Wyrok Sądu Rejonowego w Częstochowie, który uznał Bogumiła K. za winnego stał się prawomocny. Były ksiądz za czyn molestowania nieletniego został skazany na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu. Sąd odrzucił apelację prokuratury, która domagała się zaostrzenia kary.
Były ksiądz, oprócz kary więzienia w zawieszeniu otrzymał także zakaz zbliżania się do ofiary i kontaktowania się z nią w przez okres siedmiu lat. W okresie trwania kary, były duchowny będzie pod kontrolą kuratorską. Dodatkowo Bogumił K. musi zapłacić na rzecz poszkodowanego 30 tys. złotych, a także ma dożywotni zakaz prowadzenia edukacji z młodocianymi.
Ksiądz Bogumił K. z parafii w Trzebniowie molestował 12-letniego chłopca
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy molestowania ministranta w latach 2009-2011, gdy Bogumił K. pełnił funkcję proboszcza parafii w Trzebniowie w gminie Niegowa. Chłopiec miał wówczas 12 lat, a sprawę zgłosił będąc już dorosłym mężczyzną, będąc w Wyższym Seminarium Duchownym w Częstochowie. Bogumił K. miał przy wielokrotnie sadzać chłopca na kolanach, obściskiwać, całować w usta i dotykać w miejsca intymne. Jak pisała lokalna "Gazeta Myszkowska", "gdy sprawa wyszła na jaw w gminie Niegowa głośno było o tym, że mógł nie być jedyną ofiarą". "Mieszkańcy Gorzkowa, Ludwinowa przypomnieli sobie wtedy, że ksiądz Bogumił przez jakiś czas mieszkał w budynku szkoły w Ludwinowie, gdzie rzekomo miał się bać spać sam, więc zapraszał na noc chłopców z wioski".
Sprawa trafiła do przełożonych duchownego w 2019 roku. Metropolita częstochowski wszczął wówczas postępowanie kanoniczne, a sprawa trafiła do Stolicy Apostolskiej. Duchowny tego samego roku "zniknął" z parafii w Gorzkowie. Obecnie Bogumił K. mieszka w Gliwicach - mieście rodzinnym. Nie jest już księdzem.
Może Cię zainteresować:
Materiały pedofiliskie u księdza z salezjańskiej podstawówki. To nie pierwsza afera tej szkoły
Może Cię zainteresować: