Przypomnijmy, że do niebezpiecznego zdarzenia na Przełęczy Salmopolskiej (DW 942) doszło w sobotę, 18 czerwca, podczas pokazu samochodów, który zorganizował salon marki Jaguar w Katowicach - Gazda Group.
- Na własne oczy widziałem jak chłop, mający trudności z opanowaniem auta ("Poniosło mnie" - tłumaczył później), wracając na swój pas po zarzuceniu tyłem, spowodował iż grupa rowerzystów wylądowała w krzakach, ratując swoje życie - skomentował Mateusz na Facebooku Gazda Group.
- Kierowca, wychodząc z zakrętu w poślizgu, wylądował na pasie pod prąd naprzeciwko mnie i wracając na pas właściwy, wylądował między innymi rowerzystami. Powiem szczerze, przeżyłem grozę, nie mówiąc o innych rowerzystach. Było to skrajnie nieodpowiedzialne - podkreślił Filip.
Do sprawy odniósł się na Facebooku także salon Gazda Group:
“Jest nam bardzo przykro z powodu sytuacji, która miała miejsce. Również nie popieramy takiego zachowania na drogach. Wyjazd nie miał na celu potraktowania Przełęczy Salmopolskiej lub innego odcinka drogi jako toru do brawurowego testowania samochodów. Każdy uczestnik został poinformowany oraz podpisał stosowne dokumenty o przestrzeganiu zasad ruchu drogowego, a także unikaniu brawury i stwarzania zagrożenia. Większość trasy pokonaliśmy w kolumnie, aby zminimalizować jakiekolwiek ryzyko (...) Raz jeszcze przepraszamy za ten incydent i oczywiście wyciągniemy wnioski na przyszłość”.
Kierowca jaguara ukarany wysokim mandatem
Rowerzyści na miejsce wezwali mundurowych, którzy ocenili sytuację i zdecydowali się ukarać mężczyznę kierującego jaguarem za to, że nie zachował należytej ostrożności, powodując tym samym zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
- Kierujący samochodem został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 złotych - poinformował w poniedziałek, 20 czerwca, st. asp. Krzysztof Pawlik z Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.