Kto stworzy azyl dla rybnickich nutrii? Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska daje czas do końca tygodnia

Władze Rybnika dostały czas do końca tygodnia na poinformowanie, czy mają możliwość utworzenia ośrodka dostosowanego do potrzeb nutrii, mogącego uzyskać status azylu, bądź czy mogą uzyskać zezwolenie na przetrzymywanie tych zwierząt w ramach działań zaradczych w obiekcie izolowanym. Na wiadomość tą czeka Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach, która ani myśli unieważniać przetargu na „odłów i eliminację” tych gryzoni.

RDOŚ Katowice
Nutrie RDOS

Był czas, że nutrie były w Rybniku były maskotką miasta, dziś są problemem i i one same też mają problem. Są problemem, bo z niewielkiego stadka rozmnożyły się (jak to gryzonie) do liczącej 200 sztuk populacji, a jako gatunek inwazyjny zaszkodzić mogą rodzimej florze i faunie. A same mają problem, bo Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach ogłosiła niedawno przetarg na „odłów i eliminację” tych gryzoni na terenie województwa śląskiego.

Problem, tyle że wizerunkowy, mają też władze Rybnika, bo części mieszkańców nie podoba się, że zwierzęta, którymi swego czasu miasto się reklamowało teraz mają zostać „wyeliminowane”. Sporo osób wypomina, że przez lata pozwalano rozmnażać się gryzoniom, zamiast je wysterylizować, a teraz całkiem już pokaźne stado czeka marny los.

Miasto ma związane ręce. Nie może dołożyć się do azylu

Rybniccy urzędnicy przekonują tymczasem, że od kilkunastu miesięcy działają na rzecz ochrony miejskich nutrii wycofując się jednocześnie z wcześniejszej narracji o sympatycznych, poczciwych zwierzakach i apelują o zaprzestanie ich dokarmiania. Miasto jeszcze rok temu rozmawiało z poznańskim ogrodem zoologicznym, który jako jedyny w Polsce może przyjmować zwierzęta dzikie niewiadomego pochodzenia , ale ten finalnie odmówił przyjęcia rybnickich nutrii. Fiaskiem skończyły się również rozmowy z lokalnymi zagrodami zwierzęcymi. Miasto było gotowe nawet wesprzeć je poprzez dofinansowanie budowy azylu dla nutrii jednak z uwagi na fakt, że gryzoń ten jest inwazyjnym gatunkiem obcym nie mogło wykładać publicznych pieniędzy na jego ochronę poprzez sfinansowanie budowy azylu.

Jedynym miejscem, które mogłoby przyjąć nutrie jest azyl Fundacji „Szopowisko” w powiecie wrocławskim przy czym ze względu na koszty utrzymania tych zwierząt w grę wchodzi wysłanie tam kilku zwierząt. Dla całego stada miejsca nie ma. Odpada też przekazanie odłowionych zwierząt (po ich zaczipowaniu, wykastrowaniu i sterylizacji, gdyż miejsca w których będą żyły będą musiały być legalnymi, zarejestrowanymi w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska azylami. Innymi słowy, nie ma miejsca, gdzie można by legalnie wysłać rybnickie nutrie.

Ich perspektywy wyglądają zaś coraz bardziej marnie. Urzędnicy z Rybnika bez powodzenia próbowali namówić katowicki RDOŚ do unieważnienia, bądź zmiany zapisów przetargu na „odłów i eliminację” tych gryzoni. Odrzucona została też propozycja prezydenta Rybnika, by przekazać pieniądze przeznaczone na eliminację nutrii na budowę azylu dla nich.

– Aktualnie miasto Rybnik ma związane ręce. Próbujemy wciąż walczyć o ocalenie jak największej liczby nutrii, jednak bez pomocy z zewnątrz nam się to nie uda – kończą swój komunikat rybniccy urzędnicy.

W rozwiązaniu sprawy pomogą osoby prywatne?

Jest duża szansa dla nutrii, zamiast masowego zabijania, bezpieczne azyle. Teraz wszystko w rękach miasta Rybnik – pisze tymczasem w mediach społecznościowych poseł Łukasz Litewka, a zajmująca się ochroną praw zwierząt Ewa Zgrabczyńska, zoolog i była dyrektor poznańskiego zoo informuje, że ma deklarację dzierżawców terenu nad Nacyną w Rybniku.

W wypadku zgody RDOŚ i urzędu przeznaczą ponad hektar już ogrodzonego terenu na azyl, wystarczy do tego tylko kawałek dostępu do rzeczki, wykastrować nutrie i żyją jak dotąd, bez rozmnażania i do śmierci! - podaje. Przy okazji informuje także, do do wspomnianego już „Szopowiska” trafiło kilka nutrii odłowionych w Jaworznie.

RDOŚ pisze do prezydenta. Na odpowiedź czeka do końca tygodnia

To wszystko jednak doniesienia z social mediów, a katowicki RDOŚ czeka na konkrety. W skierowanym w środę (28 sierpnia) do prezydenta Rybnika liście władze dyrekcji stwierdzają, że biorąc pod uwagę „deklaracje miasta, które pojawiają się w przestrzeni medialnej odnośnie utworzenia azylu” proszą o informacje dotyczące stosownych działań podejmowanych przez samorząd.

– Proszę również o informacje, czy jest możliwość rozwiązania tej sprawy poprzez utworzenie, przez jednostki organizacyjne Miasta Rybnika, dostosowanego do potrzeb nutrii, ośrodka, który mógłby w najbliższych 2 tygodniach uzyskać status azylu lub zezwolenie na przetrzymywanie nutrii w ramach działań zaradczych w obiekcie izolowanym oraz jaka liczba osobników znajdzie tam miejsce i dożywotnią opiekę – czytamy w liście do prezydenta Rybnika.

Na odpowiedź katowicki RDOŚ czeka do końca tygodnia. Przy okazji RDOŚ przypomina prezydentowi miasta, że on również jest organem ochrony przyrody i ma „możliwość, a wręcz obowiązek podejmowania działań związanych z ochroną rodzimej bioróżnorodności w szczególności w sytuacji, jaka ma miejsce obecnie w Rybniku”.

Graniczne Meandry Odry

Może Cię zainteresować:

Niezwykły zakątek Śląska - meandry rzeki Odry, rezerwat Łężczok, Rudy dla miłośników natury, historii i kolei. Zapraszamy do Krainy Górnej Odry

Autor: Michał Wroński

13/08/2023

Dzierzno Duze

Może Cię zainteresować:

Przedłużono zakaz korzystania z jeziora Dzierżno Duże, części Kanału Gliwickiego i Kłodnicy

Autor: Michał Wroński

29/08/2024

Dzik

Może Cię zainteresować:

W ramach odstrzału sanitarnego w woj. śląskim odstrzelonych ma zostać ponad 3000 dzików

Autor: Michał Wroński

16/05/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon