Katowice oraz Sosnowiec mogą zostać wspólnie Europejską Stolicą Kultury w 2029 roku. Radni z Katowic już poparli ten pomysł stosowną uchwałą. To samo stało się w Sosnowcu, gdzie radni projekt przyjęli jednogłośnie. Europoseł Łukasz Kohut uważa, że będzie to ważny krok do tego, aby rzeczywiście miasta Metropolii otrzymały to wyróżnienie i już za dwa lata były kulturalnym centrum Europy.
- To się musi udać. Projekty metropolitalne są mocniejsze niż poszczególnych, pojedynczych miast. Ale co trzeba najpierw zrobić? Trzeba napisać dobry projekt z uwzględnieniem wszystkich miast i gmin Metropolii oraz rozpocząć lobbowanie za tym, nie tylko w samorządach, ale dobrze by było zrobić wokół tego szum międzynarodowy. I to też moje zadanie. I Ministerstwa Kultury - powiedział Łukasz Kohut w programie Rozmowa Dnia Radia Piekary.
Europejska Stolica Kultury i co dalej?
Przypomnijmy, że Katowice już w 2014 roku starały się o miano Europejskiej Stolicy Kultury. Wówczas jednak zwyciężył Wrocław. Tym razem ma być inaczej. A dlaczego to takie ważne? Jakie z takiego tytułu miasta mogą mieć korzyści?
- Europejska Stolica Kultury przez cały rok to jest arena najważniejszych wydarzeń kulturalnych, przyjeżdżają przedstawiciele państw członkowskich, jest więcej turystów. Region wtedy zarabia, rozwija się - wyjaśnia Łukasz Kohut. Dodaje, że wspólna kandydatura do tytułu ESK jest też elementem transformacji regionu.
- Jasne. Jest Fundusz Sprawiedliwej Transformacji. To jest jednak kwestia dłuższej perspektywy, a pieniądze leżą na stole - powiedział Kohut.
Decyzja o przyznaniu lub nie przyznaniu tytułu Europejskiej Stolicy Kultury miastom Metropolii zostanie podjęta w 2024 roku w ministerstwie kultury.
- Zrobię wszystko, żeby to udało się dla Metropolii wywalczyć - zadeklarował europoseł. - Sosnowiec i Katowice razem. Trzeba przekuwać stereotypowe antagonizmy w dobre praktyki marketingowego. To nie chodzi o to, żeby łączyć Śląsk i Zagłębie, bo to historyczne regiony ze swoimi tradycjami, ale można budować ich siłę.
Może Cię zainteresować: