlskiej" zrobić "śląską". Dodatkowo trzeba zweryfikować, czy narodowość górnośląska i śląska to to samo albo w jaki sposób zaklasyfikować narodowość śląsko-niemiecką etc.
Może Cię zainteresować: