Kuriozalna nazwa nowej partii Dobromira Sośnierza. "W papierach wszystko jest w porządku"

Dobromir Sośnierz, Artur Dziambor i Jakub Kulesza odeszli z partii KORWiN z powodu skandalicznych wypowiedzi Janusza Korwina-Mikkego na temat wojny w Ukrainie. Założyli nową partię, której nazwa w sądowym systemie to... "Wolnościowcy poprzedni wpis wykreślić Wolnościowcy". - W papierach wszystko jest w porządku - pisze Dobromir Sośnierz, a Jakub Kulesza wyjaśnia zamieszanie.

Wolnościowcy

Dobromir Sośnierz, Artur Dziambor i Jakub Kulesza odeszli z partii KORWiN, ale pozostali wewnątrz sejmowej Konfederacji, która jest koalicją kilku ugrupowań. Tak jak swego czasu Jarosław Gowin głosował razem z Prawem i Sprawiedliwością w ramach Zjednoczonej Prawicy, ale się nie cieszył, tak byli już posłowie partii KORWiN nadal są z Januszem Korwinem-Mikke i Grzegorzem Braunem wewnątrz Konfederacji, ale odcinają się od ich kontrowersyjnych wypowiedzi.

- Wypowiedzi, w których Janusz Korwin-Mikke tłumaczy zachowania Władimira Putina, są niezwykle szkodliwe, zwłaszcza teraz, w czasie wojny na Ukrainie. Niestety, pomimo licznych próśb ze strony członków partii KORWiN i nie tylko, prezes kontynuuje swoją kanonadę, a my nie chcemy odpowiadać za słowa, z którymi fundamentalnie się nie zgadzamy - tłumaczył niedawno Dobromir Sośnierz na łamach ŚLĄZAG-a.

"W papierach wszystko jest w porządku"

Poseł w rozmowie z naszym portalem nie chciał zdradzić, jak będzie nazywać się jego nowa partia. W końcu ustalił to dziennikarz Marcin Dobski (Salon24) i okazało się, że doszło do kuriozalnej wpadki. Partia miała nazywać się "Wolnościowcy", ale Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował ją jako... "Wolnościowcy poprzedni wpis wykreślić Wolnościowcy". Poprzedni wpis dotyczył partii "Konfederacja - Koalicja Propolska", która została zarejestrowana w 2019 roku, ale ostatecznie stanęło na samej "Konfederacji".

- W papierach wszystko jest w porządku i nie byłoby wokół tego sensacji, gdyby jednak jakiś nieogar w sądzie nie wklepał do systemu informatycznego nazwy "Wolnościowcy poprzedni wpis wykreślić, Wolnościowcy". Nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby tak przepisać prosty dokument, ale ktokolwiek tego dokonał, jestem pewien, że jak tylko wysłucha reprymendy od przełożonych, to w podskokach pobiegnie poprawić to na "samo słowo Wolnościowcy, durniu" - napisał Dobromir Sośnierz na Facebooku.

Jak podkreślił, to nie błąd "Wolnościowców", ale pracownika Sądu Okręgowego w Warszawie. Z kolei Jakub Kulesza wyjaśnił, że taka nazwa będzie widnieć w systemie tylko do uprawomocnienia się decyzji.

Dobromir Sośnierz

Może Cię zainteresować:

Rozłam wewnątrz Konfederacji. Dobromir Sośnierz odcina się od Janusza Korwina-Mikkego

Autor: Patryk Osadnik

10/03/2022

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon