We
wtorek 12 grudnia potwierdziły się informacje Ślązaga o
rezygnacji Adama Neumanna z ubiegania się o reelekcję na stanowisko
prezydenta Gliwic, w zaplanowanych na wiosnę przyszłego roku
wyborach samorządowych. Dotychczasowy włodarz miasta oraz jego
wieloletni poprzednik, dziś senator, Zygmunt Frankiewicz, wraz z całym
środowiskiem Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza poparli
na ten urząd kandydaturę obecnego wiceprezydenta miasta Mariusza Śpiewoka. Na tę funkcję w lutym 2019 powołał go jeszcze Frankiewicz.
Rezygnacja Adama Neumanna oznacza,
że niezależnie od wyniku przyszłorocznych wyborów, nowy prezydent Gliwic będzie już trzecim (po Januszu Moszyńskim i Adamie Neumannie) w ciągu zaledwie nieco ponad 4 lat, odkąd to w październiku 2019 roku rządzący miastem od 1993 roku Zygmunt Frankiewicz został po raz pierwszy wybrany do Senatu, rezygnując tym samym po 26 latach z przewodzenia miastu.
- To była decyzja nasza wspólna, ale w głównej mierze prezydenta Adama Neumanna, że nie będzie startował w kolejnych wyborach - mówił o rezygnacji ze startu obecnego włodarza miasta Mariusz Śpiewok.
Rezygnacja Neumanna decyzją Frankiewicza?
W politycznych kuluarach już od jakiegoś czasu pojawiały się sugestie, że wpływ na ogłoszoną w zeszłym tygodniu decyzję Adama Neumanna mogło mieć wycofanie "błogosławieństwa" patrona środowiska Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza. W rozmowie z Marcinem Zasadą wiceprezydent Śpiewok krótko odniósł się do tych spekulacji, odsyłając jednak z pytaniem o powody takiej decyzji do głównego zainteresowanego.
- Nie znam takiej sytuacji. Mogę tylko powiedzieć, że prezydent Adam Neumann zarządza miastem od 2006 roku (przed styczniem 2020 jako wiceprezydent - przypis redakcji). W przyszłym roku będziemy mogli mówić, że ma wpływ na zarządzanie miastem przez 18 lat. To naprawdę bardzo długi okres czasu, niewielu prezydentów tak długo zarządza w mieście - skomentował Mariusz Śpiewok.
Mariusz Śpiewok zwrócił uwagę, że obecna kadencja była szczególnie trudna dla samorządów. W tym kontekście wymienił m.in. pandemię koronawirusa, wojnę na Ukrainie czy komplikacje spowodowane wprowadzonym przez PiS tzw. "Polskim Ładem". Przyznał jednak, że Gliwice pozostają w bardzo dobrej kondycji finansowej, a miasto jest wysoko oceniane w rankingach.
Czy biorąc pod uwagę te bezprecedensowe w historii samorządu zdarzenia można powiedzieć, że prezydent Neumann przeprowadził Gliwice "przez burzę"? - Tak, to jest prawda - uważa Śpiewok. Czy zatem decyzja o rezygnacji z kandydowania należała do samego Neumanna czy jednak Zygmunta Frankiewicza?
- To jest decyzja pana prezydenta - zapewnił Mariusz Śpiewok.
Koalicja Obywatelska z własnym kandydatem?
Oprócz Mariusza Śpiewoka najprawdopodobniej własnego kandydata na urząd prezydenta Gliwic wystawią również: Koalicja Obywatelska, PiS oraz Trzecia Droga. Należy się także spodziewać kandydatów niezależnych. W tym kontekście najbardziej zastanawiająca jest postawa KO, biorąc pod uwagę, iż patronujący Koalicji dla Gliwic Frankiewicz, w 2019 roku został wybrany senatorem z puli przypadającej KO w ramach Paktu Senackiego, a w ostatnich - co prawda z ramienia własnego komitetu - ale również z poparciem całej opozycji.
Dopytywany o tę kwestię Mariusz Śpiewok zapewnił, że jest otwarty na wszelkie rozmowy o przedwyborczych koalicjach. Przypomniał, że Koalicja dla Gliwic współrządzi obecnie w radzie miasta z Platformą Obywatelską, a środowisko samorządowców przyczyniło się do zwycięstwa demokratycznej opozycji w październikowych wyborach.
- Ten etap próby zbudowania takiej koalicji (Koalicji dla Gliwic i KO - przypis red.) jeszcze przed nami - dodał Śpiewok.
Może Cię zainteresować: