Marszałek Senatu Tomasz Grodzki to dla Platformy Obywatelskiej spory ciężar wizerunkowy. Od wielu miesięcy ciążą na nim przypuszczenia dotyczące przyjmowania łapówek, na które nie chce odpowiedzieć. W ostatnim czasie zabrał z kolei głos w sprawie wojny w Ukrainie.
- Polska finansuje zbrodniczy rosyjski reżim, który morduje niewinnych Ukraińców - powiedział Tomasz Grodzki.
Komentatorzy i politycy zwrócili uwagę na fakt, że to pożywka dla propagandy, którą uprawia Władimir Putin.
- Zarzuca się marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu, że użył słów, które ugodziły w nasz rząd. Właściwie, to powiedział prawdę - ocenił poseł PO Marek Krząkała, który w poniedziałek, 4 kwietnia, był gościem Rozmowy Dnia Radia Piekary.
- Uważam jednak, że osoby, które pełnią tak ważne funkcje, powinny używać bardziej dyplomatycznego języka. Życzyłbym sobie zupełnie innych standardów w polityce i dyplomacji - dodał.
Jego zdaniem nie ma powodów do odwołania Tomasza Grodzkiego.