Od kilku dni Katowice mają piękny zabytkowy… parking. Pl. Sejmu Śląskiego został wpisany do ewidencji zabytków. Tym ruchem wojewódzki konserwator sprawił, że Urząd Miasta Katowice nie będzie mógł zrealizować swoich pierwotnych planów na przebudowę tego miejsca, a te były ambitne - dużo drzew, trawników i zbiorniki na wodę opadową.
Zdaniem konserwatora Łukasza Konarzewskiego pl. Sejmu Śląskiego powinien pozostać monumentalny. M-O-N-U-M-E-N-T-A-L-N-Y. Przypomnijmy, że dziś to jedynie dziki i darmowy parking dla kilkuset urzędników, złożony z asfaltu i kostki brukowej. Poza tym, jego zdaniem plac powinien zachować funkcje reprezentacyjne, a drzewa przysłoniłyby gmach Sejmu Śląskiego.
- To było dla nas zderzenie z rzeczywistością. Wydumaną - powiedział prezydent Katowic Marcin Krupa w poniedziałek, 13 stycznia, w Rozmowie Dnia Radia Piekary. - Przed II wojną światową było tam klepisko. Po II wojnie światowej plac utwardzono. Wybudowano tam tzw. Dezember Palast. Rzeczywiście była tam trybuna, mieli defilować i przemawiać, ale ten pomysł spalił na panewce, bo niewiele takich wydarzeń zorganizowano. Ostatecznie na środku stanął pomnik Wojciecha Korfantego i słusznie - ocenił.
"Wygonić samochody z pl. Sejmu Śląskiego"
Samorządowcy, znając opinię wojewódzkiego konserwatora zabytków, usiedli z nim do rozmów. Jak zdradził prezydent Katowic w Radiu Piekary, gotowy jest już nowy projekt zmian na pl. Sejmu Śląskiego.
- Tylko konsensus może nas do czegoś doprowadzić. Najważniejsze jest to, aby wygonić samochody z pl. Sejmu Śląskiego i przywrócić to miejsce mieszkańcom śródmieścia, którzy zieleni w tak mocno zurbanizowanej przestrzeni mają bardzo mało (...) Drzew będzie tyle samo, ale terenu zielonego nieco mniej niż w pierwotnym projekcie. Policzyliśmy, że o około 28 proc. Parking? Nie. Pojawi się za to miejsce, w którym będzie można ustawić wojsko, słuchających przemów etc. - wyjaśnił Marcin Krupa.
Konsensus zakłada brak zbiorników na wodę opadową. Będą za to ławki, kwiaty i drzewa ustawione w dwóch szpalerach, a istniejąca przy ul. Jagiellońskiej konstrukcja z latarniami, oddzielająca plac od przystanku, zostanie przysłonięta ażurową konstrukcją.
Może Cię zainteresować:
Katowice mają teraz zabytkowy parking. Plac Sejmu Śląskiego pod ochroną konserwatora
Kto korzysta z parkingu na pl. Sejmu Śląskiego?
Konserwator i Urząd Miasta Katowice zgadzają się co do tego, że na pl. Sejmu Śląskiego nie powinno być samochodów. Łukasz Konarzewski widzi jednak możliwość stworzenia parkingu podziemnego.
- Oczywiście, nie ma najmniejszego problemu, o ile konserwator za ten parking zapłaci - zażartował Marcin Krupa w Radiu Piekary. - Zależy nam na tym, żeby samochody nie wjeżdżały do centrum miasta. Jeśli wybudujemy tam parking, to będą mogły się dostać tam, gdzie nie powinny. Chcemy odciążyć osoby mieszkające w śródmieściu od tego ruchu i wiążących się z tym uciążliwości - wytłumaczył.
Jak dodał, badania wykazały, że samochody na pl. Sejmu Śląskiego pojawiają się rano i znikają po południu. Z parkingu nie korzystają z niego petenci, którzy chcą coś załatwić w okolicznych urzędach, bo dla nich zazwyczaj miejsca już nie ma, tylko urzędnicy i pracownicy pobliskich firm.
- W odległości 5-7 minut spaceru jest przystanek tramwajowy. Pod
samym gmachem dawnego Sejmu Śląskiego znajduje się przystanek
autobusowy. Można dojechać do centrum przesiadkowego i skorzystać
z komunikacji. Można też dojechać koleją… - wymienił Marcin Krupa.
Może Cię zainteresować: