Prezes Urzędu Transportu Kolejowego wydał osiem nowych decyzji w sprawie otwartego dostępu dla pasażerskich przewozów kolejowych na terenie Polski: jedną dla Kolei Małopolskich, pięć dla czeskiej spółki RegioJet oraz dwie dla Leo Express i Leo Express Global. Dla pasażerów z naszego regionu najważniejsze są te dwie ostatnie, dotyczące jednak tej samej trasy tj. Praga – Kraków.
Obecnie pociągi Leo Expressu kursują tej w relacji od czwartku do niedzieli (z Pragi do Krakowa w czwartek, piątek i niedzielę, a z Krakowa do Pragi w piątki, soboty i poniedziałki). Za sprawą pozytywnej decyzji prezesa UTK przewoźnicy będą mogli uruchamiać po jednej parze pociągów każdego dnia od poniedziałku do niedzieli. Połączenia mają być obsługiwane przy pomocy pojazdów Flirt serii 480 001 – 480 005
Na terenie Polski pociągi jadące z Pragi do Krakowa będą zatrzymywać się w Tychach, Katowicach Ligocie, dworcu głównym w Katowicach oraz Mysłowicach (po stronie czeskiej ich trasa prowadzić będzie m.in. przez Pardubice, Ołomuniec, Ostrawę i Bohumin). Odjazd z dworca głównego w Pradze jest przewidziany o godz. 15.00, a przyjazd do dworca głównego w Krakowie o godz. 21.07 (w Katowicach pociąg ma być tuż po godz. 20), w drugą stronę wyjazd z Krakowa jest planowany na godz. 6 rano, do Katowic ma dotrzeć o godz. 6.56, do Tychów o godz. 7.14, a do Pragi o godz. 12.08. Jak widać, z Katowic pod Hradczany można będzie dotrzeć w niewiele ponad pięć godzin.
Codzienne kursy do Pragi już od grudnia? A kiedy pociąg do Chorwacji?
Zgoda prezesa UTK dla Leo Expressu na codzienne połączenia z Pragi do Krakowa dotyczy okresu od 11 grudnia 2022 r. do 11 grudnia 2027 r., tj. rocznych rozkładów jazdy pociągów: 2022/2023, 2023/2024, 2024/2025, 2025/2026 oraz 2026/2027. Przy czym fakt ten nie musi oznaczać, że codzienne połączenia Leo Expressu z Krakowa do Pragi przez Katowice pojawią się w rozkładzie jazdy już pod koniec tego roku. Uzyskanie „zielonego światła” z UTK, choć niezbędne, stanowi dopiero jeden z etapów, które przewoźnik musi należy przejść, aby faktycznie zacząć realizować przewozy (kluczowe jest uzyskanie dostępu do infrastruktury, co wymaga uzgodnień z jej właścicielem czyli PKP Polskie Linie Kolejowe). Kilka miesięcy, jakie pozostały do grudnia może okazać się zbyt krótkim okresem, by dopiąć wszystkie formalności.
W tym kontekście warto przypomnieć historię innego czeskiego przewoźnika – spółki Regiojet – który w styczniu tego roku uzyskał z UTK zgodę na uruchomienie pociągów z Krakowa przez Katowice do Splitu i Rijeki. Zgoda miała obowiązywać na okres od 15 czerwca roku 2022 do 26 września 2026 r. , co wywołało falę entuzjastycznych doniesień o tym, że już w te wakacje pojedziemy ze Śląska pociągiem nad Adriatyk. Tak się jednak nie stało. Z początkiem czerwca Regiojet faktycznie uruchomił pociągi do Splitu, ale z Pragi przez Brno i Bratysławę. Na połączenie z Polski trzeba będzie jeszcze poczekać.