Po rewolucyjnych zmianach w sejmiku i zarządzie województwa śląskiego powraca temat większego zaangażowania Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii w przejęcie pod swoją pieczę Parku Śląskiego i Kolei Śląskich. Kazimierz Karolczak, szef GZM przekonuje, że takie plany pojawiły się już 5 lat temu. Problem jednak leżał w ustawie metropolitalnej.
- Warto wrócić do tematu przyjęcia Parku Śląskiego do majątku Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Może się jednak okazać, że przepisy nam na to nie pozwolą - powiedział Kazimierz Karolczak, przewodniczący GZM.
- Park Śląski to oaza miejska, ważna do życia dla naszych mieszkańców. Warto przypomnieć, że Park Śląski znalazł się w zarządzie województwa w związku ze zmianami geografii kraju, gdy miastom przydzielano dobra wojewódzkie. I taki Park, ale również Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów były zbyt „duże", żeby trafić do jednego miasta. Gdy powstała metropolia sądziliśmy, że jako reprezentacja miast na wyższym poziomie, jesteśmy na dobrej drodze, żeby te miejsca przywrócić miastom, bo one powinny się tym zajmować - przekonywał Kazimierz Karolczak, przewodniczący GZM w porannej Rozmowie Dnia Radia Piekary.
Nie tylko Park Śląski. GZM chce mieć udział w Kolejach Śląskich
Szef GZM dodał, że były już próby przejęcia Parku Śląskiego przez Chorzów czy Katowice, ale było to trudne, a metropolia mogłaby temu podołać.
- W poprzednich latach władza wojewódzka nie inwestowała w park i on się bardziej zwijał niż rozwijał - stwierdził Karolczak.
Dodał, że zarząd województwa ma pod opieką też GPW, które miało przynosić zyski. Województwo miało na tym zarabiać, a pieniądze na utrzymanie parku nie było dobrze wykorzystane.
- Czy metropolia może przejąć Park Śląski? Jestem optymistą, ale umiarkowanym - powiedział Karolczak.
Zdecydowanie większe szanse są na to, żeby GZM został udziałowcem Kolei Śląskich. Szczególnie, że niebawem ma zostać rozstrzygnięty przetarg na budowę Kolei Metropolitalnej.
- W przypadku Kolei Śląskich przepisy w ustawie metropolitalnej są już dużo bardziej czytelne. Chęci są dużo większe niż ustawa pozwala, natomiast w tym przypadku, jeśli chcemy mówić o poprawie jakości życia mieszkańców to jest to najlepszy przykład. Moglibyśmy zbudować śląskie metro, choć pod ziemię z wiadomych względów nie zejdziemy. Jednak szybkie i często kursujące pociągi mogą wiele zmienić w życiu mieszkańców aglomeracji - powiedział Kazimierz Karolczak.
Cała rozmowa do zobaczenia i posłuchania poniżej
Może Cię zainteresować: