Roman Balczarek pod koniec 2022 r. sprawdził czy muzea na Górnym Śląsku oferują oprowadzanie w języku śląskim, bądź mają dostępne materiały po śląsku. Jako jedyne bez zawahania możliwość oprowadzania po śląsku potwierdziło Muzeum w Rybniku im. Emilia Drobnego.
- W innych muzeach usłyszałem za to, że oprowadzanie zależy od przewodnika, ale nie powinno być problemu i można zamówić oprowadzanie po śląsku. Takimi muzeami były: Muzeum Hutnictwa w Chorzowie, Muzeum w Tarnowskich Górach, Centrum Deportacji Górnoślązaków do ZSRR w 1945 w Radzionkowie, Zabytkowa Kopalnia Srebra i Sztolnia Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach oraz Muzeum Miejskie w Rudzie Śląskiej – pisze Balczarek.
W pozostałych miejscach był już o wiele gorzej. Oprowadzania po śląsku nie oferują np. dwa największe muzea ze Śląskiem w nazwie – Muzeum Górnośląskie w Bytomiu i Muzeum Śląskie w Katowicach. - Obraz, który jawi się nam, jest dość niepokojący mimo wszystko. Po pierwsze brak przemyślenia oprowadzania po śląsku jest po prostu marketingowym strzałem w kolano. Po drugie, jeśli mamy dbać o żywy język, miło by było jakby język był dość żywy w tego typu miejscach – stwierdza Balczarek.
Link do artykułu Romana Balczarka: Czy śląskie muzea rzeczywiście są... śląskie? „Tu mówimy tylko po polsku"
ŚLĄZAG zainspirował dyrektora Muzeum Hutnictwa
Artykuł zainspirował jednak Adama Kowalskiego, dyrektora Muzeum Hutnictwa w Chorzowie. Postanowił on zorganizować, wspólnie z portalem ŚLĄZAG, debatę na temat obecności języka śląskiego w ofercie lokalnych instytucji kultury. Wezmą w niej udział:
- Aleksandra Matuszczyk - dyrektor Muzeum Miejskiego w Tychach,
- Marek Gołosz - dyrektor Zabytkowej Kopalni Ignacy w Rybniku,
- Marcin Gaweł - reżyser, aktor, popularyzator języka śląskiego,
- Adam Kowalski - dyrektor Muzeum Hutnictwa w Chorzowie.
Zapis debaty 14 kwietnia 2023 r. zostanie opublikowany na stronie internetowej slazag.pl oraz na facebookowym profilu Muzeum Hutnictwa.
- Artykuł analizujący obecność języka śląskiego w śląskich muzeach zmotywował nas do wzmocnienia działań w tym temacie. Huta zawsze rozbrzmiewała językiem śląskim. Dla większości pracowników był to nie tylko język pracy, ale także język podstawowy. W naszym zespole wiele osób na co dzień posługuje również się godkom. Pomyśleliśmy więc, że najbardziej naturalną rzeczą jaką możemy zrobić, to wprowadzić język śląski do stałej oferty przewodnickiej, z myślą zarówno o odbiorcy dorosłym, jak i dzieciach. Godka jest bodajże najważniejszym elementem naszego niematerialnego dziedzictwa, dlatego głęboko wierzę w zarówno merytoryczny, jak i edukacyjny sens tego przedsięwzięcia. Liczę, że doczekamy się czasów, w których język śląski będzie w instytucjach publicznych równorzędnym sposobem komunikacji wobec języka polskiego – mówi Adam Kowalski, dyrektor Muzeum Hutnictwa.
Używanie języka śląskiego w przestrzeni publicznej pokazuje szacunek dla mieszkańców
W chorzowskim muzeum poszli już o kilka kroków dalej. Po pierwsze zamówili przewodnik w języku śląskim po wystawie stałej „Królestwo żelaza”. Przygotowali go Adrian Goretzki i Grzegorz Kulik ze śląskiego biura językowego ponaszymu.pl. W wywiadzie dla portalu ŚLĄZAG Goretzki podkreśla, że używanie śląskiego w przestrzeni publicznej pokazuje szacunek do mieszkańców. Pokazuje związek instytucji kultury - w tym wypadku muzeum - z regionem, w którym funkcjonuje. Mówił też o swoich oczekiwaniach związanych z debatą w Muzeum Hutnictwa.
- Mam nadzieję, że ona pokaże też innym dyrektorom jednostek kultury na Górnym Śląsku, że warto ten śląski wprowadzać nie tylko jako eksponat muzealny, ale przede wszystkim jako żywe narzędzie komunikacji. To mogą być chociażby, oczywiście zawsze w ramach opcji do wyboru, jakieś treści multimedialne, które są nagrane po śląsku lub ulotki po śląsku. Mam nadzieję, że taka dyskusja się otworzy i dzięki tej inicjatywie język śląski w perspektywie najbliższych lat zawita do wielu jednostek kultury, do wielu muzeów. Nie jako taki eksponat, taka małpa w klatce, ale jako żywe narzędzie komunikacji, ale również część niematerialnego dziedzictwa regionu – zaznaczył Goretzki.
W Chorzowie będą „Ślōnske rajzy po muzeum”
W Muzeum Hutnictwa mają już śląski przewodnik, ale będą też „Ślōnske rajzy po muzeum”. Pierwsza już w najbliższą sobotę, 15 kwietnia 2023 r. - Przewidzieliśmy Ślōnsko rajza po muzeum dlŏ bajtli (godz. 11.00 i o 15.00) oraz Ślōnsko rajza po muzeum dlŏ majoryntnych (12.00 i 16.00). Udział w oprowadzaniach w cenie biletu wstępu na wystawę stałą „Królestwo Żelaza” – informują w muzeum.
I dodają, że sporo aktywności z użyciem języka śląskiego zaplanowano na 6 maja w ramach FLORIANFESTU – rodzinnego święta hutniczego. Zaś od 8 maja w regularnej ofercie edukacyjnej Muzeum Hutnictwa w Chorzowie dostępna będzie nowa oferta warsztatowa dla dzieci w języku śląskim.
Może Cię zainteresować:
Czy śląskie muzea rzeczywiście są... śląskie? „Tu mówimy tylko po polsku"
Może Cię zainteresować: