W 1884 r. miasto Kattowitz liczyło sobie dopiero kilkanaście lat, ale już wtedy Żydzi odgrywali znaczącą rolę w życiu młodej miejskiej społeczności . Zamieszkiwali zresztą Katowice, jeszcze zanim te uzyskały w 1865 r. prawa miejskie. Żydem był arendarz, który prowadził wiejską karczmę nad Roździanką. Gościła katowiczan przy obecnym rynku, w miejscu gdzie dziś przy rynku stoi "Skarbek", już w pierwszych latach XVIII wieku. Nie znamy niestety nazwiska żydowskiego karczmarza. Ale personalia jednego z kolejnych arendarzy dworskich już tak. Był nim Hirschel Fröhlich, który wraz z rodziną osiedlił się w Katowicach w 1825 r.
Żydzi w Katowicach
Żydem był też Isaak Grützer, który w 1848 r. otworzył pierwszy katowicki hotel, później od nazwiska następnego właściciela nazwany hotelem Welta. Na przyległej parceli inwestorem był kolejny z rodu katowickich karczmarzy, Adolph Fröhlich. Zbudował tam hotel "de Prusse". Obiekt ten w ciągu swej kilkudziesięcioletniej i gwałtownie zakończonej w 1945 r. historii spełniał różne funkcje (m.in. ratusza). Ale warto odnotować, że przed powstaniem pierwszej katowickiej synagogi (wzniesiono ją u zbiegu dzisiejszych ulic 3 Maja i Słowackiego) służył też za miejsce nabożeństw żydowskiej społeczności miasta.
Ta bowiem szybko się rozrastała. Dynamicznie się rozwijające przemysłowe miasto zachęcało do osiedlania się w nim i prowadzenia interesów. W Kattowitz przybywało więc żydowskich kupców, bankierów i przedsiębiorców. Żydzi współtworzyli miejskie elity.
Żydom - ich przedsiębiorczości, zamożności, bystrości umysłu Katowice mają wiele do zawdzięczenia - pisał w 1871 r. Richard Holtze, jeden z ojców miejskich Katowic, wieloletni przewodniczący Rady Miejskiej, w swej monografii miasta.
Warto tu wspomnieć osobę wybitnego żydowskiego architekta Ignatza Grünfelda, którego śmiało można nazwać budowniczym Katowic. Grünfeld zaprojektował, a jego przedsiębiorstwo wybudowało dziesiątki budynków miasta. Dostarczyło też ogromne ilości cegieł niezbędne dla budowy. Także i on zasiadał w katowickiej Radzie Miejskiej.
W 1866 r. spośród 4815 osób zamieszkujących Katowice 573 stanowili Żydzi, a żydowscy radni tworzyli połowę Rady Miejskiej. Z początkiem tegoż roku powstała katowicka gmina żydowska, której przewodniczącym został Heimann Fröhlich, syn Hirschela. Duchowym przywódcą gminy początkowo był rabin Israel Bornstein z Krakowa, zaś pierwszym rabinem, którego oficjalnie wybrano (w roku 1872) był Jacob Cohn. Przybysz z Hamburga zyskał sobie powszechny szacunek, został też przewodniczącym Górnośląskiego Związku Rabinackiego.
W 1871 r. w Katowicach mieszkało już 902 wyznawców religii mojżeszowej (co stanowiło 11 % mieszkańców). Do 1914 r. liczba ich wzrosła do trzech tysięcy, a katowicka gmina żydowska stała się jedną z największych na Górnym Śląsku.
Podoba Ci się ten artykuł? Zapisz się do newslettera ŚLĄZAGA, a będziesz mieć pewność, że nie przegapisz innych naszych ciekawych tekstów. Zapisy: www.slazag.pl/newsletter
Tolerancja i komunikacja? Katowice idealne!
Miasto Kattowitz dawało budujący przykład tolerancji, a nawet współistnienia katolików i protestantów z wyznawcami judaizmu. Do anegdoty przeszły towarzyskie spotkania w restauracji hotelu "Wiener" przy skacie, w którego cięli tam w najlepsze katowicki farorz, pastor i rabin. Kiedy w 1916 r. zmarł Cohn, w jego pogrzebie uczestniczyli liczni księża innych wyznań. Ale już za niedaleką granicą z Sosnowicami sytuacja była inna. Żydzi zamieszkujący Imperium Rosyjskie byli dyskryminowani i prześladowani - to z mocy prawa, to za przyzwoleniem czy wręcz zachętą rządu. Nierzadko dochodziło do pogromów.
Wśród Żydów pojawili się aktywiści polityczni, snujący wizjonerskie plany poprawy losu swoich ziomków. Narodziła się idea, by Żydów, od wieków rozproszeni w diasporze, sprowadzić z powrotem do ich ojczyzny.
Katowice ze swoją silną i zasobną społecznością żydowską, położone na pograniczu i świetnie skomunikowane zarówno z odleglejszymi regionami Niemiec jak i z Rosją, były doskonałym miejscem dla organizacji spotkania żydowskich aktywistów. Ponadto miasto znane było już dobrze Żydom ze Wschodu, będąc ważnym węzłem tranzytowym dla tych, których antysemicka polityka rządu rosyjskiego i pogromy na terenach państwa carów skłaniały czy wręcz zmuszały do emigracji z Rosji.
Nie przypadkiem więc chyba w 1884 r. właśnie Katowice obrano za miejsce, gdzie odbędzie się kongres Miłośników Syjonu, czyli Chowewej Cijon. Inicjatorem jego zorganizowania był Leon Pinsker, głównym organizatorem Zelig Freuthal, a okazją - setna rocznica urodzin żydowskiego filantropa sir Mosesa Montefiorego. Wolnomularskie powiązania tego ostatniego sprawiły, że na miejsce kongresu wybrano siedzibę Concordii, katowickiej żydowskiej loży B’nei B’rith. Gdzie mieściła się ta siedziba? Tego nie wiemy. Jako miejsce konferencji podaje się często hotel "Kaiserhof" przy ulicy Stawowej 19. Jednak Concordia przeniosła się tam dopiero w roku 1904. Mało tego - w 1884 r. "Kaiserhof" jeszcze nie istniał! W każdym razie loża dysponowała odpowiednią salą, by pomieścić obrady 36 delegatów (m.in. 22 z Rosji, 6 z Niemiec, 2 z Wielkiej Brytanii, 1 z Francji i 1 z Rumunii). Obrady te toczyły się przez 4 dni - od 6 do 10 listopada (z przerwą 8 listopada, który wypadał w sobotę). Teoretyczne założenia konferencji zwięźle ujął Jakub Zineman:
Powrót człowieka żydowskiego do przyrody i rolnictwa nie może się dokonać w krajach diaspory, lecz tylko w Palestynie. W tym celu konieczna jest systematyczna kolonizacja, prowadzona przez silną i rozgałęzioną organizację. Do tego jest powołana konferencja katowicka, która ma położyć fundament dla przyszłej pracy.
Katowice znane każdemu uczniowi w Izraelu
W Katowicach uchwalono wsparcie finansowe na rzecz żydowskiego osadnictwa w Palestynie. Tamtejsze pionierskie osady, takie jak Petach Tikwa i założona właśnie w 1884 r. Gedera, gwałtownie go potrzebowały. Utworzono też prowizoryczny komitet centralny z rabinem Samuelem Mohylowerem (honorowym przewodniczącym konferencji) na czele. W skład komitetu wszedł też Pinsker, któremu powierzono faktyczne kierowanie tą strukturą. Siedzibą komitetu stała się Odessa. Konferencja katowicka puściła w ruch mechanizmy, które w 1890 r. doprowadziły do rejestracji stowarzyszenia charytatywnego im. Montefiorego. Jego statutowymi celami były wspieranie żydowskiej kolonizacji w Palestynie oraz rozwoju tamtejszego rolnictwa.
I tak oto Konferencja Katowicka zapoczątkowała ruch syjonistyczny. Pinskerowi było dane kierować ambitnym projektem żydowskiej emigracji i osadnictwa w Palestynie zaledwie przez kilka lat. W 1891 r. zmarł w Odessie na zawał. W 1934 r. jego ciało doczekało się ponownego pochówku, tym razem w Jerozolimie.
W specjalnym liście do uczestników seminarium naukowego, które odbyło się w 2014 r. w Centrum Informacji Naukowej i Bibliotece Akademickiej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, rzecznik prasowy Ambasady Izraela w Polsce Michał Sobelman stwierdził, iż:
Konferencja Katowicka była jednym z najważniejszych wydarzeń w całej historii ruchu syjonistycznego i miała olbrzymi wpływ na powstanie przyszłego państwa Izrael. Dziś doprawdy trudno jest znaleźć w Izraelu miasto, które by w jakichś sposób nie odnotowało tego wydarzenia. Można więc śmiało powiedzieć, że Katowice znane są dziś każdemu uczniowi jakiejkolwiek szkoły na terenie współczesnego Izraela.
Alegoryczne stwierdzenie, że "Izrael powstał w Katowicach", ma więc w sobie ziarno prawdy. A gdzie w Katowicach? Szukajmy! Być może któregoś dnia ktoś odkryje to miejsce. Może kluczem do rozwiązania tej zagadki okaże się wspólna fotografia uczestników konferencji, której autorem był P. Krause?
---------------------------------------------------------------------------------
Podoba Ci się ten artykuł? Zapisz się do newslettera ŚLĄZAGA, a będziesz mieć pewność, że nie przegapisz innych naszych ciekawych tekstów. Zapisy: www.slazag.pl/newsletter
Może Cię zainteresować: