Konstrukcja przed planetarium stanęła kilka dni temu. Zaskakuje: jest niebieska platforma, na której ustawiono parkową ławeczkę, jest łańcuch przed ławką, która sama została „wpisana” w kontur Polski, pomalowany na biało-czerwone barwy. A do tego 15-punktowy regulamin informujący, jak korzystać z ławki. Wyrywkowo – punkt pierwszy: „Ławka” to instalacja przeznaczona do rekreacji i wypoczynku, składająca się z siedziska, stelażu w kształcie konturów Polski wraz z podestem zabezpieczonym łańcuchem. Punkt trzeci: Ławka jest przeznaczona do użytku dorosłych oraz dzieci, przy czym korzystanie z ławki przez dzieci do lat 12 powinno odbywać się wyłącznie w obecności i pod opieką dorosłych. Punkt piąty: Wejście i zejście na ławkę dozwolone jest i powinno odbywać się tylko za pomocą schodów trzymając się poręczy. Schody umieszczone są z tyłu instalacji.
No właśnie – nie są.
Schodów przy „instalacji” nie ma, ponieważ zostały zdemontowane. A samą konstrukcję otoczono barierkami. Z jakiego powodu? Wygląda na to, że teren wokół ławki zostanie „upiększony”; pojawiła się już nawet ścieżka – mała dróżka dla przyszłych fotografów, którzy będą mogli podejść do instalacji od frontu nie depcząc przy okazji trawnika. Ścieżka zostanie wyłożona kostką brukową.
Ławka cieszy się już dużą popularnością, ale zapewne nie taką, jakiej oczekiwaliby jej twórcy. – Za te pieniądze zrobiłbym pięć takich, a wiem co mówię, jestem stolarzem – twierdził w sobotę, 3 września, jeden ze spacerowiczów. – To jest logo PZPR, jeszcze to pamiętam – dodawał z uśmiechem inny.
Instalacja za 100 tysięcy złotych
Przypomnijmy: za ustawienie 16 ławek, po jednej w każdym województwie, odpowiada Bank Gospodarstwa Krajowego. Instalacje powstały w ramach Programu Inwestycji Strategicznych, zaś ich umiejscowienie „jest zależne od wskazań władz w poszczególnych miastach” – jak poinformowała TVN24 Anna Czyż, rzeczniczka BGK. Wytypowane lokalizacje to Białystok, Gdańsk, Gorzów Wielkopolski, Kielce, Kraków, Lublin, Łódź, Międzyzdroje, Olsztyn, Opole, Poznań, Radom, Rzeszów, Toruń, Wrocław i oczywiście Chorzów. Bank Gospodarstwa Krajowego oświadczył, odnosząc się do instalacji, że „stanowi to element akcji informacyjno-promocyjnej poświęconej inwestycjom, których realizację wspomaga BGK”. Według TVN24, koszt jednej instalacji to 100 tysięcy złotych
