W zeszłym tygodniu jako pierwsi informowaliśmy, że to właśnie Jacek Morek będzie pełnił funkcję komisarza w Rudzie Śląskiej po śmierci urzędującej prezydent Grażyny Dziedzic. Teraz te informacje się potwierdziły, do urzędu miasta wpłynęło pismo w tej sprawie, a Morek objął stanowisko z dniem 4 lipca.
Jacek Morek jest związany z Rudą Śląską. Był wiceprezydentem miasta w latach 2010-2014, a potem prezesem Aquadromu. Na komisarza został wyznaczony przez premiera na wniosek wojewody Jarosława Wieczorka. Nominacja Jacka Morka nie podoba się jednak Krzysztofowi Mejerowi, który przez ostatnie lata był zastępcą zmarłej prezydent i który przez środowisko samorządowców był reklamowany jako osoba odpowiednia do pełnienia w tej sytuacji funkcji komisarza. Tak się jednak nie stało.
- Szkoda, że pan premier nie posłuchał głosu prezydentów, burmistrzów oraz wójtów, by w przypadku śmierci włodarza gminy dobrą praktyką było powierzanie pełnienia jego obowiązków dotychczasowemu pierwszemu zastępcy. I wcale nie chodzi tu o mnie, tylko o zasadę generalną - twierdzi Krzysztof Mejer i przypomina, że Jacek Morek od lat nie jest już związany z rudzkim samorządem, a wiele się zmieniło - przepisy prawa, sytuacja finansowa miejskiego budżetu, rynkowa, wybuchł konflikt w Ukrainie itd.
- Trzy miesiące, przez które komisarz będzie zarządzał miastem, to zdecydowanie za krótki czas, by wszystkie sprawy poznać „od podszewki” i pchnąć je do przodu bez obawy o popełnienie błędu - przekonuje Mejer.
Komisarz urzęduje do wyborów. Znamy ich datę
Jacek Morek będzie zarządzał Rudą Śląską przez najbliższe trzy miesiące aż do czasu wyborów, w których mieszkańcy miasta wskażą następcę zmarłej Grażyny Dziedzic. Jak wynika z rozporządzenia rady ministrów, wybory w Rudzie Śląskiej mają odbyć się w niedzielę, 11 września.
- Mam nadzieję, że komisarz nie będzie podejmować strategicznych decyzji, bo te obliczone są na lata, a czasem nawet dziesiątki lat, stąd też powinien o nich rozstrzygać już nowy prezydent wybrany przez mieszkańców naszego miasta. To oni zdecydują kto otrzyma mandat we wrześniu i przeprowadzi miasto przez kolejne trudne miesiące aż do następnych wyborów samorządowych - zaznacza Mejer.
W piątek informowaliśmy o nominacji dla Morka. Według naszych informacji, za tą kandydaturą prawdopodobnie stał Marek Wesoły, poseł Prawa i Sprawiedliwości z Rudy Śląskiej, który od
dawna zapowiadał swój start w wyborach prezydenckich. Sam poseł utrzymywał jednak, że
to "salomonowy wyrok wojewody", który on sam poparł.
Z Jackiem Morkiem znamy się z rudzkiego samorządu, bo gdy on był wiceprezydentem, ja byłem radnym. Nie ma między nami innych powiązań. Morek zna miasto, jest człowiekiem spoza Prawa i Sprawiedliwości, więc żaden z kandydatów nie powinien narzekać - mówi Wesoły.
Może Cię zainteresować: