Dymisja jeszcze przed nominacją – tak, jeśli wierzyć krążącym od poniedziałku doniesieniom, miałaby się zakończyć rządowa kariera szykowanej do stanowiska minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski.
Walka z wiatrakami?
Posłance Trzeciej Drogi miał zaszkodzić „Lex wiatrak”, jak już zdążono określić pakiet zapisów „zaszytych” w projekcie ustawy zamrażającej ceny energii elektrycznej dla części odbiorców. Owe zapisy dotyczą inwestycji w energetykę wiatrową. Między innymi poprzez rozszerzenie katalogu celów publicznych o budowę, przebudowę i utrzymanie instalacji OZE o łącznej mocy większej niż 1 MW, co budzi obawy o ewentualne wywłaszczenia pod takie przedsięwzięcia. Równocześnie zdecydowanie ograniczono minimalną odległość – do 300 metrów – jaka musi dzielić elektrownie wiatrowe od zabudowań (obecnie jest to 700 m), parków narodowych, czy rezerwatów.
Pomysły te wywołały nie lada konsternację – PiS, który już szykuje się do roli sejmowej opozycji, wietrzy lobbystyczną „wrzutkę”, a Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej wprost stwierdza, że nie ma potrzeby, aby inwestycje w farmy wiatrowe korzystały ze specjalnych praw zarezerwowanych dla inwestycji celu publicznego.
„To nie była wrzutka”
– Paulina Hennig-Kloska nie jest osobą, na którą można wpływać i której można robić wodę z mózgu. Znam ją od około trzech lat i zdążyłem poznać jako osobę bardzo merytoryczną i dobrze przygotowaną do pracy, którą wykonuje – tak komentuje sprawę Łukasz Osmalak, poseł Trzeciej Drogi, który we wtorek (5 grudnia) był gościem Radia Piekary.
Jak przyznał poseł, wspomniany projekt wymaga faktycznie poprawek, a błędy trzeba wyeliminować. Nie zgadza się jednak z zarzutem, że mamy do czynienia z „wrzutką”. – To temat tożsamy. Jeżeli zamrozimy ceny energii i będziemy musieli do nich dopłacić, to jeżeli nie doprowadzimy do sytuacji, żeby zacząć produkować tanią energię z OZE, to dopłacanie i mrożenie cen energii nic nam nie da – przekonuje.
Wieczorne rozmowy
Jak poinformował, na wtorkowy wieczór zaplanowano posiedzenie klubu poselskiego Trzeciej Drogi i na pewno przy tej okazji ów temat będzie szeroko poruszany. Pytany o to, czy skutkiem kontrowersji związanych z Lex Wiatrak Paulina Hennig-Kloska straciła szanse na fotel szefowej Ministerstwa Klimatu i Środowiska poseł Osmalak twierdzi, że absolutnie nie.
Także z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że zamiana Paulinę Hennig-Kloski na Michała Gramatykę nie wchodzi w grę. Wcześniej można były usłyszeć, że tyski poseł Trzeciej Drogi ma być kandydatem na wiceministra cyfryzacji i wedle naszych ustaleń nic się w tej mierze nie zmieniło.
Może Cię zainteresować: