Likwidacja spółki Stadion Śląski stanie się faktem za kilka miesięcy. Już wczoraj, 13 marca, informowaliśmy o tym, że powołana 10 lat temu spółka zostanie zastąpiona przez powołaną przez zarząd województwa śląskiego jednostkę budżetową o nazwie... „Stadion Śląski".
- Decyzja o tym, że spółka jest celowa do rozbudowy stadionu powstała 10 lat temu. Wtedy radni na sesji przegłosowali powstanie spółki z określonym terminem istnienia. Założono, że przez 10 lat spółka wypełni swoje cele i przestanie istnieć. Formalnie obiektem spółka przestanie zarządzać 17 września. Natomiast w maju zacznie działać jednostka budżetowa, która będzie miała trzy miesiące na przyjęcie części zadań i zatrudnienie pracowników - powiedział Krzysztof Klimosz, wicemarszałek województwa śląskiego i były prezes Stadionu Śląskiego na antenie Radia Piekary.

Może Cię zainteresować:
Stadion Śląski zniknie. Pojawi się nowy... Stadion Śląski. "To są realne oszczędności"
Nowy Stadion Śląski. Co się zmieni?
Jak zapewnia Krzysztof Klimosz, funkcjonowanie Stadionu Śląskiego pod zarządem jednostki budżetowej będzie wyglądało z zewnątrz bardzo podobnie. Zmienią się jednak kwestie techniczne.
- Kwestia podatku od nieruchomości, podatku VAT, rozliczeń. Jeżeli to będzie jednostka, będzie łatwiej - wyjaśniał były prezes Stadionu Śląskiego na antenie „Rozmowy dnia".
- Zapisy łączące spółkę z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego powodują, że każdego roku przelewamy tam bardzo dużo pieniędzy, ale sporo też tracimy. 7 mln złotych rocznie z tytułu podatku VAT. W przypadku jednostki budżetowej nie musimy tego VAT-u płacić. To są realne oszczędności - przekonywał z kolei Marszałek Jakub Chełstowski podczas sesji Sejmiku.
Dyrektor zamiast prezesa
Likwidacja spółki Stadion Śląski, a w zasadzie jej przekształcenie w jednostkę budżetową oznacza, że stadion nie będzie miał już prezesa, ale... dyrektora. Dotychczasowy prezes, czyli Jan Widera, straci stanowisko. A kto zostanie dyrektorem i tym samym będzie kierował Stadionem Śląski? To powinno wyjaśnić się w najbliższych tygodniach. Reszta pracowników spółki najpewniej zachowa pracę i zostanie przeniesiona do nowej jednostki budżetowej.
Cała rozmowa z Krzysztofem Klimoszem do zobaczenia i posłuchania poniżej

Może Cię zainteresować: