W średniowieczu nad dzisiejszym Świerklańcem panowali Piastowie Śląscy. Później te ziemie przechodziły w różne ręce, aż w 1629 roku trafiły do rodu Henckel von Donnersmarck. Stał tam już wtedy zamek zbudowany prawdopodobnie jeszcze przez Piastów, który przez Donnersmarcków został przebudowany i rozbudowany.
Guido Henckel von Donnersmarck zbudował pałac dla swojej żony
W końcu głową rodu został Guido Henckel von Donnersmarck. Hrabia najpierw podarował swojej żonie, Blance de Païva, pałac Pontchartrain, niedaleko Paryża i podobno rozważał przeniesienie go do Świerklańca, bo markizie nie odpowiadały warunki w starym kamienny zamku. Ostatecznie zdecydował się jednak, by niedaleko starego zamku zbudować nową rezydencję opartą na neorenesansowych wzorach francuskich.
W latach 1869-1876 w Świerklańcu zbudowano więc pałac w stylu Ludwika XIV. Zaprojektował go Hector Lefuel, nadworny budowniczy Napoleona III, znany m.in. z przebudowy paryskiego Luwru. W pałacu znajdowały się 34 duże sale oraz 6 luksusowych apartamentów, wyposażone w łazienki z systemami ogrzewania i wentylacji. Dla niemieckiego cesarza Wilhelma II, który był częstym gościem w Świerklańcu, w pobliżu rezydencji wzniesiono mniejszy obiekt, zwany Pałacem Kawalera.
Mały Wersal nie przypominał rezydencji królów Francji. Skąd więc ta nazwa?
Świerklaniecki pałac zwany był z kolei Małym Wersalem. Dlaczego tak, skoro nie przypominał rezydencji królów Francji. Na łamach ŚLĄZAGA tłumaczył to Krzysztof Lewandowski (Krzysztof Lewandowski: „Mały Wersal” w Świerklańcu? Pierwszy był pałac we francuskim Meudon, ale oba spotkał podobny los). Mały Wersal to po prostu pałac w Meudon, który należał do królów Francji i bardzo często mieszkali w nim następcy tronu, a w 1778 roku Ludwik XVI połączył zarządy Wersalu i Meudon, tak by były utrzymywane w podobnym standardzie. Podczas pobytu we Francji w pałacu tym z pewnością bywał Guido Henckel von Donnersmarck ze swoją żoną Blancą de Païva. Rezydencja w Świerklańcu była nim inspirowana.
Mały Wersal można oglądać tylko na starych zdjęciach
Dziś świerklaniecki Mały Wersal można oglądać tylko na zdjęciach i starych pocztówkach (polecamy naszą galerię). Pałac został podpalony w styczniu 1945 roku i zwykło się o to obwiniać żołnierzy Armii Czerwonej. Jest też inna wersja, według której zrobiono to na polecenie rodziny Donnersmarcków, którzy nie chcieli, by ich pałac zajęła Polska Ludowa (Roman Balczarek: Kto podpalił pałac w Świerklańcu, śląski Mały Wersal? Armia Czerwona? Są i inne hipotezy).
Dziewięć lat później rozpoczęła się rozbiórka pałacu. Część materiałów ze Świerklańca wykorzystano na budowę socrealistycznego Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej, a brama pałacu stoi w chorzowskim zoo. Pozostał jedynie Pałac Kawalera, tarasy i fontanny zespołu pałacowego. Reszta to dziś parkowe alejki. W 1962 roku wysadzono ruiny dawnego zamku piastowskiego, który także został podpalony w styczniu 1945 roku.