„Rysowałam od zawsze”
Katarzyna Witerscheim to pochodząca z Górnego Śląska rysowniczka i autorka komiksów. Jej powieść graficzna „Helena Wiktoria” zrobiła furorę na polskim rynku komiksowym i niedawno została wydana w śląskiej wersji językowej, pod tytułem „Helyna Wiktoryjŏ”. Rysuje od wielu lat. Poza komiksami tworzy grafiki, wydaje autorskie puzzle, projektuje okładki. Pytana o to, kiedy zaczeła rysować, odpowiada:
- To jest najbardziej podstawowe i najczęściej zadawane pytanie. Nie mam takiego jednego wspomnienia, w którym postanowiłam to robić. Rysowałam od zawsze. Rysowanie zawsze było u mnie w domu. Mój tata czytał też dużo komiksów. To było wręcz naturalne - mówiła w Ślązagu w maju tego roku.
Teraz na rynku wydawniczym premierę miało jej najnowsze dzieło. Komiks „Heksa” ukazał się 14 września nakładem wydawnictwa Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej (EC1 Łódź). Projekt komiksu zdobył Grand Prix na 33. Międzynarodowym Festiwalu Komiksu i Gier 2022 w Łodzi organizowanym właśnie przez EC1. Wydanie komiksu było główną nagrodą festiwalu.
Tajemnicza Pelagia
„Heksa” przeniesie nas do lat 20. na janowskim Nikiszowcu. Główną bohaterką jest tajemnicza Pelagia, która zamiesza dotychczas spokojnym życiem robotniczej kolonii.
- „Heksa” to opowieść o Nikiszowcu - jego magii, mieszkańcach i sztuce. Zaczyna się jako historia miłosna, między Pelagią a Alojzem, subiektem w składzie kolonialnym swojego ojca, który znajduje się w konsumach w samym centrum osiedla. Sama Pelagia podejrzana jest o czary, a jej pojawienie się na Nikiszowcu wywołuje niemałe poruszenie - wśród religijnych Ślązaków, odważnych i chcących wyzwolenia kobiet, ale też w młodej, okultystycznej gminie zaczynającej swoje eksperymenty ze sztuką - Mówi Katarzyna Witerscheim.
Bardzo ważnym motywem, który pojawia się w powieści, jest nawiązanie do legend, tradycji oraz okultyzmu mocno wpływającego na życie dawnych mieszkańców Górnego Śląska. W komiksie często pojawiają się też dialogi w języku śląskim.
- Bogata przeszłość Nikiszowca, historia powstania grupy Janowskiej oraz niezwykle magiczne tradycje śląskie wymieszane z wiarą katolicką była chyba największą inspiracją dla powstania tej historii - i bez tej śląskości „Heksy” by nie było - dodaje autorka.
Więcej informacji o „Heksie” i o tym, jak ją nabyć znajdziecie TUTAJ. Stacjonarnie w miastach GZM znajdziecie ją w gyszeftach Gryfnie. Warto dodać też, że za kolor w komiksie odpowiada artysta XULM, prywatnie mąż autorki.
Może Cię zainteresować: