Choć wydawało się, że Śląska Partia Regionalna wyzionęła ducha, to 15 kwietnia 2023 roku wybrano nową przewodniczącą - Ilonę Kanclerz. Powołano także zarząd, radę polityczną, sąd koleżeński oraz komisję rewizyjną.
To wszystko mimo ubiegłorocznego zamieszania z odwołaniem byłego już przewodniczącego Henryka Mercika, nieskutecznego samorozwiązania, a nawet decyzji Sądu Okręgowego w Warszawie o wyrejestrowaniu ŚPR z powodu złożenia po terminie sprawozdania finansowego za 2019 rok (SZCZEGÓŁY OPISALIŚMY TUTAJ). Choć biuro ŚPR przekonuje, że organizacja formalnie istnieje, to nie widnieje ona w dostępnym online rejestrze partii politycznych.
- To mniej więcej mówi o tym, w jakim funkcjonujemy systemie politycznym i prawnym, a także o jakości sądów. Dlaczego Śląska Partia Regionalna nagle zniknęła z rejestru, skoro skutecznie odwołaliśmy się od tej decyzji? To błąd formalny - powiedziała Ilona Kanclerz w Radiu Piekary.
Na potwierdzenie przyniosła do studia dokumenty, z których wynika, że decyzja o wykreśleniu ŚPR z rejestru partii politycznych została uchylona.
- Nie obawiam się likwidacji Śląskiej Partii Regionalnej. Nawet zanim to nastąpi, być może za kilka lat, mamy przygotowane kolejne kroki prawne, które możemy wykorzystać, aby Śląska Partia Regionalna nie tylko istniała, ale także kontynuowała swoją działalność - podkreśliła przewodnicząca ŚPR.
Może Cię zainteresować:
"Zmartwychwstanie" Śląskiej Partii Regionalnej. "Będziemy ciężko pracować, by zmienić wizerunek"
"Dlaczego mamy mieć wszystkie instytucje w Katowicach?"
Ilona Kanclerz w Radiu Piekary starała się przekonać słuchaczy, że Śląska Partia Regionalna to... nowa jakość w lokalnej polityce.
- Na ogół do partii regionalnych należą ludzie, którzy są właścicielami firm, sami kierują swoim życiem, a nie zajmują publicznych stanowisk, nie zasiadają w publicznych spółkach, są działaczami na rzecz swoich małych społeczności. To nie są politycy (…) Dzięki temu mogą mówić o innych problemach - wyjaśniła.
Ważnym postulatem dla Śląskiej Partii Regionalnej pozostaje decentralizacja. Nie tylko na poziomie ogólnopolskim, ale także regionalnym. Szefowa ŚPR nie wytłumaczyła jednak, na czym ta decentralizacja miałaby w praktyce polegać.
- Dlaczego mamy mieć wszystkie instytucje w Katowicach? Chodzi o to, żeby równomiernie rozłożyć siły w regionie. Problem Katowic, gdzie przyjeżdża dużo ludzi z mniejszych miejscowości, jest taki, że nie jesteśmy w stanie się już poruszać po centrum tego miasta. Do tego polityka, polegająca na zwężaniu ulic, uniemożliwia normalne życie. O godz. 16.00 urzędnicy opuszczają parkingi, a centrum miasta umiera - powiedziała Ilona Kanclerz.
Ilu członków ma Śląska Partia Regionalna?
Ilu członków ma Śląska Partia Regionalna? Tego nowa przewodnicząca na antenie Radia Piekary nie zdradziła, mimo wielu pytań. Zapowiedziała jednak start w kolejnych wyborach samorządowych, a także otwartość na koalicję regionalistów. W związku z tym trwają już rozmowy ze Ślonzokami Razem, którzy w 2018 roku utworzyli własną listę.
- Myślimy o sobie inaczej, niż jeszcze kilka lat temu. Czujemy się Ślązakami 2.0. Jesteśmy silnie osadzeni w centrum, nowocześni, progresywni, doceniamy wartości naszych ojców i dziadów, ale jednocześnie interesuje nas to, co w przyszłości będzie działo się na Śląsku, jaki będzie poziom życia mieszkańców regionu - podkreśliła Ilona Kanclerz.
Może Cię zainteresować: