Katarzyna Witerscheim przenosi nas do czasów, gdy Janów był osobną gminą, a Nikiszowiec stawał się stolicą śląskiej sztuki. „Heksa” już w księgarniach

Ślonsko godka, okultyzm, miłość i nowatorski ruch artystyczny w Janowie. W połowie września premierę miał komiks „Heksa” autorstwa rysowniczki Katarzyny Witerscheim. W „Heksie” przeniesiemy się do lat 20. na Nikiszowcu, gdzie spokojne życie mieszkańców robotniczego osiedla zakłóca pojawienie się tajemniczej nieznajomej. Co jeszcze zobaczyć możemy w komiksie?

„Rysowałam od zawsze”

Katarzyna Witerscheim to pochodząca z Górnego Śląska rysowniczka i autorka komiksów. Jej powieść graficzna „Helena Wiktoria” zrobiła furorę na polskim rynku komiksowym i niedawno została wydana w śląskiej wersji językowej, pod tytułem „Helyna Wiktoryjŏ”. Rysuje od wielu lat. Poza komiksami tworzy grafiki, wydaje autorskie puzzle, projektuje okładki. Pytana o to, kiedy zaczeła rysować, odpowiada:

- To jest najbardziej podstawowe i najczęściej zadawane pytanie. Nie mam takiego jednego wspomnienia, w którym postanowiłam to robić. Rysowałam od zawsze. Rysowanie zawsze było u mnie w domu. Mój tata czytał też dużo komiksów. To było wręcz naturalne - mówiła w Ślązagu w maju tego roku.

Teraz na rynku wydawniczym premierę miało jej najnowsze dzieło. Komiks „Heksa” ukazał się 14 września nakładem wydawnictwa Centrum Komiksu i Narracji Interaktywnej (EC1 Łódź). Projekt komiksu zdobył Grand Prix na 33. Międzynarodowym Festiwalu Komiksu i Gier 2022 w Łodzi organizowanym właśnie przez EC1. Wydanie komiksu było główną nagrodą festiwalu.

Tajemnicza Pelagia

„Heksa” przeniesie nas do lat 20. na janowskim Nikiszowcu. Główną bohaterką jest tajemnicza Pelagia, która zamiesza dotychczas spokojnym życiem robotniczej kolonii.

- „Heksa” to opowieść o Nikiszowcu - jego magii, mieszkańcach i sztuce. Zaczyna się jako historia miłosna, między Pelagią a Alojzem, subiektem w składzie kolonialnym swojego ojca, który znajduje się w konsumach w samym centrum osiedla. Sama Pelagia podejrzana jest o czary, a jej pojawienie się na Nikiszowcu wywołuje niemałe poruszenie - wśród religijnych Ślązaków, odważnych i chcących wyzwolenia kobiet, ale też w młodej, okultystycznej gminie zaczynającej swoje eksperymenty ze sztuką - Mówi Katarzyna Witerscheim.

Bardzo ważnym motywem, który pojawia się w powieści, jest nawiązanie do legend, tradycji oraz okultyzmu mocno wpływającego na życie dawnych mieszkańców Górnego Śląska. W komiksie często pojawiają się też dialogi w języku śląskim.

- Bogata przeszłość Nikiszowca, historia powstania grupy Janowskiej oraz niezwykle magiczne tradycje śląskie wymieszane z wiarą katolicką była chyba największą inspiracją dla powstania tej historii - i bez tej śląskości „Heksy” by nie było - dodaje autorka.

Więcej informacji o „Heksie” i o tym, jak ją nabyć znajdziecie TUTAJ. Stacjonarnie w miastach GZM znajdziecie ją w gyszeftach Gryfnie. Warto dodać też, że za kolor w komiksie odpowiada artysta XULM, prywatnie mąż autorki.

Katarzyna Witerscheim

Może Cię zainteresować:

„Artyści są pierwszymi osobami, które wychowują dzieci” – o komiksach, kieckach i ślōnskij godce rozmawiamy z rysowniczką Katarzyną Witerscheim

Autor: Arkadiusz Szymczak

19/05/2024

Snialnia

Może Cię zainteresować:

"Koteria hanysów". Legendarni artyści z katowickiej Pracowni o swojej śląskości. Fragment książki Rafała Księżyka "Śnialnia"

Autor: Redakcja

13/01/2024

Mechanizm niemieckiej krzywdy opisywanej przez Dagermana jest bliźniaczy dla śląskiej krzywdy

Może Cię zainteresować:

Roman Balczarek: Śląska jesień, czyli jak w okupowanych Niemczech znalazłem śląską krzywdę

Autor: Roman Balczarek

27/09/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon