Majówka w Polsce to wiadomo - grill, kiełbaska i przesiadywanie na RODOS (Rodzinne Ogródki Działkowe Ogrodzone Siatką). W tym roku długi weekend majowy jest wyjątkowo długi, dlatego każdy zadaje sobie pytanie - jaka będzie pogoda? Spieszymy z odpowiedzią. Damian Dąbrowski, król pogody ze Świętochłowic, którego prognozy sprawdzają się zawsze, twierdzi że możemy liczyć na dużo słońca, ale o upałach nie może być mowy.
Majówka nie zacznie się przyjemnie, bo już w nocy z piątku na sobotę w regionie pojawią się przymrozki. Na szczęście w ciągu dnia temperatura szybko wzrośnie i to właśnie sobota, 30 kwietnia, ma być najcieplejszym dniem całego długiego weekendu.
- Mimo, że wciąż zalegać będzie nad nami powietrze pochodzenia arktycznego, to dzięki silnej operacji słonecznej temperatura wzrośnie po południu do ok. 16/18°C. W słońcu tzw. temperatura odczuwalna będzie oczywiście dużo wyższa. Indeks UV jest już dość wysoki, zatem można się opalić - twierdzi Damian Dąbrowski.
W niedzielę i poniedziałek temperatura nie przekroczy 20 stopnic Celsjusza, a słońce będzie co rusz chowało się za chmurami. We wtorek może pokropić, a w środę czeka nas powrót do pogody z końcówki weekendu.
Generalnie czeka nas stosunkowo niezła pogoda w trakcie długiego weekendu. Oczywiście w przeszłości bywały gorące, a nawet upalne Majówki z temp. 28-30°C, w tym roku musimy jednak zadowolić się temperaturą ok. 16-18°C. - ocenia Damian Dąbrowski.
Pełną prognozę pogody przygotowaną przez nauczyciela ze Świętochłowic możecie zobaczyć na stronie Pogodadlaslaska.pl.