Zastanawiając się nad tym, jakie miasta były stolicami Śląską, musimy sobie najpierw zdefiniować stolicę. Niby każdy wie, jak stolica wygląda, ale z perspektywy historycznej nic nie może być oczywiście proste albo jednoznaczne. Dziś stolica jest miastem, w którym swoją siedzibę mają najważniejsze władze, ma też swój status stołeczny jasno określony prawnie. Jednak tak wyglądające stolice to dopiero czasy nowożytne, a może i późniejsze. Dlatego, gdy określamy, co było kiedyś stolicą, to szukamy w tych miastach: siedziby władz administracyjnych, skarbu, siedziby obrad parlamentu, siedziby najwyższych sędziów oraz doszukujemy się wagi miast jako centrów regionów i życia społecznego. A czemu tak dzieli się włos? W średniowieczu nie istniały stolice państw w naszym rozumieniu, wielu władcom przysługiwała funkcja rex ambulans (gdzie władca z dworem tam jest stolica państwa) a trony królewskie bądź książęce były w wielu zamkach jednocześnie.
Pierwsza stolica Śląska
Pierwszą – a dla niektórych jedyną – stolicą Śląska był Wrocław. Już w roku 1000 ustanowione zostaje w nim biskupstwo, a co za tym idzie, także administracja kościelna. O dokładnych granicach Śląska w roku 1000 nie wiemy zbyt dużo, nie jesteśmy nawet pewni czy Górny Śląsk był w jego granicach, ale jesteśmy pewni, że uczyniono z Wrocławia (zwanego wtedy Wortislavą) główny gród regionu. O mieście nie piszę celowo, gdyż prawa miejskie Wrocław otrzymał znacznie później, jak większość ośrodków w tej części Europy.
Stolicą, z racji na biskupstwo, nie był jednak zbyt długo. Już w 1032 diecezja upadła wraz z nieudaną chrystianizacją w Księstwie i Królestwie Polskim.
Gdy przychodzi temat rozbicia dzielnicowego, zawsze się zastanawiam, ilu historyków może pewnie powiedzieć, że zna się na tym temacie. Nie umniejszając nikomu, nie ma chyba po prostu trudniejszego zagadnienia dla historyków Polski i Śląska niż to, co się działo między rokiem 1138 a 1330.
Kolejne 36 stolic...
Po śmierci Bolesława Krzywoustego Księstwo Polskie zostało podzielone na sześć teoretycznie zjednoczonych księstw. W praktyce toczyły one ze sobą wojny, a jakiekolwiek, choćby iluzoryczne, zwierzchnictwo polityczne upadło w 1227. Jedyne związki między księstwami utrzymywał handel i kościół, tak na dobrą sprawę. Jednakże problemem księstw dzielnicowych było to, że można je było dowolnie dzielić i łączyć. Niczym klocki lego. Gdy jakiś książę umierał, to dzielił zestaw klocków pomiędzy swoich synów. Jeśli umierał bezpotomnie, cała reszta rodziny próbowała przejąć klocki dla siebie. I tak to na Śląsku wyglądało przez 500 lat.
Zaczęło się skromnie, bo po śmierci Bolesława Kędzierzawego Księstwo Śląskie podzielono pomiędzy Bolesława Wysokiego (tereny Dolnego Śląska), Jarosława Opolskiego (Opole i bliskie okolice) oraz Mieszka Plątonogiego (Racibórz z większością Górnego Śląska). Czyli już od 1172 mamy już trzy stolice Śląska – dla trzech księstw.
Następnie przymykamy „na chwilę” oko i… Śląsk mamy podzielony już na 35 księstw. Choć nie na raz, bo to byłoby za proste, Księstwa zmieniają swoje granice, łączą się i dzielą co rusz. Oto one: Księstwo opolsko-raciborskie, Księstwo bytomskie, Księstwo głogówecko-prudnickie, Księstwo kozielskie, Księstwo prudnickie Księstwo kozielsko-bytomskie, Księstwo raciborsko-opawskie, Księstwo raciborsko-karniowskie, Księstwo cieszyńskie, Księstwo oświęcimskie, Księstwo zatorskie Księstwo wodzisławskie, Księstwo niemodlińskie, Księstwo strzeleckie, Księstwo niemodlińsko-strzeleckie, Księstwo bielskie, Księstwo pszczyńskie, Księstwo opawskie, Księstwo karniowskie, Księstwo wrocławskie, Księstwo nyskie, Księstwo głogowskie, Księstwo oleśnickie, Księstwo żagańskie, Księstwo wołowskie, Księstwo legnickie, Księstwo lwóweckie, Księstwo brzeskie, Księstwo jaworskie, Księstwo ziębickie.
Jeśli kogoś dziwi obecność Oświęcimia i Zatora to przypominam, że był to Śląsk do XVI wieku, a następnie doszło do przesunięcia granic. Ponadto do wspomnianych miast należy dodać Tarnowskie Góry, bo te były stolicą Wolnego Państwa Stanowego Bytom w XVIII wieku. A no tak, oprócz księstw z czasem pojawiły się wolne państwa stanowe, gdzie zamiast księcia był Wolny Pan Stanowy. Całość przypominała swoją zawiłością i absurdalnymi granicami kinowe uniwersum Marvela, gdzie mamy wiele projektów głównych i pobocznych, a nikt już nie wie, gdzie ma zmierzać historia.
I znowu Wrocław
W okresie rozdrobnienia feudalnego jesteśmy w stanie podać kilka miast Śląska, które z racji na swoją okazałość, liczbę ludności i usługi mogą rościć sobie prawa do głównych miast Śląska. Są to Wrocław, Opole i Głogów.
Jednakże od końca XV wieku stolica jest tylko jedna. Jest nią Wrocław. Książęta i panowie śląscy jednoczą się i doprowadzają do zawiązania się sejmu książęcego we Wrocławiu, a od czasów przywileju Jagiellończyka mieliśmy najwyższy trybunał książęcy we Wrocławiu. Do tego tron biskupi był również we Wrocławiu i to wszystko razem dawało nam niekwestionowaną stolicę Śląska. Dla tamtego okresu możemy również mówić o Zjednoczonych Księstwach Śląskich, które są w unii personalnej z Królestwem Czech.
XIX wiek przyniósł nam uproszczenie systemu administracyjnego Śląska i klarowny podział. Stolicą pruskiej Prowincji Śląskiej był Breslau, a Śląsk wraz z Łużycami i Ziemią Kłodzką podzielono na cztery rejencje: wrocławską, legnicką, opolską i dzierżoniowską (zlikwidowaną po siedmiu latach), a siedzibę prowincji utrzymano we Wrocławiu. Czyli jasno: stolicą Śląska jest Wrocław, a dla Górnego Śląska – Opole. Jednocześnie nie wolno zapominać o istnieniu księstw po stronie czeskich Habsburgów: Cieszyna, Opawy i Karniowa. Taki podział trwał przez ponad sto lat.
Między wojnami
Rok 1922 przyniósł nam kolejny i najsłynniejszy podział Górnego Śląska pomiędzy trzy państwa, Czechosłowację, Polskę oraz Niemcy. W państwie Masaryka Cieszyn i Ostrawa konkurowały między sobą o miano stolicy regionu, lecz to Cieszyn stał się zapleczem Józefa Kożdonia i Śląskiej Partii Ludowej, która to była partią narodu śląskiego i jego interes stawiała ponad wszystko.
W Polsce ustalono, że siedzibą Autonomicznego Województwa Śląskiego będą Katowice. I właśnie od 1922 możemy mówić o tym, że Katowice po raz pierwszy w swojej krótkiej historii stały się stolicą kawałka Śląska. Dość małego w gruncie rzeczy. Mimo to jasne jest, że od XIX wieku miasta aglomeracji przejmowały prym na Górnym Śląsku, a Opole było stolicą administracyjną i historyczną, choć traciło na randze głównego miasta regionu.
Po stronie niemieckiej Śląsk podzielono na dwie prowincje. Dolnośląską ze stolicą we Wrocławiu (czyli: norma), a nowo powstała prowincja górnośląska miała dwie siedziby. Nadprezydent i główne urzędy prowincji były w Opolu, a sejm prowincji w Raciborzu (nawiązano do tradycji księstwo opolsko-raciborskiego). Jednakże dość szybko ograniczono rolę prowincji górnośląskiej, łącząc ze sobą stanowisko nadprezydenta prowincji dolnośląskiej i górnośląskiej.
Wraz z wybuchem II wojny światowej Śląsk po raz pierwszy od 1742 znalazł się w granicach jednego państwa. Wymusiło to więc nowy podział regionu. W 1941 roku odnowiono przedwojenną prowincję dolnośląską i utworzono nową prowincję górnośląską. Górny Śląsk wraz z przyłączonym Zagłębiem Dąbrowskim i Jurą podzielono na dwie rejencje: katowicką i opolską. Co ciekawe, to wtedy Katowice zostały oficjalnie uznane jako główne miasto prowincji. I to bardzo ważny moment, ponieważ mamy do czynienia z historycznym aktem przeniesienia stolicy Górnego Śląska. Od 1942, po decyzji partii nazistowskiej Katowice były stolicą Górnego Śląska, a Opole, choć nadal ważne, było już historyczną stolicą.
Po wojnie i dzisiaj
Podział Europy po II wojnie światowej przyniósł nam trwający do dziś status Górnego Śląska. Część znajduje się na terenie Czech jako kraj morawsko-śląski ze stolicą w Ostrawie. Rzeczpospolita ma w swoich granicach większość Górnego Śląska, który jest podzielony na dwa województwa: śląskie i opolskie, choć niektórzy szukają ostatnich wsi górnośląskich jeszcze w województwie dolnośląskim.
Określenie, co dziś jest stolicą Śląska bądź Górnego Śląska jest nader problematyczne. Na pewno mamy dwie stolice historyczne – Wrocław i Opole, a Katowice, choć są nową stolicą to, jednak dalej nią są. To, czy Wrocław jest nadal stolicą Śląska, to pytanie, jakie sobie zadają historycy z Wrocławia prawie codziennie. Trudno to jednoznacznie stwierdzić. Jest na pewno największym miastem na Śląsku (ale tylko w kategoriach powierzchni i liczby ludności, bo wielkomiejski raczej nie jest) i można go uznać za stolicę całego Śląska. Ale jednocześnie Dolny Śląsk i Górny nie były sobie tak dalekie. Pytanie, czy w ogóle istnieje jeszcze jeden Śląsk.
A jak z Górnym Śląskiem? Katowice i Opole to dwie stolice, nie muszę jednak przekonywać, które miasto bardziej wygląda i pachnie jak stolica. Każdy też wie, które miasto jest bardziej zaangażowane w śląskie przebudzenie narodowe. Więc jak to nazwać? Sam nazwałbym Opole historyczną stolicą Górnego Śląska a Katowice obecną, ale jeśli ktoś chce nazywać oba miasta stolicami to śmiało. Wszystko zależy od tego czym dla nas jest Śląsk, bo żadna nauka nie określi tego jednoznacznie. A, jest jeszcze Sosnowiec, ale o nim kiedy indziej.
Może Cię zainteresować: