Podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji był tłumaczem Agaty Dudy, a wcześniej sondował działaczy RAŚ

Kreml zakładał przeprowadzenie akcji propagandowej, która zaczęła się na Krymie - stwierdził Jerzy Gorzelik, lider Ruchu Autonomii Śląska, goszczący dziś w programie Rozmowa Dnia w Radiu Piekary. Szef RAŚ opowiadał o zaproszeniu, jakie kilka lat temu otrzymał od Mateusza Piskorskiego, lidera prorosyjskiej partii Zmiana, zatrzymanego w 2016 przez ABW.

fot. FB Jerzy Gorzelik
Gorzelik spotkanie piskorski

Co łączy Agatę Dudę i Jerzego Gorzelika?

W ostatnich dniach media informowały o osobliwych okolicznościach spotkaniu Agaty Dudy z uchodźcami z Ukrainy. Odbyło się ono w Centrum Księdza Orione w Brańszczyku, które przyjęło kilkadziesiąt kobiet i dzieci, uciekających przed wojną. Podczas spotkania tłumaczem polsko-ukraińskim był... Mateusz Piskorski, oskarżony w 2016 roku o szpiegostwo.

Różnica jak wskazuje Gorzelik jest zasadnicza. Lider Ruchu Autonomii Śląska nawiązał kontakt z rosyjskim szpiegiem przed jego oskarżeniem, natomiast pierwsza dama współpracowała z nim kilka lat po aresztowaniu przez ABW. Dodajmy, że w czwartek opisaliśmy w Ślązag.pl historię sondowania autonomistów przez osoby mogące pracować na zlecenie Kremla.

Konferencja o samostanowieniu narodów z Gorzelikiem na czele

Lider partii poznał Piskorskiego w 2015 roku. Wówczas został przez niego zaproszony do uczestnictwa w spotkaniu, podczas którego został zaproszony na konferencję o samostanowieniu narodów w Doniecku. Lider Ruchu Autonomii Śląska odmówił udziału w imprezie. "Jego propozycja na kilometr
śmierdziała wciąganiem w agenturalną historię. Zresztą, kto normalny jechałby do Donbasu okupowanego przez Rosjan? Szaleństwo" - mówił nam Gorzelik.

- Jak się później dowiedziałem z dokumentów, które wyciekły z rosyjskich serwerów, Kreml zakładał przeprowadzenie akcji propagandowej, która zaczęła się na Krymie - tłumaczy Gorzelik. Miała angażować polityków różnych szczebli z Unii Europejskiej. Zapraszano ich jako obserwatorów różnych wyborów na terytoriach które Rosja włączała do swojej strefy wpływów.

Gorzelik przywołał też słowa Jewgienija Primakowa, ówczesnego szefa rosyjskiego MSZ, wypowiedziane po tym, jak w latach 90. Polska poparła walczącą o niepodległość Czeczenię.

- Primakow stwierdził, że równie dobrze Rosja mogłaby zacząć popierać separatyzm na Śląsku - przypomniał Gorzelik.

Kim jest Mateusz Piskorski?

Przypomnijmy, że Mateusz Piskorski to były członek PSL i były poseł Samoobrony. Pełnił też funkcję rzecznika prasowego, a potem wiceprzewodniczącego tej partii. Później założył jawnie prorosyjską partię Zmiana.

W 2016 roku został zatrzymany przez ABW i oskarżony o szpiegostwo na rzecz rosyjskiego i chińskiego wywiadu cywilnego. Jego działania udokumentowane były poprzez udział w spotkaniach operacyjnych z osobami kontaktowymi i przyjmowanie zadań operacyjnych celem propagowania rosyjskich interesów w zamian za wynagrodzenie.

Subskrybuj ślązag.pl

google news icon