Kradzioki zachachmynciły banie (czyli dynie) z Mikołowa! Śląski Ogród Botaniczny: „Apelujemy o pozostawienie roślin na swoim miejscu”

Kolekcja Śląskiego Ogrodu Botanicznego cieszy oczy wielu zwiedzających. Niestety dojrzewające rośliny zachęcają niektórych gości nie tylko do podziwiania ich piękna, ale także do popełniania aktu kradzieży. W tym sezonie najbardziej ucierpiały dynie. „Apelujemy do Państwa o uszanowanie zasad naszego Ogrodu i pozostawienie roślin na swoim miejscu” – prosi instytucja i dodaje: „Razem możemy dbać o piękno i różnorodność Śląskiego Ogrodu Botanicznego!”

Śląski Ogród Botaniczny w Mikołowie

Śląski Ogród Botaniczny istnieje od 2003 roku, ale idea stworzenia tego typu instytucji powstała już w 1997 roku, kiedy to okazało się, że w Mikołowie-Mokrem zachowało się wiele endemicznych dla naszego regionu gatunków. Obecnie ogród zajmuje powierzchnię niemal 100 ha, posiada parę dużych kolekcji roślin i niemal codziennie od 7.00 do 22.00 cieszy oczy wielu prywatnych zwiedzających oraz grup edukacyjnych. Niestety niektórzy nie zaprzestają na podziwianiu piękna przyrody. Ostatnio ŚOB alarmuje, że z jego terenu w tajemniczy sposób „znikają” dynie.

Kradzioki w Mokrym

W poniedziałek, 22 lipca 2024 r., Śląski Ogród Botaniczny poinformował na swoich kanałach w social mediach, że z jego terenu nagminnie „znikają” dynie. Kradzioki baniōw nie ograniczają się jedynie do dojrzałych okazów – z grządek tracą się nawet te niedojrzałe. Ubywa dyń jadalnych i ozdobnych. Możliwe, że zainteresowanie warzywem (owocem?) spowodowane jest zbliżającą się powoli jesienią i chęcią sprawców do udekorowania domów i ogrodów okazami z rodziny Cucurbitaceae.

Przedstawiciele Śląskiego Ogrodu Botanicznego podkreślają ogromne znaczenie edukacyjne kolekcji. Bez roślin nie mogą w pełni realizować swojej misji edukacyjnej. Kolekcja roślin uprawnych, warzywnych i zielarskich ma na celu zobrazowanie procesu uprawy roślin potrzebnych człowiekowi do celów kulinarnych bez potrzeby wkraczania ze środkami ochrony roślin. Różnorodność nasadzeń ma być również gwarancją przetrwania banku nasion – to dlatego nie wolno zrywać okazów. Poza tym zabieranie własności ŚOB-u do domu jest zwykłą kradzieżą.

– Apelujemy do Państwa o uszanowanie zasad naszego Ogrodu i pozostawienie roślin na swoim miejscu. Razem możemy dbać o piękno i różnorodność Śląskiego Ogrodu Botanicznego! – przekazują przedstawiciele ŚOB-u na Facebooku.

Władze ogrodu dodają, że jeżeli sytuacja będzie się powtarzać, nie zawahają się podjąć poważniejszych kroków.

– Jeśli jednak sytuacja ta nadal będzie trwać, będziemy zmuszeni zgłaszać kradzież odpowiednim organom, co nie będzie trudne, bo na terenie Ogrodu są rozmieszczone fotopułapki – czytamy na Facebooku ŚOB-u

Pełną treść apelu Śląskiego Ogrodu Botanicznego znajdziecie tutaj: Facebook ŚOB-u

Miejski Ogród Botaniczny w Zabrzu

Może Cię zainteresować:

Gdzie spędzić kolejną falę upałów? W metropolii są zielone oazy. Oto jedna z nich: Miejski Ogród Botaniczny w Zabrzu, zobaczcie

Autor: Justyna Konik

06/07/2024

Lesne pogotowie mikolow

Może Cię zainteresować:

Francuzi wyprodukowali program dokumentalny o... Śląsku! Co zafascynowało telewizję Arte w naszym regionie?

Autor: Arkadiusz Szymczak

03/07/2024

Historyczny spacer ulicą Kościuszki

Może Cię zainteresować:

Najdłuższa w mieście. Spacer ulicą Kościuszki w Katowicach od dworca kolejowego na Wzgórze Beaty i dalej

Autor: Redakcja

25/11/2023

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon