Marek Suski Śląsk

Marcin Zasada: Niemcy chcą Śląska? Wpychanie nas w niemieckie ramiona to chyba jakaś erotyczna fantazja

Marcin Zasada: Niemcy chcą Śląska? Wpychanie nas w niemieckie ramiona to chyba jakaś erotyczna fantazja

autor artykułu

Marcin Zasada

Niemcy budują IV Rzeszę i chcą odzyskać Śląsk i Pomorze – mówi Marek Suski. Czy nie skojarzyło się Wam nigdy, że w tym ciągłym wpychaniu Ślązaków w niemieckie ramiona jest jakiś pierwiastek rodem z erotycznych fantazji?

Wiem, że trudno się z tym pogodzić. Po pierwsze z samym faktem, że ludzie o horyzontach takich, jakie ma Marek Suski w niemałym wycinku decydują o naszym życiu. Po drugie, że musimy o tym rozmawiać.

Marek Suski to przynajmniej człowiek szczery. Kiedyś powiedział, że „paliwo nie zdrożeje w całej Polsce, tylko na stacjach benzynowych”. Gdy mknął do prawdy jako szef komisji w sprawie afery Amber Gold, sumiennie dopytywał o carycę Katarzynę. Z jakiegoś powodu niektórzy do dziś wierzą, że Suski udowadniał wyższość Księżyca nad Słońcem, bo Słońce świeci w dzień, gdy jest jasno, a Księżyc w nocy, gdy jest ciemno. To Brzechwa. Ale jakiś śmieszek uznał kiedyś, że ludzie uwierzą, że może tak też powiedzieć Suski. Z jakiegoś powodu.

Niemcy i Śląsk są dla PiS wdzięcznym tematem, zwłaszcza, że w doktrynie politycznej tej partii trzeba nieustannie wskazywać wroga. Mimo że on nawet jest ten wróg, na wschodzie. Przypomnijcie sobie wszystkie te „zakamuflowane opcje”, „folksdojczów”, „separatystów, którzy chcą oderwać Śląsk od Polski” i inne przyłączania do Niemiec rękami Gorzelika. Którędy? Tunelem? Bo my z RFN nie graniczymy, panie Suski. Tak czy inaczej, częstotliwość, powtarzalność i cała ta spiskowa emocjonalność wskazują, że to coś więcej niż tylko polityczny spin. Zresztą… nie nazywajmy tego polityką, bo jesteśmy raczej świadkami wystawiania intelektualnych żylaków na widok publiczny. Ale te obsesje…

Czy nie skojarzyło Wam się nigdy, że w tym ciągłym wpychaniu Ślązaków w niemieckie ramiona jest jakiś pierwiastek rodem z erotycznych fantazji? Wiecie (albo i nie): mąż po kryjomu śni, że jego żona z sąsiadem… Może to urojenia prześladowcze, może syndrom Otella, a może nawet jakiś klimat z „Allo, allo” (pamiętacie, prawda?)... Nie wiem, co kręci posła Suskiego, ale nie wychodzi mu to na zdrowie. Ale jest coś jeszcze.

Nam się w tej wielkiej Polsce wmawia nieustannie, że opcja niemiecka, germańska agentura i przelewy w dojczemarkach dla separatystów. A w polskim parlamencie, z sejmowej trybuny, w czasie rosyjskiej agresji na Ukrainę, taki poseł Braun, taki poseł Korwin-Mikke snują balladę rodem z Russia Today. I co? I nic. W PiS przebąkują, że gdyby wygrali wybory, to może następna koalicja będzie z Konfederacją.

A poseł Suski, razem ze swoją kamandą pociesznych patriotów, mógłby w końcu porzucić świat niezdrowych fantazji i wziąć się do roboty. Na razie w Sejmie zablokował miliard złotych na transformację Śląska. A prawdziwe pieniądze na ten cel, te unijne, ciągle pod kluczem. A ten cyrk jest za darmo.

Titanic

Może Cię zainteresować:

Marcin Zasada: Minister nie dopuści, by dla śląskich dzieci górnictwo stało się jak Titanic. Zaraz, przecież górnictwo od dawna jest jak Titanic

Autor: Marcin Zasada

29/06/2022

Kopalnia Mysłowice

Może Cię zainteresować:

Rząd i sejmowe komisje przeciw większemu budżetowi na transformację Śląska

Autor: Michał Wroński

11/01/2023

Ucho prezesa 4

Może Cię zainteresować:

"Otworzymy kopalnie, nierentowne. Będzie się kopcić przez 200 lat". Czy Ślązacy wystąpią znów w "Uchu Prezesa"?

Autor: Marcin Zasada

05/01/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon