Leszek Jodliński 28 lutego 2019 rok został wezwany do gabinetu marszałka Jakuba Chełstowskiego (Prawo i Sprawiedliwość), gdzie - bez podania przyczyny - wręczono mu wypowiedzenie. Jak później przekazywał Śląsk Urząd Marszałkowski, powodem zerwania umowy z dyrektorem był długotrwały konflikt z załogą.
Muzeum Górnośląskim w Bytomiu kierował przez trzy lata. W tym czasie liczba odwiedzających placówkę wzrosła dwukrotnie. Tuż przed jego zwolnieniem odbył się wernisaż bardzo udanej wystawy "Kazimierz Kutz. Życie między kadrami".
Dyrektor Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu zwolniony wbrew prawu
Leszek Jodliński zaskarżył decyzję o swoim zwolnieniu. Najpierw Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach przyznał mu rację i zdecydował o unieważnieniu uchwały, na mocy której stracił posadę dyrektora Muzeum Górnośląskiego. Teraz na tym samym stanowisku stanął Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie i odrzucił apelację Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego.
- To krok w stronę tego, aby sprawiedliwości stała się zadość. Wyrok jest prawomocny, a więc można jasno zakomunikować, że zwolnienie mnie ze stanowiska było niezgodne z prawem. Naruszono przy tym wiele przepisów. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że nie kierowano się troską o los instytucji, ale troską o określone interesy polityczne - uważa Leszek Jodliński.
Jak przyznaje, jest gotowy, aby wrócić na fotel dyrektora Muzeum Górnośląskiego. Wysłał już w tej sprawie odpowiednie pismo do marszałka Jakuba Chełstowskiego. Teraz czeka na to, jak ten ustosunkuje się do decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Odrębne postępowanie w sprawie zwolnienia Leszka Jodlińskiego toczy się przed Sądem Rejonowym w Bytomiu. Tam może zapaść decyzja o ewentualnym odszkodowaniu.
Pracował w Gliwicach, Katowicach, Opawie i Bytomiu
Leszek Jodliński w przeszłości kierował Muzeum w Gliwicach, gdzie za jego kadencji przywrócono żeglugę po Kanale Gliwickim.
Był także dyrektorem Muzeum Śląskiego w Katowicach. Odpowiadał m.in. za budowę nowej siedziby tej instytucji. Z posadą pożegnał się jeszcze w czasie, kiedy województwem śląskim rządziła Platforma Obywatelska. Został zwolniony z powodu scenariusza wystawy stałej o historii Górnego Śląska, której zarzucano zbytnie skupienie na wątkach regionalnych i niemieckich, a nie polskich. Trudno jednak pominąć kilkaset lat historii regionu.
Przez pewien czas Leszek Jodliński pracował w Muzeum Ziemi Śląskiej w Opawie, a później trafił do Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Obecnie zajmuje się działalnością doradczą i wydawniczą.