Katogeddon wkroczył do Katowic nie tylko od wschodu, ale też od zachodu i południa. Zwężenia dwóch ważnych dróg, prowadzących z tego kierunku do Katowic - czyli S86 (DK86), DK79 - spowodowały od rana ogromne korki na tych dojazdówkach do stolicy regionu, choć widać też znaczne natężenie ruchu również w samych Katowicach, na DTŚ w stronę Sosnowca i Mysłowic.
Przypomnijmy, że oba zwężenia są spowodowane modernizacją wiaduktów drogowych, która zakłada zburzenie starych i postawienie na ich miejscu nowych obiektów.
Burzenie wiaduktów drogowych w ciągu ul. Bohaterów Monte Cassino nad S86 w Katowicach
Zawężenie S86 we fragmencie pod wiaduktami drogowymi w ciągu ul. Bohaterów Monte Cassino miało nastąpić 2 września, ale przesunęło się o tydzień. Drogowcy pracują tu na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Ruch drogą ekspresową S86 odbywa się wyłącznie jezdnią w kierunku Katowic. Jezdnia w stronę Sosnowca została wyłączona z użytkowania, co jednak nie oznacza, że w stronę Sosnowca nie można przejechać. Kierowcy jadący w obu kierunkach mają do dyspozycji po dwa pasy ruchu. Czy przy natężeniu ruchu sięgającym 113 tysięcy pojazdów na dobę to wystarczy do uniknięcia zatorów? Już widać, że w godzinach szczytu to nierealne.
Taka organizacja ruchu będzie obowiązywać przez trzy tygodnie o ile – jak zastrzegają drogowcy - nie zajdą nieprzewidziane okoliczności. Następnie prace rozbiórkowe przeniosą się na drugą stronę ekspresówki. Całość prac związana z rozbiórką starych i budowę nowych wiaduktów planowo ma zostać zakończona w grudniu 2025 r.
Burzenie wiaduktu drogowego nad linią kolejową w ciągu ul. Bagiennej w Katowicach
To jedna z początkowych faz przebudowy katowickiego węzła kolejowego. Wiadukt w ciągu ulicy Bagiennej na DK79 jako pierwszy z sześciu idzie do wyburzenia. Prace są realizowane na zlecenie PKP Polskich Linii Kolejowych.
Jezdnia od strony Mysłowic została zamknięta, a ruch drogowy przeniesiony na drugą stronę obiektu. Oznacza to tyle, że jadący zarówno od Katowic, jak i z Katowic mają do dyspozycji jeden, a nie – jak zwykle - dwa pasy ruchu.
Ten pierwszy ruch ma być zarazem stosunkowo „bezbolesnym” (choć już widać, że to mrzonki), ponieważ wykonawca inwestycji nie zablokuje w całości przejazdu. Zgoła inaczej ma być w przypadku pozostałej piątki, w skład której wejdą wiadukty kolejowo-drogowe:
- nad ul. Graniczną,
- nad ul. Mikołowską,
- nad ul. Kłodnicką,
- nad ul. Przodowników (to wiadukt tylko kolejowy),
- nad ul. Załęską.
Tam rozpoczęcie prac będzie się wiązać z całkowitym zamknięciem ruchu kołowego.