Wystawa "Powrót do Avalonu" jest prezentowana do 14 września 2025 r. w budynku Spichlerza Muzeum Śląskiego w Katowicach. Jej autorem jest Jerzy Michał Murawski, jeden z najważniejszych polskich malarzy, tworzący interaktywne instalacje malarsko przestrzenne, żywe obrazy i oprawę plastyczną spektakli.
Instalacja w formie labiryntu w Spichlerzu
Sam artysta określa swoją wystawę jako instalację teatralną, inspirowaną legendą o Avalonie – mitycznej wyspie spowitej mgłą. To labirynt, który poprowadzi widza przez symbole, ornamenty i historię. Centralnym punktem ekspozycji jest uwięziony w skale czarodziej Merlin, otoczony rycerzami Okrągłego Stołu, uśpionymi w oczekiwaniu na powrót Króla Artura.
Eksponaty można dotykać, a nawet trzeba. Wypukłe ornamenty na ścianach aż się proszą, by poczuć pod palcami ich wypukłą formę.
- Nie jest to wystawa w ujęciu klasycznym, muzealnym. Nie ma gablot, nie będzie oprowadzań merytorycznych, mówiących o historii poszczególnych obiektów. Mamy tutaj zespół obiektów złożonych na kompozycję w kształcie labiryntu, po której można chodzić, można dotykać, a przede wszystkim należy przeżywać - zachęca Magdalena Kędzierska, adiunkt w Centrum Scenografii Polskiej i kuratorka tego projektu artystycznego. - Przygoda Jerzego Michała Murawskiego z tematem mitów arturiańskich trwa już od końcówki lat 90. w postaci połączenia kostiumów, które grały w spektaklu "Merlin Czarodziej" w Teatrze Lalka w Warszawie, kostiumów zrobionych specjalnie na tę okoliczność instalacji, ręcznie wykonanych aplikacji ścian (wszystko, co znajduje się na ścianach jest ręcznie nakładane i ręcznie malowane przez artystę). Warsztat malarski łączy się ze światłem i dźwiękiem, ponieważ wystawa również tonie w dźwięku. Autorem wokalizy, która uświetnia to dzieło jest Krzysztof Dzierma. To jest utwór również ze spektaklu "Merlin Czarodziej".
Autor wystawy dodaje: - Naszą mową są nasze obrazy, ja mam studia malarskie skończone i zawsze wszystko maluję obrazami. Czy to są kostiumy, czy to jest performance, czy to jest instalacja, to jest zawsze dla mnie obraz. Taka instalacja artystyczna jak ta nie istnieje bez widza, dlatego zapraszam, by poznawać ją osobiście, zanurzyć się w niej, odczytywać ją poprzez swoją wrażliwość - mówi Jerzy Michał Murawski.
Komiks Katarzyny Kary
W ramach wystawy „Powrót do Avalonu” Muzeum Śląskie prezentuje również unikatowy gadżet – komiks autorstwa Katarzyny Kary, graficzki i ilustratorki pochodzącej ze Śląska. Kara, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, jest artystką wszechstronną, pracującą zarówno w technikach tradycyjnych, jak i cyfrowych. Znakomita, dynamiczna kreska i fascynacja dawnymi czasami, znajduje odzwierciedlenie także w komiksie przygotowanym specjalnie na tę wystawę. To artystyczna opowieść, która w nowoczesnej formie przybliża legendę Avalonu, łącząc mitologię z oryginalnym stylem narracyjnym.
Komiks ma być do kupienia w kwietniu.
Może Cię zainteresować:
51,3 mln więcej z UE dla Muzeum Śląskiego. Zwiększenie funduszy dla katowickiej instytucji
Może Cię zainteresować:
