"Kamraci" w Ustroniu i szybka reakcja burmistrza. ,,Tournée" radykałów po województwie śląskim. Niektórzy pytają: ,,Kto na to pozwolił?"

,,Kamraci" w Ustroniu. Zareagował burmistrz

W niedzielę, 4 sierpnia, w Ustroniu odbył się wiec pn. ,,Propolski wiec antywojenny", zorganizowany przez skrajnie prawicowe środowisko tzw. ,,Kamratów". Nominalnie pacyfistyczne wymowa okazała się być jedynie przykrywką dla faktycznie militarystycznego i nacjonalistycznego charakteru zgromadzenia oraz antysemickich i antyukraińskich haseł uczestników. Na chodniku rozmieszczono flagę Unii Europejskiej, a na niej wypełnione czarne worki, mające symbolizować ofiary wojny. Mieszkańców Ustronia szczególnie oburzyły wulgaryzmy, padające ze strony kolejnych przemawiających.

Wydarzenie zostało formalnie zgłoszone do władz miasta przez mieszkankę powiatu cieszyńskiego. Faktycznymi organizatorami byli jednak liderzy ,,Kamratów", patostreamerzy: Wojciech Olszański (znany też jako Aleksander Jabłonowski i ,,Jaszczur") oraz Marcin Osadowski (znany jako ,,Ludwiczek").

- Dochowano wszystkich procedur i formalności - miasto nie może odmówić zgromadzenia, jeżeli nie ma ku temu przesłanek - w końcu wolność zgromadzeń to też wartość. Niestety, nie zostaliśmy poinformowani kto faktycznie stoi za tym wiecem - tłumaczy Paweł Sztefek, burmistrz Ustronia.

Jak poinformował Sztefek, gdy tylko dowiedział się kto występuje na zgromadzeniu, udał się na miejsce i zagroził jego rozwiązaniem. Po długiej wymianie zdań między burmistrzem a uczestnikami wiecu, retoryka organizatorów i prezentowanych poglądów zelżała, więc nie było podstaw prawnych do rozwiązania zgromadzenia.

- Prawdziwi "organizatorzy” takich wydarzeń są znani w przestrzeni publicznej. Popadają w konflikt z prawem. Problem w tym, że znajdują osoby, które składają wnioski o wiece w gminach. A gminy nie mają narzędzi do badania czy osoba, która składa wniosek jest rzeczywistym organizatorem. Dopilnuję by tego typu wydarzenia obligowały organizatorów - w ramach dobrych praktyk - do informowania o formie w jakiej będą przeprowadzane - dodał burmistrz Ustronia.

Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa

Postawę burmistrza Ustronia pochwaliła fundacja Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, która zadeklarowała wsparcie władz miasta w zainicjowaniu postępowania karnego przeciwko ,,Kamratom".

- Pan Paweł Sztefek, burmistrz Ustronia, przeciwstawił się prorosyjskim faszystom z Kamractwa, którzy najechali jego miasto. To postawa godna najwyższego uznania! Wzór dla wszystkich samorządowców! (...) Burmistrz osobiście przyjechał na miejsce zgromadzenia proputinowców i powiedział im prosto w twarz, że nie życzy sobie w swoim mieście rozpowszechniania nienawiści i nietolerancji. Olszański, Osadowski, Rostankowski i inni kamraci próbowali go zakrzyczeć i zastraszyć, ale Paweł Sztefek im nie ustąpił i ostudził ich agresję - czytamy w komunikacie OMZRiK.

Fundacja złożyła już zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do Komisariatu Policji w Ustroniu, w związku z podejrzeniem naruszenia art. 226. § 1. Kodeksu karnego: ,,Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

- Burmistrz był zakrzykiwany, osaczony i znieważany przez proputinowców. Potem grupa liderów Kamractwa wrzuciła do internetu nagranie, na którym znieważają burmistrza nazywając go kłamcą, oszustem i pedofilem. Teraz będą mieli duże problemy.

,,Tournée" radykałów. Jak to możliwe?

Wiec w Ustroniu był ostatnim w ramach swoistego ,,tournée" po miastach województwa śląskiego, jakie zorganizowali ,,Kamraci". Wcześniej podobne zgromadzenia odbyły się w Chorzowie, Katowicach i Sosnowcu. Podczas każdego z nich obecna była policja, która nie stwierdziła zagrożenia życia lub zdrowia ani zakłócenia porządku publicznego.

Niektórzy internauci dopytują, jak to możliwe, by władze samorządowe zgadzały się na zgromadzenia tego rodzaju. Należy pamiętać, że na etapie weryfikacji zgłoszenia dany organ może zakazać zgromadzenia tylko w przypadku stwierdzenia naruszenia jednej z przesłanek, o których mowa w art. 14. ustawy Prawo o zgromadzeniach. Sprawę wieców ,,Kamratów" komplikuje dodatkowo fakt, że zgłoszeń dokonywały osoby fizyczne, a nie organizacja, np. partia Rodacy Kamraci czy któreś z lokalnych stowarzyszeń popierających Olszańskiego.

- Organizatorem oraz przewodniczącym zgromadzenia była osoba fizyczna, której dane osobowe podlegają ochronie. Zawiadomienie o zgromadzeniu zostało zgłoszone w dniu 15 lipca 2024 r.. Działając w oparciu o ustawę z dnia 24 lipca 2015 r. - Prawo o zgromadzeniach, przyjęto zawiadomienie, dokonano weryfikacji formalnej oraz poinformowano właściwego komendanta miejskiego Policji o organizowanym zgromadzeniu, przekazując informacje zawarte w zawiadomieniu, tj. dane przewodniczącego zgromadzenia, temat i cel („Pokój tak, wojna nie”) oraz przewidywaną liczbę uczestników (100-500 osób) - odpowiedział Urząd Miasta w Chorzowie na zadane przez nas zapytanie prasowe.