Krystian Dudek o wyborach prezydenckich: Mówienie o języku śląskim to jedna rzecz, a ludzie i tak głosują portfelami

Dzisiaj w Gliwicach oficjalnie Rafał Trzaskowski rozpocznie kampanię prezydencką. Dlaczego akurat na Śląsku? Czy kwestia uznana języka śląskiego za regionalny będzie miała znaczenie w wyścigu o fotel prezydenta? Czy Górny Śląsk jest "języczkiem u wagi" w tych wyborach? Pytamy Krystiana Dudka, doktora nauk humanistycznych, profesora Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej, trenera i wykładowcę akademickiego. Właściciela agencji public relations i szkoleniowej Instytut Publico.

Fb Rafał Trzaskowski
Rafal Trzaskowski 01

Rozmowa z dr. Krystianem Dudkiem

Rafał Trzaskowski inauguruje dziś (7.12) swoją kampanię w Gliwicach. Karol Nawrocki zdążył już oficjalnie odwiedzić dwa miasta w naszym regionie. Co to oznacza dla nadchodzącej kampanii prezydenckiej?
Każdy poważnie myślący o zwycięstwie w wyborach kandydat będzie zalotny wobec Śląska. Jest to
nie tylko najgęściej zaludniony region w Polsce, ale też drugie po Mazowszu województwo pod względem liczby ludności, czyli wyborczo niezwykle cenny region.

Dodatkowo specyfiką tego regionu jest sieć gęsto położonych obok siebie miast. To nie to samo, co w woj. podkarpackim lub podlaskim. To prawdziwy tygiel, gdzie trendy szybko się miksują. Jest też oczywiście stara prawda powtarzana od wielu, wielu lat, że jak się wygrywa na Śląsku, to się wygrywa w kraju.

Ile jest w nim prawdy, a ile pompowania prestiżu w nieco zapomniany, ale wciąż duży regionie o odmiennej tożsamości?
To ma swoją symbolikę. Śląsk jest postrzegany jako region silny, zamieszkany przez konkretnych, zdecydowanych ludzi. Mówiąc pół żartem, pół serio - kiedy Ślązacy, a szczególnie górnicy, jadą strajkować do Warszawy, to wszyscy wiedzą, że nie ma żartu. Nie ma tego w przypadku innych grup społecznych czy konkretnego regionu.

Czy w takim razie możemy mówić o charakterystycznym podejściu dwóch największych partii do Śląska i jego mieszkańców?
Ludzie poza Śląskiem myślą w ten sposób: „„Śląsk wiódł prym w epoce komunizmu - nadszedł czas na innych”. Dziś inne regiony domagają się zauważenia i docenienia. Dlatego PiS w swoich kampaniach w pewnym momencie mówił, że stawia na wschód, bo wschód musi być doceniony. I to się sprawdziło. Mam przed oczami stop-klatkę z kampanii Aleksandra Kwaśniewskiego, który odwiedził Sosnowiec i zagrał społecznym dowodem słuszności, bo wiedział, że nigdzie indziej go tak dobrze nie przyjmą, jak tam. W hali w Milowicach zebrało się kilka tysięcy osób i Kwaśniewski w pewnym momencie zapytał ich: „Pomożecie?”. Wie pan, w Sosnowcu nie trzeba ludzi uczyć, co się odpowiada na takie pytanie, więc miał gromkie, parotysięczne: „Pomożemy!”, co zostało wykorzystane później w ogólnopolskim spocie prezydenckim.

Dalszy ciąg wywiadu pod zdjęciem.

Dr Krystian Dudek
Dr Krystian Dudek

Dziś mogłoby to zostać odebrane inaczej.
Tamtą kampanię Kwaśniewskiego realizowała ekipa francuskich piarowców od Mitterranda. Świetnie odczytali region i potrzeby tamtych ludzi. Teraz widać coś podobnego. Pan Nawrocki jeździ po mniejszych miejscowościach, bo każdy próbuje zacząć kampanię w miejscu, gdzie ma lepszy grunt, żyźniejszy i podatny na własną narrację. No więc jeden jeździ do większych miast, drugi do mniejszych. Trzaskowski próbuje puścić oko do miejscowości rodzinnej jego żony, ale przynosi to marny zysk. Rybnik, skąd pochodzi żona pana Trzaskowskiego, jest rządzony przez Koalicję Obywatelską, a Rafał Trzaskowski przegrał tam wybory prezydenckie w 2020 roku w obu turach z Andrzejem Dudą. To jest niebywałe.

Dochodzi do tego kwestia Ślązaków, których jest tam naprawdę wielu. Według najnowszego spisu powszechnego w Rybniku mieszka 32278 osób identyfikujących się jako Ślązacy. To jedna czwarta wszystkich mieszkańców miasta.
I to jest właśnie nieprawdopodobne i pokazuje, że mówienie o języku śląskim to jedna rzecz, a ludzie i tak głosują przede wszystkim portfelami. Ludzie nie do końca rozumieją, co to jest PKB. Nie rozumieją dokładnie, co to jest inflacja mierzona rok do roku. Ale wiedzą, co to znaczy mieć wolną wigilię, której w tym roku nie będzie. Chodzi o to, żeby mieć słuch i pokazywać sprawczość. Bo ludzie nie lubią złych sprzedawców, którzy manipulują, by domknąć transakcję nie
myśląc o przyszłych relacjach z klientem. Wiarygodność traci się raz - pierwszy i ostatni.

Jak realnie wygląda sytuacja dwóch największych partii na Śląsku?
To rozdanie jest korzystniejsze dla kandydata Koalicji Obywatelskiej, bo więcej osób liczących się w tym ugrupowaniu pochodzi ze Śląska. Widać też, że Koalicja Obywatelska chciała tutaj coś zyskać, dlatego położyła parę smakołyków na stole z Ministerstwem Przemysłu na czele. Być może dzięki temu uda się Trzaskowskiemu przykryć to niedotrzymywanie przez Koalicję obietnic z kampanii samorządowej. Z drugiej strony PiS też ma swoje grzechy, bo przez 8 lat dla Śląska zrobił naprawdę niewiele.

Były zamknięcia dwóch kopalni, choć płynąca z Nowogrodzkiej narracja wokół węgla była zupełnie inna.
Wybory wygrywa ta partia, która lepiej się opowie, i którą lepiej lub gorzej opowie sam przeciwnik. Gdyby Trzaskowski chciał wypunktować PiS, to wystarczy, że przypomni, co premier Morawiecki obiecał Ślązakom i czego nie dotrzymał. Na przykład Program dla Śląska. Był to taki zlepek pomysłów, który miał pokazać, że Śląsk jest doceniony. Bo Śląsk jest regionem dumnym, bardzo wrażliwym na swoim punkcie. No więc przygotowano Program dla Śląska, tylko że zapomniano o jego wdrożeniu. Miało być Muzeum Himalaizmu - nie ma. Miało być Centrum Nauki - nie ma. Jedyne co faktycznie PiS tutaj zrobił, to piękną defiladę wojskową.

Dlaczego w takim razie wybory prezydenckie tak rozpalają Polaków? Prezydent w naszym systemie posiada jedynie pozorną władzę ustawodawczą, bowiem na każdy jego pomysł musi zgodzić się parlament. Faktyczną siłą prezydenta są podpisy pod ustawami. Bez sprzyjającego prezydenta kwestia śląska ugrzęźnie w legislacyjnym limbo.
To jest głosowanie ad personam. Tak jak w Stanach Zjednoczonych, gdzie ludzie „łyknęli” zgrabnie, że Trump jest milionerem. Natomiast prawda jest taka, że jest bankrutem. Z kolei Polacy bardzo lubią wybory prezydenckie, bo wybór jest czarno-biały. Wybiera się konkretnego człowieka, a z politologicznego punktu widzenia - wizerunek polityka. To pokazały nam wybory Komorowski-Duda. Komorowski może pochwalić się gromadką wnuków i dzieci, z kolei Andrzej Duda ma tylko jedną córkę. Nie przeszkodziło to obecnemu Prezydentowi grać kartą dobrego ojca, dzięki czemu zgarnął kilka dodatkowych punktów.

My tu o wyborach z 2015 roku, ale co z kwestią śląską w zbliżającej się kampanii?
W Rybniku Ślązacy zagłosowali na Dudę, który im ewidentnie nie sprzyja. To samo zrobili imigranci, którzy legalnie mieszkają w Stanach. Trump, mówiąc, że nie wpuści kolejnych, zyskał głosy tych, którzy już tam mieszkali. Sama kwestia śląskości była przez lata problematyczna dla wszystkich polityków. Język śląski i specyficzny styl bycia jest wciąż traktowany różnie. Kiedyś słyszałem, że jeden z wysoko postawionych polityków ze Śląska był z powodu godki źle odbierany w Warszawie. Dla ludzi z zewnątrz był to wyraz braku profesjonalizmu, wyraz przaśności.

Jest pan doradcą politycznym. Jak tę kampanię powinni rozegrać kandydaci, jeśli myślą o wygranej?
Emocje, emocje i jeszcze raz emocje. Idąc dalej - trzeba dać się polubić. Ludzie nie lubią w politykach: lenistwa, niedotrzymywania słowa i cwaniactwa. Trzeba pokazywać, że polityk jest pracowity. Dlatego niedawno Trzaskowski nad ranem odwiedził jeden z warszawskich bazarków. Opowiem na przykładach z mojej pracy. Moim kandydatom doradzam - zawsze wrzucaj post na media społecznościowe w sobotę o 7 rano, kiedy ludzie jeszcze śpią. I nie polega to na tym, że zdjęcie zrobisz w środę i zamieścisz w sobotę. Sorry, chcesz wygrać wybory? Nie ma spania w sobotę do południa. Ludzie leżą jeszcze w łóżku, trzymają komórkę i myślą: „O! Ten jest pracowity”. I to jest pierwszy argument. Polacy lubią zazdrościć osobom zamożnym. Ale jak ktoś jest bogaty, ale haruje jak wół, to łatwiej nam to przyjąć do wiadomości. Więc trzeba to pokazać.

Co powinien teraz robić Trzaskowski?
Jeździć po kraju i mówić: „Proszę państwa, zrobiliśmy już 50 konkretów. Jedziemy z drugą połówką”. A z czym on ma jechać do ludzi? Tak naprawdę on jedzie i się tłumaczy, czemu to jest niezrobione i ludzie zaczną postrzegać go jako niezdolnego do działania.

Faktem jest, że to solidny zarządca w największym mieście w kraju. Łatka leniwego polityka jest ciekawa w kontekście jego rywala – dyrektora Instytutu Pamięci Narodowej.
Profesor Religa powtarzał, że jak kura zniesie jajko, to musi gdakać. Dlatego on każdą próbę transplantacji, nawet nieudaną, promował medialnie. W tym właśnie objawia się to, że najważniejsza jest komunikacja. Koalicja słabo się tego uczy, a PiS od 8 lat przesiąknął tą zasadą i potrafi mówić o sobie długo i z pewnego rodzaju swadą.

Prof. Akademii WSB dr Krystian Dudek - Pełnomocnik Rektor Akademii WSB ds. PR, właściciel Instytutu Publico, były Prezes P o lskiego Stowarzyszenia PR, obecnie jego honorowy członek. Szkoleniowiec, konsultant sztabów wyborczych, autor strategii komunikacji, PR oraz kampanii wyborczych różnego szczebla. Odbył staże w Kancelarii Prezydenta i Premiera RP w czasie rządów A. Kwaśniewskiego. Jest autorem i współautorem projektów badawczych, publikacji eksperckich i naukowych z zakresu marketingu politycznego oraz dwóch książek z obszaru komunikacji masowej i medialnej. Obecnie przygotowuje książkę na temat skutecznego prowadzenia kampanii wyborczych.

Karol Nawrocki Raciborz

Może Cię zainteresować:

"Obywatelski" kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki dał w Raciborzu do zrozumienia, że nie podpisze ustawy o języku śląskim

Autor: Katarzyna Pachelska

28/11/2024

Marcin Krupa Arkadiusz Checinski Mariusz Wolosz

Może Cię zainteresować:

Zniesienie limitu kadencji to szansa na kontynuację rządów większości prezydentów w miastach Śląska i Zagłębia

Autor: Michał Wroński

25/11/2024

Königshütte Aufnahme Lithographie und Verlag von Rieden und Knippel in Schmiedeberg lata 50 XIX w 1920px

Może Cię zainteresować:

A gdyby nie było tu węgla... Czy przemysł Górnego Śląska powstałby bez czarnego złota?

Autor: Tomasz Borówka

06/12/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon