Po latach nieobecności kultowe kąpielisko Fala znów wzbogaca listę atrakcji Parku Śląskiego. A przecież próżno by szukać dużego kąpieliska w pierwotnych założeniach projektowych Parku. Ani też na przedstawiającej projekt z lat 50. mapie. A przecież głosy domagające się wybudowania basenu w WPKiW pojawiały się, i to licznie, jeszcze we wczesnych latach 50.
Narodziny idei – jak Fala znalazła swoje miejsce w Parku Śląskim
Ale konkretna koncepcja narodziła się chyba dopiero z początkiem lat 60. W roku 1963, w przedmowie do drugiego wydania albumu „Śląski Park Kultury”, Jerzy Ziętek zapowiedział powstanie w WPKiW dużego kąpieliska. Podobnie jak Ośrodek Harcerski, miało ono zostać zlokalizowane na nie wykorzystanych dotychczas obszarach Parku.
Oko projektantów musiało już wtedy spoczywać na rozległym, stosunkowo odkrytym i mimo iż podmokłym, to dobrze nasłonecznionym rejonie na północ od Kanału Regatowego (istniejącego od 1960 r.) i restauracji Parkowa (zbudowanej w 1962 r.), pomiędzy ogrodem zoologicznym a Terenami Festynowymi. Na plan WPKiW dołączony do „Śląskiego Parku Kultury” z 1963 r. naniesiono już w tym miejscu kąpielisko. Wcześniejsza wizja Parku przewidywała utworzenie tam ogrodu botanicznego – i jego to zarysy widzimy na planie parku w pierwszym wydaniu „Śląskiego Parku Kultury” z 1959 r. Jednak inwestycja ta nigdy nie doczekała się realizacji. Zamiast ogrodu botanicznego na tym terenie powstała Fala.
Architekci, którzy ją zaprojektowali (a przypomnijmy, że byli to Alojzy Wróblewski, Jan Kozub i Ryszard Koczy; współpracował z nimi Mieczysław Paneth, będący m.in. głównym projektantem zoo, a konstruktorem był Bohdan Boczkaj) poszukali inspiracji aż w Budapeszcie.
Tamtejszy kompleks zrobił podobno na ówczesnych decydentach, z (wówczas już) generałem Jerzym Ziętkiem na czele, ogromne wrażenie. Nawet sztuczna fala jest odwzorowana na jednym z basenów z wyspy Małgorzaty. Właśnie od niej wzięła się nazwa basenów w Chorzowie. Na Węgry i do innych krajów, podglądać jak funkcjonują tamtejsze basenowe kombinaty, jeździli zarówno polscy projektanci, jak i osoby, które miały odpowiadać za obsługę „Fali” – pisze Łukasz Respondek w swej książce „Park wielu pokoleń”.
Projekt zrealizowano w latach 1964-1966. Z blisko 14-hektarowej powierzchni Fali około 3500 metrów kwadratowych zajmowały tereny wodne (resztę przeznaczono pod tereny zielone, na których powstały boiska sportowe, do koszykówki, siatkówki i piłki ręcznej). Na wodny raj składało się aż pięć basenów: olimpijski, mały do skoków, ze sztuczną falą, dla początkujących pływaków i dla osób nieumiejących pływać. Do tego dochodziły trzy dziecięce brodziki.
Legenda Fali – siła wspomnień i niezapomniane atrakcje
Niekwestionowanym hitem kąpieliska był basen ze sztuczną falą, imitującą morską, z której periodycznym uruchomieniem do wody rzucały się całe chmary jej amatorów. Kto przeżył to choć raz w czasach, kiedy o atrakcjach dzisiejszych parków parkach wodnych nikt na Śląsku (ani w całej Polsce) nie marzył - nie zapomni tego nigdy. Dla wielu mieszkańców Śląska (a i Zagłębia) było to miejsce, gdzie wspomnienia o beztroskich chwilach nad wodą nabierały wyjątkowego charakteru.
Trochę w cieniu obleganego basenu, który dał nazwę całemu kąpielisku, była inna z jego atrakcji, a też unikatowa i na pewno cenna: basen z podgrzewaną wiosenną i jesienną porą wodą. Z kolei widoczny z daleka symbol Fali, czyli 10-metrowa wieża w kształcie łuku, wznosiła się nad 5-metrowej głębokości basenem do skoków.
Kąpielisko „Fala” było jednym z największych obiektów tego typu w Polsce. Obliczano, że baseny mogły jednocześnie pomieścić ok. 4 tys., a cały „kombinat” – 25 tys. osób. Miejsce cieszyło się olbrzymią popularnością. Były takie dni, że jednorazowo korzystało z niego ok. 25–30 tys. amatorów wody. „Fala” zyskała uznanie fachowców i dziennikarzy, którzy często nazywali ją jednym z najpiękniejszych obiektów tego typu w Europie - pisze Aneta Borowik w książce "Park Śląski w Chorzowie. Projekty i realizacje z lat 1950-1989".
Falę chwalono też za jej architekturę. Przykładowo, specjaliści dostrzegali, iż wielofunkcyjny budynek mieszczący administrację, obsługę sportową, halę filtrów. przebieralnie i urządzenia sanitarne dla zawodników, pomieszczenia klubowe, pokoje dla sędziów i ratowników, a także kawiarnie, nawiązuje modernizmu, zarówno tego z czasów Ii RP, jak i powojennego.
Do dzisiaj „Fala” jest uznawana za wybitne osiągnięcie architektury sportowej. - stwierdza Łukasz Respondek.
Nowa era – Fala w nowoczesnym wydaniu
Dawna Fala należy już do historii. Obecnie na jej miejscu stanęło zbudowane od podstaw, nowe kąpielisko. Podczas gdy dawna Fala była symbolem modernizmu czasów PRL-u, nowa wersja jest ukłonem w stronę innowacji i współczesnych standardów rekreacji. Czy to miejsce połączy historię z przyszłością? O tym wkrótce się przekonamy. W każdym razie nowa Fala będzie najnowocześniejszym kompleksem basenowym na otwartym powietrzu w województwie śląskim. O łącznej powierzchni lustra wody 3500 metrów kwadratowych i z takimi gwarantującymi niezapomniane chwile odwiedzającym w każdym wieku atrakcjami, jak dzika rzeka, wodny gejzer, wodny taras czy niecka z biczami wodnymi. Oraz - naturalnie - z basenem z falą. Poddana renowacji i zachowana została kultowa wieża do skoków do wody. Te nie będą możliwe, ale symbol kąpieliska i jedna z ikon Parku nadal będzie się nad nim wznosić i przypominać o tradycji tego niezwykłego miejsca. Czy nowa Fala zdobędzie takie uznanie jak jej poprzedniczka? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – tradycja kultowego kąpieliska wciąż żyje.