Jak Katowice, Sosnowiec czy Bytom będą wyglądać w roku 2049? Podpowiada sztuczna inteligencja

Co łączy Śląsk i Blade Runnera? Rok 2049. Sequel legendarnego filmu science-fiction rozgrywa się właśnie w 2049 roku. A co ta cezura oznacza dla Śląska? Jak to co? Koniec górnictwa! Tak przecież uzgodniły związki zawodowe i polski rząd. Więc zapytaliśmy się sztucznej inteligencji - jak to będzie u nas w tym 2049.

Spójrzcie na te zdjęcia. Katowice, Zabrze, Dąbrowa Górnicza, Gliwice i inne miasta Metropolii. Za 26 lat, w wizjach sztucznej inteligencji. Nad Katowicami latają statki powietrzne, a wieżowce prawie jak z Dubaju. W Chorzowie jest wielka rzeka. W Sosnowcu wieża, która wygląda jak szlaban. Na szczęście, najlepszy klimat nadal będzie mieć Bytom (i Tarnowskie Góry), więc jest jakaś nadzieja. Może transformacja chociaż w małym wycinku się powiedzie.

Jeśli zapytasz: czy ta cała sztuczna inteligencja dopiero opanowała program Paint w stopniu podstawowym, nie zaprzeczymy. Te ilustracje wyglądają trochę jak wyjęte ze snów lekko szurniętego urbanisty. Tak jak androidy nie śniły o elektrycznych owcach (oryginalny "Łowca androidów" i Philip K. Dick się kłaniają), tak roboty zamieniające słowa na obrazki niekoniecznie tworzą rzeczywistość, w której można się odnaleźć. Z drugiej strony, prawdziwa inteligencja i wyobraźnia też bywa zawodna w myśleniu o przyszłości. Pamiętacie, że pierwszy "Blade Runner" rozgrywał się w roku 2019? Nakręcono go w roku 1982. Czterdzieści lat później świat jednak nie jest aż tak ponury, nie mamy problemów z replikantami (chyba) i nikt nie nosi tych dziwnych parasolek z ledowymi lampkami.

W wygenerowanych wizjach naszych miast widać jeszcze jedno. A właściwie: nie widać. Nie ma kopalń ani szybów górniczych, co jest na swój sposób krzepiące. Drodzy związkowcy i grubiorze: sztuczna inteligencja uważa, że rząd wywiąże się z umowy społecznej. Dziś nawet wiceminister Piotr Pyzik nie wie, gdzie ta umowa jest i co się z nią dzieje, ale przynajmniej jest ktoś, kto w nią szczerze wierzy. Nie ma peselu, ani nawet twarzy, ale coś tam potrafi rysować. W komputerze.

Ta umowa społeczna zakłada, że w roku 2049 mają zamknąć na Śląsku ostatnie kopalnie (węgla energetycznego, rzecz jasna). To i tak lepiej niż w filmowym proroctwie z "Łowcy androidów", w którym świat w 2049 jest zgruchotany nuklearną apokalipsą. Filmowcom wierzyć nie należy. Rządowi raczej nie warto. Sztuczna inteligencja? Też ryzykowne. SkyNet i "Terminator" - coś Wam to mówi?
Historia Superjednostki w Katowicach

Może Cię zainteresować:

60 lat temu w Katowicach wymyślono Superjednostkę. Dlaczego zwyciężył u nas "Le Corbusier dla ubogich"?

Autor: Marcin Zasada

14/06/2023

Wizje przyszłości Śląska

Może Cię zainteresować:

Śląsk przyszłości sprzed 90 lat: "Jedno miasto od Sosnowca po Zabrze. Wielomilionowe miasto maszyn"

Autor: Tomasz Borówka

08/06/2023

Projekt nowego "city" miasta Hindenburg

Może Cię zainteresować:

Nasze Metropolis, czyli wizje futurystów architektury. Projekty monumentalnych gmachów na Śląsku, od Wrocławia po Katowice

Autor: Tomasz Borówka

03/08/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon