Kopalnia węgla kamiennego „Kazimierz-Juliusz” rozpoczęła wydobycie w 1874 roku i to wokół niej będzie się koncentrować okoliczne życie, z dala od centrów zagłębiowskich i śląskich miast. W latach 20. XX wieku powstaje tutaj charakterystyczna dla regionu zabudowa robotnicza, dedykowana pracownikom kopalni. Jednak wcześniej, bo już w 1903 roku, powstaje tutaj gospoda wraz z ambulatorium, która funkcjonuje pod nazwą Domu Ludowego Warszawskiego Towarzystwa Kopalń Węgla i Zakładów Hutniczych. Budynek, w przeciwieństwie do okolicznej zabudowy, został zrealizowany w stylu zakopiańskim i do dziś pozostaje jedną z trzech realizacji w tym stylu obecną poza regionem Tatr.
W kierunku nowej Polski
Nie do końca wiadomo, jak styl zakopiański znalazł się w granicach Sosnowca. Wiadomo jednak, że architekt, Franciszek Lilpop, utożsamiany dziś w pierwszej kolejności z warszawskim modernizmem, zainteresowany był różnymi kierunkami architektonicznymi w swoich najwcześniejszych pracach. W 1903 roku, czyli dziewięć lat po zakończeniu studiów architektonicznych, Franciszek Lilpop wraz z Karolem Jankowskim zawiązują spółkę „Biuro Architektoniczne Franciszek Lilpop i Karol Jankowski”. Jednym z pierwszych projektów biura jest właśnie Dom Ludowy w Niemcach, wsi, która od 1955 roku znajduje się w granicach Sosnowca.
Obecność stylu zakopiańskiego na terenie Zagłębia Dąbrowskiego jest więc wynikiem poszukiwań i prób młodego, warszawskiego architekta. Franciszek Lilpop, jeszcze przed tym, kiedy projektowało się w stylu modernistycznym, eksperymentował z historyzmem oraz secesją, czego przykładem jest otwarte w 1908 roku sanatorium w Rudce. Przełom w pracach Lilpopa następuje w 1914 roku, kiedy w Warszawie powstaje Dom Towarowy Braci Jabłkowskich, w którym modernistyczne cechy budynku przeważają nad, wciąż widocznymi, elementami zaczerpniętymi z historyzmu. Fascynacja stylem zakopiańskim dała swój upust w tej jednej sosnowieckiej realizacji.
Nie można zapominać, że dla Polaków, którzy jeszcze na początku XX wieku pozbawieni byli własnego państwa, ważne było poszukiwanie stylu narodowego. Jedną z propozycji był, zaproponowany przez Stanisława Witkiewicza, styl zakopiański. Budowanie w zaproponowanym stylu miało podkreślać jednolitą, polską tożsamość, co pozostawało niezwykle ważne podczas okresu zaborów.
Zakopiańskie wnętrza, zagłębiowskie zastosowanie
Dom Ludowy przez ponad 120 lat pełnił najróżniejsze funkcje. Powstał jako ambulatorium, które miało służyć górnikom pracującym w kopalni „Kazimierz-Juliusz”, ale gospoda, która również się tam mieściła, szybko została zagospodarowana na miejsce spotkań i wypoczynku pracowników zakładu górniczego. Po II wojnie światowej w budynku mieścił się Dom Kultury, który swoją funkcję pełnił do końca lat siedemdziesiątych. Niedługo później, w 1981 roku, obiekt trafia na listę zabytków.
W 1993 roku miasto sprzedało Dom Ludowy prywatnemu właścicielowi. Od tego momentu trwają szeroko zakrojone prace renowacyjne, a sama przestrzeń już cztery lata później zaczęła być wykorzystywana do organizacji imprez okolicznościowych.
Zdecydowanie największą wartością estetyczną Domu Ludowego pozostaje jego wnętrze. Mnogość zdobień, detali architektonicznych oraz zachowanych w dobrym stanie mebli to w dużej mierze zasługa Macieja Krzemińskiego, katowickiego artysty, który zajmuje się renowacją wnętrz. Użyte oryginalnie kolory: z dominacją czerwieni oraz zieleni, pozostają w otoczeniu motywów roślinnych, pieców kaflowych, charakterystycznych ornamentów i modrzewiowych stropów w sali balowej. Wszystkie wymienione elementy to przykłady zachowanych lub odrestaurowanych detali budynku w egzotycznym, jak na Sosnowiec, stylu zakopiańskim.
W 2024 roku budynek ponownie zmienia właściciela. Dom Ludowy nie jest udostępniony do zwiedzania, jednak z uwagi na funkcjonującą obok szkółkę drzew można wejść na podwórze otaczające obiekt.
Po 1915 roku Franciszek Lilpop projektuje wyłącznie w stylu modernistycznym. W 1918 roku Polska odzyskuje niepodległość, więc poszukiwania stylu narodowego całkowicie zmieniają swój kierunek i kontekst. Dom Ludowy nie jest jedynie reprezentacyjnym gmachem, z trudem wpisanym w otoczenie obrzeży Sosnowca. Jest opowieścią o szukaniu tożsamości i próbą odnalezienia własnego miejsca w nowej rzeczywistości politycznej i społecznej, która kształtowała się w odrodzonej Polsce.
Może Cię zainteresować: