Od 2013 roku można oglądać Park Śląski z perspektywy „Elki”, która kursuje na odcinku Stadion Śląski – Wesołe Miasteczko. To pierwszy z trzech odbudowanych fragmentów. Przypomnijmy, że stara kolejka linowa została zlikwidowana ze względu na fatalny stan techniczny – dawna „Elka” działała do 2006 roku, a podpory i stacje rozebrano w 2012 roku.
Wiele wskazuje na to, że jeszcze przed końcem 2023 roku gotowy będzie drugi odcinek – od Wesołego Miasteczka do Planetarium Śląskiego.
– Aktualnie na odcinku Wesołe Miasteczko – Planetarium Śląskie stacje wychodzą spod powierzchni ziemi, a nawet osiągnęły drugą kondygnację. Podobnie jeśli chodzi o słupy i podpory. Wykonawca czeka na dostawę serca kolejki, czyli infrastruktury napędowej. Jak tylko ona dotrze, a ma to być na przełomie czerwca i lipca, przejdziemy do montażu lin – zapowiada Paweł Bilangowski, prezes Parku Śląskiego SA.
– Jedno z moich pierwszych wspomnień z dzieciństwa to właśnie przejazd „Elką” nad kotliną dinozaurów. To odcinek, który właśnie jest w budowie. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku dzieci oraz dorośli będą mieli okazję z niego skorzystać – podkreśla.
Z kolei 5 lipca otwarte mają zostać oferty złożone w przetargu na budowę ostatniego odcinka „Elki” – od Planetarium Śląskiego do Stadionu Śląskiego. – Chciałbym powiedzieć, że na pewno znajdzie się wykonawca, ale tego nie wiemy (…) Jeśli uda się go znaleźć pozostanie pytanie, ile pieniędzy trzeba na to przeznaczyć. Mam nadzieję, że zmieścimy się w budżecie, podpiszemy umowę i prace ruszą jak najszybciej – mówi Paweł Bilangowski.
Zgodnie z planem trzeci odcinek „Elki” powinien być gotowy w 2024 roku.
Całą rozmowę w ramach Weekendu w Parku Śląskim możecie zobaczyć na kanale YouTube portalu ŚLĄZAG.
Może Cię zainteresować: