W niedzielę, 15 października, o godz. 21.00 poznaliśmy sondażowe wyniki wyborów (exit poll). Najlepszy wynik osiągnęło Prawo i Sprawiedliwość (36,8 proc.). Za nim znalazła się Koalicja Obywatelska (31,6 proc.). Dalej Trzecia Droga (13 proc.) Lewica (8,6) i Konfederacja (6,2 proc.). To partie, które dostały się do Sejmu RP. Wiele wskazuje na to, że obecna opozycja będzie tam stanowić większość - 248 z 460 mandatów.
– Mamy na pewno kilka procent przewagi nad Koalicją Obywatelską – głównym ugrupowaniem opozycji. Myślę, że wielkim sukcesem tych wyborów i referendum jest frekwencja. Zwycięzcami są obywatele, którzy w tej demokratycznej akcji wzięli udział. Cieszy mnie szczególnie wysoka frekwencja w małych i średnich miastach – to optymistyczna prognoza – komentuje na gorąco Jerzy Polaczek.
Jerzy Polaczek w Sejmie RP zasiada od 1997 roku. Reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość. Ubiega się o reelekcję w okręgu 31. (Chorzów, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Ruda Śląska, Siemianowice Śląskie, Świętochłowice, Tychy, pow. bieruńsko-lędziński).
– Jako poseł ziemi śląskiej uczestniczyłem do tej pory w siedmiu wyborach parlamentarnych. Byłem w Sejmie zarówno w formacji rządzącej, jak i opozycji. Za każdym razem to służba publiczna, mandat nadany przez wyborców. Trzeba o tym pamiętać – mówi Jerzy Polaczek.
– Myślę, że wysoka frekwencja jest związana z referendum, gdzie padły pytania, które mają szczególną wagę, zwłaszcza w świetle tego, co obserwujemy w państwach Europy Zachodniej. Problemy związane z napływem migrantów narastają w świetle konfliktu, który obserwujemy na Bliskim Wschodzie – ocenia.
Według exit poll frekwencja w referendum wyniosła zaledwie 40 proc., a jeśli się to potwierdzi, jego wyniki nie będą wiążące.
– Należy napiętnować przypadki, które zaistniały w Polsce, kiedy członkowie komisji wyborczych pytali, czy ktoś chce otrzymać wszystkie karty do głosowania. To sytuacja niedopuszczalna, nowe doświadczenie, z którego należy wyciągnąć prawne wnioski. Natomiast jawnie do bojkotu referendum nawoływali politycy opozycji. Mimo to jestem przekonany, że frekwencja wyniesie ponad 50 proc. i wyniki głosowania będą wiążące – podkreśla Jerzy Polaczek.
_______________________________________
Podoba Ci się ten artykuł? Zapisz się do newslettera ŚLĄZAG-a, a będziesz mieć pewność, że nie przegapisz innych naszych ciekawych tekstów. Zapisy: www.slazag.pl/newsletter