Poseł Nowej Lewicy Maciej Kopiec ma wkrótce złożyć w Sejmie RP ustawę o uznaniu Ślązaków za mniejszość etniczną. Została ona pozytywnie zaopiniowana przez koalicję regionalistów - Ślōnsko Sztama.
- Trzeba walczyć o swoje, a kropla drąży skałę. Art. 35 Konstytucji RP mówi o tym, że państwo powinno wspierać mniejszości narodowe i etniczne - powiedział Łukasz Kohut, europoseł Nowej Lewicy, w Radiu Piekary.
Art. 35 Konstytucji RP:
- „Rzeczpospolita Polska zapewnia obywatelom polskim należącym do mniejszości narodowych i etnicznych wolność zachowania i rozwoju własnego języka, zachowania obyczajów i tradycji oraz rozwoju własnej kultury”.
- „Mniejszości narodowe i etniczne mają prawo do tworzenia własnych instytucji edukacyjnych, kulturalnych i instytucji służących ochronie tożsamości religijnej oraz do uczestnictwa w rozstrzyganiu spraw dotyczących ich tożsamości kulturowej”.
Jak podkreślił europoseł, Ślązacy spełniają wszystkie kryteria dotyczące uznania ich za mniejszość etniczną:
- „jest mniej liczebna od pozostałej części ludności Rzeczypospolitej Polskiej;
- w sposób istotny odróżnia się od pozostałych obywateli językiem, kulturą lub tradycją;
- dąży do zachowania swojego języka, kultury lub tradycji;
- ma świadomość własnej historycznej wspólnoty etnicznej i jest ukierunkowana na jej wyrażanie i ochronę;
- jej przodkowie zamieszkiwali obecne terytorium Rzeczypospolitej Polskiej od co najmniej 100 lat;
- nie utożsamia się z narodem zorganizowanym we własnym państwie”.
- Mam świadomość, że ostatni punkt zapewne wzbudzi dyskusję, ale pamiętajmy, że 231 tys. osób zadeklarowało narodowość śląską jako pierwszą - dodał Łukasz Kohut.
"Tragedia Górnośląska. Czy o tym mówi się w szkole?"
Uznanie Ślązaków za mniejszość etniczną automatycznie pociągnie za sobą oficjalne uznanie języka śląskiego. Da także możliwość do wprowadzenia szerokiej edukacji regionalnej, co obecnie jest możliwe tylko i wyłącznie dzięki dobrej woli oraz pieniądzom części samorządów.
- To ważne, ponieważ w szkołach słuchamy o Stepach Akermańskich, że Litwa jest naszą ojczyzną, a nie poznajemy historii własnych miast i dzielnic, odmienności śląskiej historii, nazwisk śląskich noblistów. Chciałbym, żeby ta wiedza w końcu trafiła pod strzechy - wyjaśnił Łukasz Kohut w Radiu Piekary.
- Tragedia Górnośląska. Czy o
tym mówi się w szkole? Nie. A może gdyby Polska przerobiła swoją
historię, również jej czarne strony, to mniej byłoby nacjonalizmu
i przeświadczenia, że Polacy są narodem wybranym - dodał.
"Bronisław Komorowski zmarnował okazję..."
Europoseł Nowej Lewicy odniósł się także do rozmowy z Bronisławem Komorowskim, która została opublikowana na portalu ŚLĄZAG.pl (KLIKNIJ TUTAJ). Były prezydent stwierdził m.in., że język śląski nie istnieje, a po prostu został w pewien sposób wylansowany przez regionalistów.
- Prezydent Bronisław Komorowski zmarnował okazję, żeby siedzieć cicho. To, co wygadywał w tej rozmowie, to jest skandal (…) Może zamiast dalej polować w swojej Budzie Ruskiej, powinien w końcu wziąć do ręki książkę Zbigniewa Rokity „Kajś”, przeczytać ją i dowiedzieć się czegoś o Śląsku. Ma sporo wolnego czasu, jest emerytowanym politykiem, więc to najwyższy czas na dokształcenie się w tej kwestii - powiedział Łukasz Kohut.
Pokłada on jednak nadzieję w deklaracji radzionkowskiej Donalda Tuska, który zapowiedział uznanie języka śląskiego za język regionalny w ciągu pierwszych stu dni rządów koalicji stworzonej przez Platformę Obywatelską.
- Myślę, że Bronisławowi Komorowskiemu peron już lekko odjechał. Na szczęście jest na aucie polityki. Uważam, że deklaracja Donalda Tuska jest dobra i potrzebna, a jej efekty będziemy oczywiście sprawdzali po wyborach - ocenił Łukasz Kohut.

Może Cię zainteresować: