Kubański towarzysz, czyli Park Śląski w Hawanie. Fidel Castro też miał swój WPKiW

Park Śląski i park Lenina w Hawanie dzieli około 6500 kilometrów. A jednak mają ze sobą wiele wspólnego. Parque Lenin na Kubie i nasz Wojewódzki Park Kultury Wypoczynku powstały w tej samej epoce. Oba parki są dziećmi tych samych idei i miały spełniać podobne funkcje. Niewykluczone też, że WPKiW bezpośrednio zainspirował utworzenie parku Lenina na Kubie.

7 czerwca 1972 roku Fidel Castro odwiedza Śląsk. Głównym punktem programu wizyty jest wielki wiec w katowickim Spodku. Impreza przeciąga się do późnego popołudnia, tym bardziej że przywódca kubańskiej rewolucji przemawiać zwykł długo i z upodobaniem. Mimo tego charyzmatyczny premier Republiki Kuby znajduje czas, by jeszcze tego samego wieczora zwiedzić Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku. Fidela po WPKiW oprowadza sam dyrektor Julian Koba. Castro wypytuje o obiekty Parku Kultury i Wypoczynku. O Stadion Śląski, Wesołe Miasteczko, "Falę", Planetarium... Czyżby marzyła mu się rozbudowa własnego parku na Kubie? Gdyż el Comandante w chorzowskim parku niewątpliwie czuje się swojsko. Przecież jego stolica od kilku lat buduje bardzo podobny park.

Parque Lenin i jego atrakcje

Park Lenina pod Hawaną narodził się w 1969 roku. W 1972 roku, gdy Fidel Castro odwiedza Polskę, Parque Lenin zostaje już oddany do użytku. Nie jest pierwszym parkiem stolicy Kuby. Od lat istnieje tam chociażby popularny wśród mieszkańców i turystów, XIX-wieczny jeszcze Parque Central. Piękny, nastrojowy, otoczony historyczną zabudową. Ale o powierzchni tylko 81 hektarów. Park Lenina ma hektarów aż 670! Leży w dzielnicy Arroyo Naranjo, około 20 km na południe od centrum miasta. Jest tam duże jezioro, Lago del Parque Lenin, na którym można uprawiać sporty wodne bądź po prostu popływać wynajętą łódką. Są też:

  • lunapark
  • amfiteatr
  • boiska sportowe
  • baseny
  • galerie sztuki
  • akwarium
  • ogród japoński
  • ogród botaniczny
  • autorodeo
  • kolejka wąskotorowa
  • kilkadziesiąt lokali gastronomicznych
  • ... i wreszcie cała masa miejsc na piknik w kameralnym, rodzinnym bądź szerszym gronie.

Ponadto na obrzeżu Parku od 1979 r. znajduje się ośrodek młodzieżowy, czyli Centralny Pałac Pionierów im. Ernesto Che Guevary. W pobliżu jest też Parque Zoológico Nacional (Narodowy Ogród Zoologiczny). To otwarte w 1984 r. zoo należy do największych w Ameryce Łacińskiej. A w 1989 r. w Parque Lenin zlokalizowano największe w kraju tereny wystawowe Expocuba.

Park Lenina często gości różnorodne wydarzenia kulturalne, odbywają się tu koncerty, festiwale, wystawy. Jest w parku i monument jego patrona. Uroczystość odsłonięcia pomnika Włodzimierza Lenina autorstwa sowieckiego rzeźbiarza Lwa Kerbela odbył się w 1972 r.

Parque Lenin powstał na gruncie i pod wpływem idei płynących z ojczyzny leninowskiej Rewolucji Październikowej. Fidel zwiedzając WPKiW i tam wyczuwać musiał jej tchnienie, gdyż geneza obu parków jest pokrewna.

Park Gorkiego, czyli moskiewska matryca

Choć idei spędzania wolnego czasu w sposób kolektywny nie wymyślili komuniści. Swoimi korzeniami sięga ona jeszcze XIX wieku. Już wtedy człowiek był postrzegany jako istota społeczna, a poszczególne jednostki ludzkie miały przejawiać społeczną aktywność. Także wspólnie wypoczywając.

– To, co zostało w sensie intelektualnym wypracowane w wieku XIX, potem w sensie praktycznym realizowane jest w wieku XX. Formy odpoczynku wspólnotowego występują zarówno w systemie komunistycznym, jak i na przykład w nazistowskich Niemczech – zwraca uwagę dr Bogusław Tracz, historyk IPN Katowice. – Natomiast w państwach komunistycznych – wpierw w Związku Radzieckim, a później w kolejnych państwach tworzących tzw. blok państw socjalistycznych, gdzie te wzorce sowieckie multiplikowano, przybrało to pewną postać kanoniczną. W latach 30. w Moskwie stworzony Park Kultury i Wypoczynku imienia Gorkiego, który stał się potem wzorem dla wszystkich kolejnych tego parków, zakładanych w poszczególnych republikach sowieckich. W efekcie każde duże miasto w danej republice posiadało park, będący może nie tyle powtórzeniem parku Gorkiego w Moskwie jeden do jeden, bo to oczywiście nie zawsze z różnych względów było możliwe, ale stanowiący nawiązanie do pewnej idei. Idei parku, gdzie można spędzać czas wolny w bardzo różnorodny sposób, ale wspólnie. Będąc kolektywem – wyjaśnia naukowiec.

I taki to model parku rozpowszechnił się po drugiej wojnie światowej w krajach bloku sowieckiego. Z tym zaś z początkiem lat 60. związała się rewolucyjna Kuba Fidela Castro. Jej ustrój polityczny oparto na przepisie marksistowsko-leninowskim (choć wykorzystując tradycyjne składniki latynoamerykańskie i z dodatkiem zakwasu lokalnych uwarunkowań historycznych). Egalitarne zdobycze rewolucji kubańskiej miały obejmować nie tylko oświatę i służbę zdrowia, ale między innymi także rekreację. Wśród implementowanych w Republice Kuby rozwiązań politycznych, gospodarczych i społecznych rodem ze Związku Radzieckiego znalazła się tez idea parków kultury i wypoczynku.

Raúla Castro zachwyciła panorama WPKiW?

Czy pomysł założenia pod Hawaną parku Lenina również przybył wprost z Moskwy? Przecież Parque Lenin powstał przed wizytą Castro w Polsce! Kiedy Fidel zwiedzał WPKiW, jego własny park był już na ukończeniu. Czy wiec oba są po prostu gałęziami tego samego, niebywale rozłożystego drzewa (w samym byłym ZSRR parków takich, większych czy mniejszych, powstały setki), czy też wiąże je bliższe pokrewieństwo?

Na to pytanie trudno udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Oczywiście, że na Kubie znano moskiewski Park Gorkiego. Bywali w nim bawiący w Moskwie kubańscy politycy, jak np. charge d'affaires Republiki Kuby w ZSRR Armando Perez Pinto w 1963 r. W lipcu 1962 r. przebywał w Moskwie Raúl Castro, będący pierwszą po bracie osobą na Kubie, by sfinalizować wojskowe uzgodnienia o rozmieszczeniu na Kubie sowieckich rakiet (co parę miesięcy później doprowadziło świat na próg wojny nuklearnej). W 1963 r. Nikitę Chruszczowa odwiedził w jego stolicy sam Fidel Castro. Na niższych szczeblach kontakty te były jeszcze bardziej ożywione, m.in. od 1961 r. na sowieckich uczelniach studiowali kubańscy studenci. Słowem – na Kubę sowiecka idea parków kultury i wypoczynku musiała siłą rzeczy przenikać.

A jednak istnieją tropy wskazujące także na polską, płynącą ze Śląska inspirację. Fidel w roku 1972 ani nie był pierwszym Castro w Polsce, ani pierwszym Castro, który osobiście zobaczył Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku.

Jeszcze w 1965 roku Śląsk odwiedził Raúl Castro, brat Fidela. Ówczesny wicepremier i minister sił zbrojnych wizytował kopalnię "Staszic" i był uroczyście podejmowany w katowickiej Hali Parkowej. Nim jednak do niej dotarł, zabrano go na szybką, samochodową wycieczkę po miastach górnośląskiej aglomeracji (jak ją potocznie nazywamy, choć wiemy oczywiście, że to konurbacja). Większość ówczesnych gazet wspomina o tym lakonicznie i pomijając przebieg trasy. Za wyjątkiem jednej.

Z kopalni goście udali się w objazd niecki węglowej trasą prowadzącą przez Chorzów z krótkim przystankiem na obejrzenie stadionu i panoramy parku, Bytom, Zabrze, Świętochłowice, Chorzów Batory z powrotem do Katowic – pisał Dziennik Zachodni.

Czyli Raúl widział WPKiW! A skoro był na Stadionie Śląskim, to miejscem do podziwiana panoramy Parku Kultury narzucającym się do tego stopnia, że aż oczywistym, była stadionowa wieża dyspozytorska. Wybudowana w roku 1962, przez lata stanowiła doskonały punkt widokowy. Czyżby właśnie tam Raúl Castro doznał inspiracji, by podobny, ogromny park jak ten roztaczający się przed jego oczyma, utworzyć również w jego własnej ojczyźnie? A powróciwszy do kraju, podzielił się pomysłem z resztą rządzącej Kubą ekipy? To zupełnie możliwe. Budowa parku Lenina ruszyła parę lat później.

Płuca Śląska a Płuca Hawany

– Można powiedzieć, że także nasz Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku był takim założeniem realizującym wzorce sowieckie, ale oczywiście ma on swoją specyfikę, której w ogóle nie mają parki w byłym Związku Sowieckim. To nie jest tak, że jakbyśmy pojechali dzisiaj do parku Gorkiego w Moskwie, to stwierdzilibyśmy, że jest tam tak samo jak tutaj. Nie, to są inne miejsca. Natomiast gdzieś w sensie ideologicznym nawiązują do tej samej koncepcji – mówi dr Tracz.

Słowa historyka o WPKiW możemy odnieść także do kubańskiego parku Lenina. Może on więc być wzorowany bezpośrednio na parku Gorkiego w Moskwie. Zwróćmy jednak uwagę na kilka podobieństw Parque Lenin do Parku Śląskiego.

Park Gorkiego utworzono w myśl założeń socrealizmu, jest uporządkowany i geometryczny aż do bólu. Inaczej Park Śląski, którego większość alej i alejek poprowadzono luźniej, swobodnymi liniami. Pod tym względem park Lenina jest mu więc bliższy. Park Gorkiego ma powierzchnię niespełna 220 hektarów, Park Śląski jest dużo większy i nawet dziś liczy sobie około 535 hektarów. W dodatku WPKiW początkowo miał około 640 hektarów. Park Lenina na Kubie ma 670 hektarów! Cóż za zbieżność. I tak jak nasz Park nazywamy Płucami Śląska, tak Parque Lenin nazywany jest Płucami Hawany.

Co nie mniej ciekawe, park Lenina w sposób analogiczny jak WPKiW powstał na terenach rekultywowanych. Jak wiemy, WPKiW założono głównie na hałdach i nieużytkach (choć nie jest prawdą, że w całości). Zaś Parque Lenin został utworzony na terenach dawnej, toksycznej fabryki tekstylnej. Tu i tam zasadzono tysiące drzew na niezalesionym dotąd terenie. Aczkolwiek faktem jest, że w WPKiW tych nasadzeń było wielokrotnie więcej.

Samo przez się nasuwa się też skojarzenie Centralnego Pałacu Pionierów z Ośrodkiem Harcerskim w WPKiW. Nawiasem mówiąc, Kubańczycy należeli do jego częstych gości.

Jorg na Kubie był kobietą

Niekwestionowanym ojcem Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku był Jerzy Ziętek, jeden z najbardziej znaczących i zasłużonych Ślązaków XX wieku. Postać wybitna, choć niejednoznaczna i wielowymiarowa, której przedstawiać tu szerzej nie trzeba. Tak jak WPKiW miał swojego Jorga, do dziś w Parku Śląskim w pełni słusznie upamiętnianego, tak i Parque Lenin miał swojego twórcę, a raczej twórczynię. Założycielką parku Lenina była Celia Sánchez.

Celia Sánchez Mandeley (lub Manduley) to bohaterka kubańskiej rewolucji. Choć poza Kubą niezbyt szeroko znana, jest postacią tego formatu co sam Fidel Castro, Raúl Castro i Ernesto Che Guevara. Nazywano ich zresztą Wielką Czwórką Rewolucji. Osoba i dokonania Sánchez stanowiły integralną część heroicznej legendy obejmującej koszary Moncada, jacht Granma i Sierra Maestra.

Po dojściu Castro do władzy Celia Sánchez, energiczna i utalentowana organizatorka mająca szczególne zacięcie do prospołecznych inicjatyw, angażowała się w szereg projektów na tym polu. Pod tym względem nieodparcie kojarzy się z Jerzym Ziętkiem i inwestycjami na rzecz poprawy jakości życia mieszkańców Śląska, jakie inicjował i realizował.

Jak opisuje jej biografka Nancy Stout, Sanchez była niezwykle aktywna m.in. w dokumentacji historii kubańskiej rewolucji, promowaniu turystyki na Kubie oraz rozwijaniu koncepcji cubanismo, czyli wszystkiego, co wiąże się z kubańską kulturą i jej dziedzictwem, tradycjami, stylem życia, wspólnie podzielanymi wartościami, tożsamością narodową oraz dumą z racji tego wszystkiego. Celem Sánchez była likwidacja barier rasowych i klasowych w dostępie do miejsc rekreacji. Z jej inicjatywy powstała fabryka cygar Cohiba, światowej dziś marki. A także otwarta w 1966 roku i słynna po dziś dzień lodziarnia Coppelia w Hawanie, której była pomysłodawczynią. W myśl idei, że każdego Kubańczyka musi być stać na lody z rodziną.

– W niedzielę, czyli tradycyjny dzień który Kubańczycy spędzają z rodziną, do Coppelii w Hawanie ustawiają się kilkudziesięciometrowe kolejki. Choć wybór smaków ogranicza się do kilku, to do dziś są w przystępnych cenach – wspomina Karol Świerkot, podróżnik który niejednokrotnie odwiedzał Kubę.

Obecnie Coppelii zdarza się obsługiwać nawet 35 tysięcy gości dziennie.

Jednak największą materialną spuściznę Sánchez na Kubie stanowi Parque Lenin. Fakt, że dzięki niej zrealizowano projekt wielkiego parku pod Hawaną, pomyślanego jako miejsce rekreacji i wypoczynku dla mieszkańców Hawany i będącego największą tego typu kubańską inwestycją epoki, upamiętnia zlokalizowany tam pomnik Celii Sánchez. Zmarłej w 1980 r. w wieku niespełna 60 lat i początkowo nawet w parku Lenina pochowanej. Później jej ciało przeniesiono na cmentarz Cristóbal Colón w Hawanie. To miejsce pamięci narodowej, gdzie spoczywa wiele person kubańskiej rewolucji.

Upadek i odnowa. Skądś to znamy...

Trochę podobnie, jak wkrótce po odejściu na emeryturę i później w ogóle z tego świata Jerzego Ziętka dla WPKiW nastały chudsze lata, a następnie permanentny kryzys i nawet groźba zapaści, tak i po śmierci Celii Sanchez z wolna zaczął chylić się ku upadkowi Parque Lenin. W XXI wieku znajdował się już w opłakanym stanie. Mimo iż nadal pozostawał popularnym miejscem spotkań i relaksu, to schyłek i opuszczenie wyzierały tam z każdego nieledwie kąta. Ale w 2018 roku zainicjowano renowację parku Lenina. Powoli, rok po roku i krok za krokiem, jest on odnawiany i przywracany do życia. Brzmi znajomo?

Leonid Breżniew w Bytomiu

Może Cię zainteresować:

Dziś głowy państw już na Śląsk nie przyjeżdżają, ale pamiętamy o pijanym Chruszczowie i jeszcze bardziej pijanym Breżniewie

Autor: Tomasz Borówka

21/02/2023

Park Śląski

Może Cię zainteresować:

"Państwa zachodnie budują narzędzia śmierci, a my będziemy mieli park". Jak WPKiW walczył o pokój

Autor: Tomasz Borówka

19/11/2023

Kolejka młodzieżowa, czyli wąskotorówka w WPKiW była jedną z jego najstarszych atrakcji

Może Cię zainteresować:

Kolejka młodzieżowa w WPKiW. Utracona atrakcja z początków Parku Śląskiego

Autor: Tomasz Borówka

16/02/2025

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon
Reklama