Wybory do Parlamentu Europejskiego. Borys Budka zamiast Jerzego Buzka
W środę, 24 kwietnia 2024 r., zarząd Platformy Obywatelskiej zdecydował o składzie list w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które musi jeszcze zatwierdzić Rada Krajowa PO. Ze startu zrezygnował były premier i wieloletni eurodeputowany Jerzy Buzek. Liderem listy Koalicji Obywatelskiej w województwie śląskim ma być Borys Budka, obecnie minister aktywów państwowych.
Jerzy Buzek jest eurodeputowanym od 20 lat, a w latach 2009 – 2012 był przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. W wyborach do PE w 2019 roku zdobył ponad 422 tys. głosów, co było najlepszym wynikiem w województwie śląskim. Według naszych informacji były premier ma pełnić nową funkcję na styku polityki europejskiej i krajowej. Wcześniej rezygnację ze startu w wyborach ogłosił Jan Olbrycht, także wieloletni eurodeputowany i były marszałek województwa śląskiego.
Polityczny transfer. Łukasz Kohut na liście Koalicji Obywatelskiej
Z trzeciego miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego ma startować także Łukasz Kohut, obecny eurodeputowany Nowej Lewicy. Zamierzał startować z lewicy, ale w partyjnej układance jedynkę w naszym województwie ma otrzymać partia Razem i Maciej Konieczny. Łukasz Kohut zmienił więc polityczne barwy i ma duże szanse na mandat, tym razem jako eurodeputowany KO.
Na liście Koalicji Obywatelskiej w województwie ślaskim mają się także znaleźć: Mirosława Nykiel - obecna posłanka KO, Krystyna Szumilas – była minister edukacji narodowej, obecnie posłanka KO, Wojciech Król – obecnie poseł KO, Katarzyna Stachowicz – obecnie radna wojewódzka KO, która w wyborach do sejmiku osiągnęła rekordowy wynik ponad 52 tys. głosów, Bartłomiej Sabat – były wiceprezydent Częstochowy, obecnie radny wojewódzki KO czy Przemysław Witek – obecnie poseł KO.
Możliwe też, że listę KO w województwie śląskim wzmocni także jeden spadochroniarz z innego regionu. I nazwiskiem, które przewija się w plotkach jest... Tomasz Grodzki, były marszałek Senatu. Nie ma go na liście przygotowanej przez regionalne władze Platformy Obywatelskiej, ale może zostać na nią wstawiony przez władze krajowe partii. (Interesujesz się śląską polityką? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter)
Kto ma szanse na miejsca w Parlamencie Europejskim?
Wybory eurpejskie mają specyficzną formułę i trudno przewidzieć podział mandatów w województwie śląskim. Do zdobycia jest siedem miejsc w Parlamencie Europejskim. Jeśli po jednym wywalczą Nowa Lewica, Trzecia Droga i Konfederacja (co jest możliwe), do podziału pomiędzy KO i PiS pozostaną cztery mandaty i prawdopodobnie będą miały po dwa.
Jeżeli po odejściu Łukasza Kohuta Nowa Lewica nie zdobędzie mandatu w województwie śląskim i nie zdobędzie go także Konfederacja, która na jedynce wystawia nieznanego w regionie spadochroniarza, to wtedy KO i PiS mogą zdbyć po trzy mandatu. Ewentualnie, jeżeli dobry wynik osiągną Borys Budka i Łukasz Kohut, to KO może zgarnąć cztery mandaty, a dla PiS zostaną dwa. W 2019 roku w województwie śląskim po trzy mandaty zdobyły Koalicja Europejska oraz Prawo i Sprawiedliwość, a jeden Wiosna.