,,Potrzebujemy zielonej energetyki i kolei". Co z Zielonym Ładem?
Poseł Maciej Konieczny, reprezentujący Lewicę Razem, otwiera listę Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Lewicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego w województwie śląskim. Jakimi sprawami chciałby się zająć jako eurodeputowany? Konieczny wymienił transport oraz energetykę.
- Europa zostaje w tyle w paru kluczowych kwestiach jeżeli chodzi o inwestycje infrastrukturalne, np. jeśli chodzi o kolej. Jak spojrzymy na szybką kolej w innych rejonach świata, np. w Chinach, to tam się jej buduje masę i jest realną alternatywą dla samochodów.
Poseł Lewicy Razem przypomniał, że jego partia zdecydowanie popiera budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego. Pytany o protesty przeciwko budowie CPK odpowiedział, że takie inwestycje są konieczne, a państwo powinno zagwarantować poszkodowanym zadośćuczynienie i rekompensaty na odpowiednim poziomie. W tym kontekście wymienił także planowaną budowę elektrowni atomowej. A co z Zielonym Ładem?
- To jest bardzo ogólne hasło, pod którym mieści się tysiąc rzeczy. My jesteśmy zdania, że Zielony Ład - rozumiany jako sprawiedliwa transformacja, odejście od węgla w energetyce, niskoemisyjna gospodarka - jest koniecznością. Polska powinna być na pokładzie. Musimy negocjować taki kształt Zielonego Ładu, który nie zabije polskiej gospodarki, ale być na pokładzie. W Polsce jest tak, że albo ktoś podpisuje co dają albo odrzuca w całości.
Jego zdaniem zwykli ludzie ponoszą zbyt duże koszty Zielonego Ładu, chociażby w cenach energii, a niedostatecznie obciążono nimi wielki biznes, firmy energetyczne i ,,tych co zarobili najwięcej na niszczeniu planety i środowiska". Jak dodał, redystrybucja jest konieczna, bo inaczej ludzie zbuntują się przeciwko wprowadzanym zmianom.
Konieczny pewny sukcesu Lewicy w województwie śląskim
Konieczny jest pewny, że Lewica uzyska mandat eurodeputowanego w województwie śląskim. Wskazuje na to arytmetyka wyborcza (największy okręg poza małopolsko-świętokrzyskim) oraz zazwyczaj lepsze wyniki Lewicy w województwie niż w skali kraju. Przypomnijmy: z listy Lewicy nie wystartuje żaden z dwóch, wybranych w regionie, dotychczasowych europosłów. Łukasz Kohut odszedł z Nowej Lewicy i kandyduje z trzeciego miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej, a Marek Balt nie kandyduje w ogóle.
- Było oczywiście zamieszanie z wyborem jedynki w województwie śląskim. To zawsze jest trudne jak mniejszościowy partner w koalicji dostaje miejsce wiodące. A gdzieś partia Razem w ramach układu koalicyjnego to miejsce siłą rzeczy chciała dostać. (...) Wydawało nam się, że ramach koalicji dostaniemy coś innego. To były ciężkie negocjacje, dwie osoby wyszły z nich bardzo niezadowolone. Myślę, że Łukasz Kohut ma spore szanse dostać się z list Koalicji Obywatelskiej. Marek Balt? Tam były jakieś wcześniejsze historie...
Maciej Konieczny jest przykładem jednego z wielu aktualnych parlamentarzystów, którzy zaledwie po nieco ponad pół roku, chcą zamienić fotel przy Wiejskiej na ten w Brukseli. Marcin Zasada dopytywał o poziom standardów obowiązujących w polskiej polityce i wiarygodność takich polityków wobec wyborców.
- Zawsze patrzyłem na politykę jako grę drużynową. Głosuje się na jakąś partię i pewien zestaw ideowy, dlatego jestem bardzo przeciwny JOW-om. Partia musi zadecydować jakich narzędzi potrzebuje do realizacji. Jeżeli uznajemy, że potrzebujemy reprezentacji w europarlamencie i że ja mam największą szansę tam się dostać, a na moje miejsce wchodzi kolejna osoba z tej listy na którą ludzie oddali głos, to myślę, że także dla naszych wyborców jest to zrozumiałe.