Donald Tusk pokazał Lewicy miejsce w szeregu?
Nie będzie wspólnych list Koalicji Obywatelskiej i Lewicy w wyborach samorządowych. Donald Tusk ogłosił decyzję o samodzielnym starcie pod szyldem KO na konferencji prasowej 30 stycznia 2024 r. Politycy Lewicy nie ukrywali zaskoczenia decyzją Tuska, która jest szczególnie kłopotliwa dla ich pozycji politycznej. W ostatnich wyborach parlamentarnych Lewica zdobyła poparcie 8,61%, co oznacza utratę niemal pół miliona wyborców w porównaniu z poprzednimi wyborami w 2019 r. (12,56%). Wynik z października, ani sondaże z ostatnich tygodni nie wróżą zbyt dobrze samodzielnemu komitetowi Lewicy w wyborach samorządowych, gdzie realny próg wyborczy jest de facto wyższy niż 5%.
W Rozmowie Dnia senator Maciej Kopiec zapewnił, że Lewica jest przygotowana do samodzielnego startu. Najważniejsza jego zdaniem jest obrona wspólnych dla rządzącej dziś koalicji wartości demokratycznych i samorządowych przed ,,autokratami'', a formuła startu jest drugorzędna. - Nie wyszło, trudno, idziemy sami. Wartości nie zmieniamy, nie będziemy się o to kłócić, nie będziemy się o to obrażać. Będziemy dalej współpracować - mówił senator Nowej Lewicy. Jak dodał, w negocjacjach o wspólnym starcie KO i Lewicy nie brali udziału liderzy formacji. Zespół negocjacyjny nie osiągnął porozumienia co do warunków wspólnego startu. (Interesujesz się śląską polityką? Zapisz się i bądź na bieżąco - https://www.slazag.pl/newsletter).
Plany Lewicy w województwie śląskim
Jakie plany wyborcze ma Lewica w największych miastach województwa śląskiego, m.in. w Katowicach i Sosnowcu? Jak mówił Maciej Kopiec, w Katowicach jest o co walczyć, bo każdy radny będzie sukcesem. Aktualnie Lewica nie ma w katowickiej Radzie Miasta żadnego przedstawiciela.
- Ja dobrze oceniam pracę Marcina Krupy, jego prezydenturę, to w jaki sposób prowadzi miasto i rozwija Katowice, zgodnie z tym co prezydent Uszok zapoczątkował i to jest naprawdę bardzo dobra linia.
Jak dodał Kopiec, Lewica będzie starała się zbudować listy do katowickiej Rady Miasta. W wyborach na urząd prezydenta miasta poprze jednak Marcina Krupę? - Tej decyzji jeszcze nie ma, to niewykluczona opcja - mówił.
Komentując ewentualny start posła Łukasza Litewki na prezydenta Sosnowca, stwierdził, że zależy to przede wszystkim od jego osobistych planów i ambicji. Kopiec chciałby, aby Litewka kandydował, bo jest postacią rozpoznawalną w Sosnowcu.
- To byłby plus dla Nowej Lewicy, jeśli pan poseł Litewka zostałby prezydentem Sosnowca, ponieważ moglibyśmy nasz program i nasze wartości w Sosnowcu wprowadzać w stu procentach.
O reelekcję będą ubiegać się związani z Lewicą prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk i prezydent Będzina Łukasz Komoniewski. W innych miastach Lewica, w zależności od sytuacji, będzie zawierała sojusze z KO i Trzecią Drogą oraz lokalnymi stowarzyszeniami i komitetami wyborczymi wyborców. Kopiec dodał, że rozmowy w poszczególnych miastach jeszcze trwają.
Wybory do PE. Liderem listy Kohut czy Balt?
W wyborach do Parlamentu Europejskiego Lewica najprawdopodobniej również wystartuje samodzielnie, co zdaniem Kopca jest bardzo dobre dla samej formacji, bo oznacza jednoznaczne reprezentowanie lewicowych wartości i wyborców.
- To ważne w przypadku budowania strategii politycznej długoterminowej, budowania pozycji Nowej Lewicy i lewicy w ogóle w Polsce - mówił senator.
W Parlamencie Europejskim Lewica ma obecnie dwóch europosłów wybranych z województwa śląskiego: Łukasza Kohuta i Marka Balta. Który z nich będzie liderem listy w zbliżających się wyborach? Zdaniem Macieja Kopca „jedynka” powinna trafić do Łukasza Kohuta, ze względu na jego zaangażowanie w sprawach regionalnych. W jego opinii Kohut jest ,,bezkonkurencyjny'', a jego pracę doceniają zarówno władze regionalne, jak i krajowe partii.
- Jako współprzewodniczący Nowej Lewicy w województwie mogę ocenić aktywność i mogę wybrać z dwóch kandydatur tę kandydaturę, która jest bardziej wartościowa dla regionu, ponieważ pracuje więcej. Taką osobą jest dzisiaj Łukasz Kohut, co udowodnił przez całą kadencję, więc trudno mi tu wydać inny werdykt - mówił senator Maciej Kopiec.