Spadkobierczyni fortuny "króla cynku" upodobała sobie Kopice
Niesamowity życiorys hrabiny Joanny z Kopic jest dziś znany każdemu miłośnikowi lokalnej historii. Różnego rodzaju wersje tej opowieści (prawdziwe lub zmyślone) są powielane i publikowane na rozmaitych forach. A jest to historia o niezwykłej damie i industrialnej księżniczce, gdyż otrzymała spadek po "królu cynku", Karolu Godulli (pisownia z epitafium w Kościele w Bytomiu-Szombierkach).
Przez ponad pół wieku Joanna, żona dziedzica dostojnego rodu Schaffgotschów, tworzyła z nim udany związek. Historię tą pięknie opisała Irena Twardoch w książce pt. „Z dziejów rodu Schaffgotschów”.
Mauzoleum rodziny Schaffgotsch zostało wybudowane pod koniec XIX wieku. Autorstwo przypisuje się architektowi Karlowi Lüdecke (co w mojej ocenie nie jest prawdopodobne).
Pierwszego pochówku dokonano 21 czerwca 1910 r., kiedy pochowano Joannę hrabinę Schaffgotsch, z domu Gryczik von Schomberg-Godulla (pisownia z epitafium w mauzoleum rodowym w Kopicach). Zaś pięć lat później został pochowany jej mąż Hans Ulrich Gothard hrabia Schaffgotsch. Ich spoczynek został naruszony po 1945 roku, gdy grobowiec splądrowano, zaś trumny ze szczątkami hrabiów sprofanowano.
Przez dekady mauzoleum było otwarte, sarkofagi rozbite, a kości porozrzucane
Dopiero pod koniec lat 70. XX wieku,= wszystkie szczątki hrabiów Schaffgotsch zostały złożone w skromnej mogile przed mauzoleum. I tak ta historia miała się zakończyć, gdyby nie moje spotkanie w 2017 roku z księdzem proboszczem Jarosławem Szelągiem. Efekt widzimy dziś na własne oczy. Historia ta zmieniła nie tylko samo miejsce, lecz również odbudowała pamięć o hrabinie oraz rodzinie Schaffgotsch. Gdyby mi ktoś wtedy powiedział, że poznam potomków rodziny Schaffgotsch, i że w tak krótkim czasie uda się nam odrestaurować kaplicę – nie uwierzyłbym w to.
Nasze działania (parafii i moje), były finansowane z różnych źródeł, w tym z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i samorządu Wojewódzkiego Opolskiego. Dodatkowo cały dochód autorski z mojej książki pt. „Kopice. Historia utraconego piękna” został przekazany na wkład własny. A co roku wydajemy kalendarz kolekcjonerski (na 2025 rok zatytułowany „Cztery pory roku w Kopicach”), który jest dziś wsparciem na utrzymanie mauzoleum Schaffgotschów i stworzenie Izby Tradycji.
O działaniach było dość głośno z powodu licznych inicjatyw realizowanych z parafią w Kopicach i portalem społecznym kopice.pl. Organizując akcje sprzątania parku pałacowego w Kopicach, jak i udostępniając ruiny pałacu w trakcie Kopickich Spotkań Pałacowych, gościliśmy m.in. autorów książek związanych z historią Kopic:
- dr. Arkadiusza Kuzio-Podruckiego,
- Krystiana Gałuszkę,
- Stanisława Firszta ,
- Macieja Siembiedę.
Miejsce spoczynku hrabiny Schaffgotsch uhonorowane wyróżnieniem
Samo mauzoleum dziś jest jednym z najpiękniej odrestaurowanych zabytków w Kopicach. Kościół, dzięki prowadzonym sukcesywnie od kilku lat remontom, zaczyna dorównywać swojemu "sąsiadowi”.
A pałac w Kopicach wreszcie znalazł odpowiedniego gospodarza, którego efekty pracy również stopniowo widać. Cieszy mnie bardzo, że inicjatywa, która z początku była "zabawą”, stała się czymś wyjątkowym i ważnym w moim dorobku.
Tym bardziej cieszę się, że dziś nagrodę „Zabytek na Medal” otrzymało „nasze” mauzoleum. Wyróżnienie to jest przyznawane przez marszałka województwa opolskiego, za działalność w zakresie opieki nad zabytkami lub za realizację wartościowych projektów konserwatorskich.
Pragnę w tym miejscu wszystkich zaangażowanym bezpośrednio i pośrednio, podziękować za wspieranie naszego działania!
Może Cię zainteresować: