Co z reformą sądownictwa i unijnymi pieniędzmi z Funduszu Odbudowy? Jan Olbrycht: „Cała Europa wie, że potrzebujemy tych pieniędzy”

Jak to jest możliwe, że w sytuacji wojny jest potrzeba kłócenia się o sprawy dotyczące dyscyplinowania sędziów. Dla mnie to jest kompletnie nie zrozumiałe. Naprawdę tych pieniędzy potrzebujemy. Cała Europa wie, że potrzebujemy tych pieniędzy – mówił europoseł KO, Jan Olbrycht na antenie Radia Piekary.

FB/Jan Olbrycht
Jan Olbrycht

Do Sejmu trafiło pięć projektów ustaw, które zakładają między innymi likwidację (bądź przekształcenie) Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Projekty złożone zostały przez prezydenta Andrzeja Dudę, PiS, Solidarną Polskę oraz KO wspólnie z Lewicą i Lewica osobno.

Bez projektów KO i Lewicy

Prace nad projektami Sejm rozpoczął w czwartek, 24 marca. Do dalszych prac komisji sejmowej przeszły projekty: prezydenta, PiS oraz Solidarnej Polski. Propozycje Lewicy i Koalicji Obywatelskiej zostały odrzucone podczas pierwszego czytania.

Dodajmy, że projekt prezydencki zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Sędziowie, którzy na dziś w niej orzekają mieliby otrzymać możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. Ponadto projekt zakłada utworzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej, w której skład wchodziłoby 11 sędziów wybieranych spośród wszystkich sędziów SN – na pięcioletnią kadencję.

Co z pieniędzmi?

Tymczasem od kompromisu Warszawy i Brukseli w sprawie reformy sądownictwa uzależnione jest odblokowanie unijnych pieniędzy z Funduszu Odbudowy. W czwartek, 24 marca, były już minister rozwoju i technologii Piotr Nowak, w programie I Polskiego Radia powiedział, że jest już polityczna zgoda na środki dla Polski. Jak twierdził, może się to wydarzyć w najbliższych dniach, a informację ogłosi szefowa KE. Pozostała już tylko akceptacja przez Radę UE.

Mam takie nieskrywane przekonanie, że pan minister może powiedział prawdę. Może ktoś z polskiego rządu rzeczywiście wykonał ruch w kierunku Unii Europejskiej i ma propozycje dotyczące zmiany systemu dyscyplinarnego sędziów. Być może powiedział to za szybko i nie ma zgody politycznej na to, co chcemy przedstawić jako Polska Komisji Europejskiej – ocenił Jan Olbrycht.

Według Olbrychta członkowie Komisji Europejskiej chcą już zakończyć tę sprawę: – Urzędnicy czekają aż ktoś z Polski przywiezie jednoznaczne stanowisko, czyli plan reformy sądownictwa – mówił europoseł. – Plan reformy sądownictwa nie równa się otrzymaniu pieniędzy. Zrealizowanie jednego z zakładanych punktów dopiero umożliwi dostanie funduszy, sama zgoda Komisji Europejskiej nie oznacza wcale pieniędzy – podkreślał.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon