Masowe redukcje w Stellantis Gliwice. Winna elektryfikacja w branży automotive i przepisy UE

Około 500 osób straci od października pracę w gliwickiej fabryce samochodów Stellantis. To efekt likwidacji przez zakład jednej z trzech zmian produkcyjnych. Koncert tłumaczy to koniecznością „dostosowania wielkości produkcji” do trudnej sytuacji na rynku motoryzacyjnym, spowodowanej m.in. spadkiem sprzedaży oraz „intensywną transformacja w kierunku pełnej elektryfikacji europejskiej floty samochodowej” realizowaną za sprawą unijnych regulacji.

mat. pras. Stellantis Gliwice
Fiat Professional e-Ducato

Czarna seria w branży automotive trwa. Ok. 500 osób straci pracę w Stellantis Gliwice

To nie jest dobry rok dla branży automotive w województwie śląskim. W styczniu w stan likwidacji postawiona została fabryka FCA Powertrain w Bielsku-Białej, a jej cała, licząca niemal 470 osób, załoga została objęta zwolnieniami. To, a także zakończenie produkcji Fiata 500 i Lancii Ypsilon w zakładach Stellantisa (dawny Fiat) w Tychach, spowodowało falę redukcji w innych bielskich przedsiębiorstwach z sektora motoryzacyjnego.

Teraz podobny scenariusz ma miejsce w Gliwicach. Zarząd tamtejszej fabryki koncernu Stellantis (dawny Opel) poinformował właśnie, że od 30 września zakład ogranicza liczbę zmian produkcyjnych z trzech do dwóch. To z kolei skutkować będzie zakończeniem współpracy z 500 pracownikami agencji pracy tymczasowej.

Koncern tłumaczy to koniecznością „dostosowania wielkości produkcji do obecnej, bardzo trudnej, sytuacji na rynku motoryzacyjnym”, spowodowanej, m.in., cyklicznym spadkiem sprzedaży, spotęgowanym „intensywną transformacją w kierunku pełnej elektryfikacji europejskiej floty samochodowej, realizowaną przez wszystkich producentów na mocy restrykcyjnych przepisów UE”.

- Fabryka w Gliwicach jest jednym z wielu europejskich producentów zmuszonych do podjęcia działań w celu utrzymania stabilnej działalności w tych warunkach rynkowych i prawnych – stwierdza w wysłanym do naszej redakcji oświadczeniu Agnieszka Brania, rzeczniczka Stellantis Polska.

Jak przekonuje, ograniczenie liczby zmian produkcyjnych nie wpływa na pozycję gliwickiej fabryki w organizacji koncernu, a także jej rolę w planie strategicznym Stellantis Dare Forward 2030 jako producenta dużych pojazdów użytkowych wyposażonych zarówno w napędy tradycyjnie, jak i w pełni elektryczne (wedle wcześniejszych założeń w 2025 r. elektryczne dostawczaki mają stanowić 70 proc. jej produkcji).

Związkowcy piszą do prezesa koncernu: to podważa wiarygodność „jako stabilnego, przewidywalnego i poważnego pracodawcy”

Trudno jednak uwierzyć, by kogokolwiek z pracowników takie uspokojenia faktycznie uspokoiły. Związkowcy przypominają bowiem, że podczas inwestycji związanych ze zmianą profilu produkcji z samochodów osobowych na dostawcze załodze przedstawiano perspektywy pracy na 18 zmian produkcyjnych przy tempie linii na poziomie 40 aut na godzinę, by obecnie ograniczyć to do 10 zmian w tygodniu i 21 samochodów na godzinę, choć możliwości produkcyjne są większe.

- Na przeszkodzie stoją jednak braci logistyczne, prowadzące do problemów z częściami i podzespołami. Niestety łańcuchy dostaw nie są skracane i usprawniane, choć w pobliżu Gliwic swoje zakłady mają liczni dostawcy komponentów i podzespołów z branży motoryzacyjnej. Prowadzi to w konsekwencji do przestojów (…), a tym samym dalszego niewykorzystywania potencjału Stellantis Gliwice oraz jego załogi. Jednocześnie w przypadku włoskich zakładów produkujących lekkie samochody dostawcze, pracujących na trzy zmiany, ten potencjał jest wykorzystywany. Choć to w Polsce koszty pracy są niższe, przy jednocześnie wysokim doświadczeniu i efektywności pracowników – czytamy w piśmie wysłanym przez NSZZ Solidarność do prezesa zarządu koncernu Stelantis.

Związkowcy ostrzegają, że planowana redukcja wywołuje wśród pracowników fabryki „poważne obawy o stabilność ich miejsc pracy oraz zawodową przyszłość”, co może prowadzić do fali odejść „doświadczonych, wydajnych, zaangażowanych i kreatywnych pracowników”, którzy jako pierwsi decydują się na zmianę pracodawcy.

- Ponadto ogłaszana z tygodnia na tydzień znaczna (…) redukcja zatrudnienia w naszym zakładzie podważą wiarygodność Stellantis Gliwice jako stabilnego, przewidywalnego i poważnego pracodawcy na lokalnym rynku pracy. W przyszłości może to powodować poważne trudności, zarówno w uzupełnianiu załogi naszego zakładu o dobrych, wydajnych i zaangażowanych pracowników, jak również w przywróceniu pełnej obsady produkcyjnej Stellantis Gliwice – ostrzega Solidarność.
1 2 500 000 FCA TYCHY STELLANTIS 29 09 2022 FOT IK

Może Cię zainteresować:

Transformacja Śląska bez końca. Czemu nie rozmawiamy o tym, co czeka nasz sektor motoryzacyjny?

Autor: Michał Wroński

16/02/2024

Fiat Powertrain Technologies Bielsko-Biała

Może Cię zainteresować:

Bielska fabryka koncernu Stellantis zostanie zamknięta. Grupowe zwolnienia obejmą 468 pracowników. „Likwidacja FCA Powertrain wywoła efekt domina”

Autor: Grzegorz Lisiecki

03/02/2024

Yazaki Mikolow protest

Może Cię zainteresować:

Zwolnienia grupowe w zakładach Yazaki w Mikołowie to ostrzeżenie. „Takich sytuacji będzie coraz więcej” – ostrzega ekspert, prof. Rafał Muster

Autor: Michał Wroński

19/06/2024

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon