Jerzy Dyrda – zapomniany bohater, którego odwaga i tenisowa pasja wciąż inspirują

Jan Kochanowski w Trenie 17 napisał: „Wiodłem swój żywot tak skromnie,/ Że ledwe kto wiedział o mnie (…)”. Słowa te doskonale oddają charakter Jerzego Hermana Dyrdy, świętochłowiczanina urodzonego 20 sierpnia 1906 roku. Był synem Augustyna i Heleny z domu Kammler, a jego rodzeństwo to siostry Łucja i Elżbieta oraz brat Leon. Od młodości przyświecała mu dewiza: „Bóg, honor, ojczyzna”.

Tenisowe marzenia

Jerzy Dyrda ukończył z wyróżnieniem Państwowe Gimnazjum Matematyczno-Przyrodnicze w Królewskiej Hucie, a w 1928 roku Wyższą Szkołę Handlową w Warszawie. Niedługo potem założył w rodzinnym mieście klub tenisowy, któremu prezesował i w barwach którego rywalizował. Początkowo korty tenisowe znajdowały się na terenie tzw. zameczku w Piaśnikach, a później przy ulicy Nowowiejskiej, gdzie zimą organizowano lodowisko.

Czas wojny

W 1933 roku Jerzy Dyrda otrzymał stopień podporucznika jako oficer rezerwy. Pracował w Syndykacie Hut Żelaznych w Katowicach, Wspólnocie Interesów oraz w Hucie Trzyniec, gdzie pełnił funkcję zastępcy dyrektora. Podczas kampanii wrześniowej w 1939 roku walczył w obronie Polski, a po kapitulacji znalazł się na Węgrzech, w Jugosławii, Francji i Wielkiej Brytanii.

W Wielkiej Brytanii trafił do 118. oddziału 4 Kadrowej Brygady Strzelców, gdzie ze względu na znajomość języków został adiutantem gen. Stanisława Sosabowskiego. Brał udział w operacji Market Garden i walczył pod Arnhem. Jego niezwykłe umiejętności i odwaga zostały docenione zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Komunistyczne kajdany wolności

Po wojnie pracował w Centrali Żelaza i Stali w Katowicach. W 1949 roku został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa i skazany na 5 lat więzienia, jednak po apelacji wyrok został unieważniony. Mimo to Dyrda pozostawał pod stałym nadzorem Urzędu Bezpieczeństwa.

Poświęcił się pracy z młodymi tenisistami w klubie Baildon, przyczyniając się do rozwoju tej dyscypliny w Polsce. Wychowankowie jego szkółki sięgnęli po drużynowe mistrzostwo Polski juniorów w 1961 roku.

Ostatni skok ku pamięci

Za wojenne zasługi został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari, Krzyżem Walecznych i innymi prestiżowymi wyróżnieniami. Był jednym z założycieli VII Oddziału Katowice Związku Polskich Spadochroniarzy, który obecnie nosi jego imię.

Jerzy Dyrda zmarł 3 stycznia 1996 roku. Spoczął na cmentarzu w Katowicach, a jego pogrzeb zgromadził liczne delegacje wojskowe i poczty sztandarowe.

Studniówka w czasach PRL (fotografia kolorowana)

Może Cię zainteresować:

Studniówkowe imprezy sprzed lat, czyli obowiązkowe białe bluzki i granatowe spódnice

Autor: Marian Piegza

14/03/2025

Grosman

Może Cię zainteresować:

Blady i ja. Marian Piegza wspomina Stanisława Grosmana, dyrektora świętochłowickiego liceum

Autor: Redakcja NGS24

02/09/2024

Chorzow dzien w szkole marzec 1989

Może Cię zainteresować:

Jeden dzień w chorzowskiej szkole w marcu 1989 roku. Świetny dokument sprzed 36 lat! WIDEO

Autor: Maciej Poloczek

07/02/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama