Jan Olbrycht: Było widać od dawna, że marszałek Chełstowski wyraźnie się stawia rządowi w sprawach Śląska

Zmiana władza w sejmiku i zarządzie województwa śląskiego wyraźnie ucieszyła przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej. Do chóru zadowolonych dołączył europoseł Jan Olbrycht, który na antenie Radia Piekary pochwalił radnych KO za „sprawne przeprowadzenie całej operacji". Zdradził też, że konflikt w śląskich strukturach PiS-u narastał już od jakiegoś czasu.

- Nie znam osobiście marszałka Chełstowskiego, ale dochodziły do mnie od jakiegoś czasu informacje, że bardzo mocno protestuje przeciwko niektórym posunięciom rządu w sprawie województwa śląskiego i pieniędzy dla Śląska. To był sygnał, że coś tam w środku nie gra. Teraz nastąpiło przesilenie - stwierdził Olbrycht.

- Nie znam poglądów pana marszałka na tematy europejskie, ale wyraźnie musiał zauważyć, że rozgrywanie spraw europejskich na użytek wewnętrzny, skierowany do swoich wyborców, ma bardzo krótkie nogi. W związku z czym może to mieć konsekwencje finansowe, w tym sensie, że pieniędzy dla województwa śląskiego będzie mniej albo w ogóle ich nie będzie - stwierdził Jan Olbrycht w Rozmowie Dnia Dodał, że każdy rozsądnie myślący polityk ma „normalne" poglądy europejskie, czyli zdaje sobie sprawy jak ważne są pieniądze z UE na inwestycje i dlaczego warto o nie zabiegać.

Centralizacja Funduszu Transformacji Śląska? Nikt nie przechwyci pieniędzy, których nie ma

Na początku listopada rząd przyjął projekt ustawy o Funduszu Transformacji Śląska. Przypomnijmy, że Fundusz ten miałby działać w formie spółki akcyjnej z siedzibą w Katowicach wspierając przedsiębiorców poprzez pożyczki, gwarancje, czy poręczenia pod warunkiem, że efekt takiego wsparcia będzie służyć realizacji transformacji Śląska. Fundusz miałby realizować zarówno zadania o charakterze inwestycyjnym, jak i te z zakresu wspierania kształcenia, cyfryzacji oraz promocji regionu. Problem polega na tym, że w skład spółki powołanej mocą ustawy wejdą ministrowie i związkowcy, a samorządowców pominięto. Czy to oznacza centralizowanie pieniędzy na wydatki dotyczące sprawiedliwej transformacji?

- Ja bym tego nie wykluczał. Jeszcze z czasów jak byłem marszałkiem pamiętam spółkę, która restrukturyzowała górnictwo, przejmowała długi, więc teraz też nie byłbym zaskoczony. Pamiętajmy jednak, że w UE nie ma pieniędzy na rozwój górnictwa, więc ja tu nie widzę zagrożenia, że to centrala przechwyci pieniądze europejskie - powiedział Jan Olbrycht.

- Samorządowcy? Od dawna ich kompetencje przesuwa się do agencji rządowych. Krok po kroku. Wciąż dziwię się, że samorządowcy z Prawa i Sprawiedliwości przeciwko temu nie protestują - dodał europoseł.

Cała rozmowa do zobaczenia i posłuchania poniżej