W tym zestawieniu znajdziecie kilka przyrodniczych atrakcji – możliwe, że mniej znanych, które mają w sobie coś z dzikości, mistycyzmu, a osobom wrażliwym na piękno przyrody pozwolą „zresetować” swoje ciało i umysł. Część z nich została objęta projektem o nazwie Szlak Przyrody Województwa Śląskiego. Czym jest ten szlak? Obejmuje on całe województwo – od okolic Kłobucka po Zwardoń. Cytując pomysłodawców, czyli Śląską Organizację Turystyczną i Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska – Szlak Przyrody Województwa Śląskiego tworzą miejsca o wyjątkowych walorach przyrodniczych, obszary stanowiące dziedzictwo przyrody ożywionej i nieożywionej naszego regionu. Nie ma on charakteru trasy wyznaczonej w terenie – jest to po prostu zbiór obiektów rozrzuconych na obszarze całego województwa, pomiędzy którymi turysta może przemieszczać się w dowolny sposób.
Graniczne meandry Odry
Rezerwat przyrody z ciekawą ścieżką, którą podejdziemy aż do granicy państwa. Odra jest tu wybitnie dzika, jak na tak uregulowaną rzekę. Malownicze meandry najlepiej obserwować z wieży widokowej, do której dojść trzeba pieszo w około 10 minut z parkingu znajdującego się przy drodze obok miejscowości granicznej Chałupki. Rzeka prezentuje się tutaj w swojej nieujarzmionej odsłonie. Meandruje wśród zieleni pokazując swoje piaszczyste brzegi, łęgowe lasy i starorzecza. Tuż obok jest Republika Czeska. Pięknie jest tu zwłaszcza o zachodzie słońca. Aha, jeszcze jedno – lepiej uważajcie na komary.
Rekordowe dęby: Mieszko i Przemko
O historii tego miejsca najlepiej mogłyby opowiadać same drzewa – Przemko i Mieszko. To dwa pomnikowe dęby szypułkowe rosnące w Kończycach Wielkich (powiat cieszyński), nieopodal parku pałacowego. Koniecznie trzeba je zobaczyć. Dęby leciwe są bardzo – Mieszko liczy sobie około 700 lat, a Przemko – nieco młodszy – ma „tylko” lat 400… Można przysiąść w ich cieniu na specjalnie przygotowanej ławeczce i chwilę pokontemplować otaczającą przyrodę i ich ogrom. Są wręcz nieprawdopodobne. Naszym zdaniem to jeden z najciekawszych przyrodniczych skarbów tej części Śląska.
Żabie Doły
Aż wierzyć się nie chce, że niegdyś na tych terenach działały kopalnie, funkcjonowała kolej wąskotorowa, składowano tu odpady, po prostu że teren ten wykorzystywany był i eksploatowany przez człowieka dla celów przemysłowych. Dziś to enklawa przyrody, miejsce spacerów, rowerowych przejażdżek, wędkowania i obserwowania ptaków wodno-błotnych, które czasem naprawdę potrafią być hałaśliwe. Już wielokrotnie pokazywaliśmy przykłady triumfu natury – jej zwycięstwa nad tym, co człowiek, zdawać by się mogło, bezpowrotnie przekształcił dla swoich celów. Zlokalizowane na styku Bytomia, Chorzowa oraz Piekar Śląskich Żabie Doły są tego doskonałym przykładem. Dziś człowiek znów się tu pojawia, ale już jako turysta i miłośnik przyrody.
Miechowicka Ostoja Leśna
Miechowicka Ostoja Leśna jest drugim najchętniej przez nas odwiedzanym miejscem na terenie Bytomia. Jej symbolem jest leciwy dąb szypułkowy, który stoi tu już od ponad 150 lat wyciągając swe dłuższe konary w stronę młodszych znajomych z pobliskiego lasku. Wiele spośród drzew i krzewów – także tych egzotycznych została zasadzona za czasów Huberta von Tiele-Winckler (XIX wieku) – właściciela tych ziem i lasów.
Miechowicka Ostoja Leśna utworzona została w 2012 roku i swoją powierzchnią obejmuje aż 300 ha. Wytyczono to ścieżki dydaktyczne, spacerowe i rowerowe, co sprawia, że mieszkańcy okolicznych dzielnic chętnie spędzają tu weekendy czy wolny czas po pracy. Cechą charakterystyczną Miechowickiej Ostoi Leśnej są śródleśne jeziorka – ciekawe ekosystemy, które doczekały się nawet adekwatnego określenia – Dolina Trzech Stawów.
Dolina Jamny
Jeden z najbardziej magicznych i niezwykłych zakątków zurbanizowanej części Górnego Śląska. Ten urokliwy skrawek Mikołowa niektórym może kojarzyć się z pasieką czy stadniną koni. Kiedy jednak wejdziemy głębiej w las, w stronę pogranicza z południowymi Katowicami, to niepozorna rzeczka tworzy nagle leśny kanion.
Jest to teren o wysokich walorach krajobrazowych; wijący się, kręty potok płynie głęboką doliną, w której występują dobrze zachowane płaty łęgu olszowo-jesionowego i kilkanaście gatunków roślin chronionych lub rzadkich na terenie województwa, a wśród nich: wawrzynek wilczełyko, skrzyp olbrzymi, widłak goździsty. Faktycznie, największe wrażenie, oprócz szumu wody (niczym górskiego potoku) wywarły na nas kolorowe i fantazyjne skrzypy olbrzymie tuż nad brzegiem.
Jaskinia Szachownica
Jedna z najbardziej tajemniczych jurajskich jaskiń, na dodatek… położona daleko od centrum Jury. Ten teren województwa śląskiego to już Jura Wieluńska, schowana pod ziemią, przykryta, mało spektakularna. Ale to tutaj znajduje się Załęczański Park Krajobrazowy, który stanowi kwintesencję tego obszaru. Po naszej stronie znajdziemy kilka tajemniczych miejsc, a Szachownica jest jedną z nich. Jednak, co ważne, ta jaskinia nie jest dostępna do zwiedzania, ze względu na trwające prace zabezpieczające bardzo luźny strop. Bo to nietypowa grota skalna.
Jej początki pochodzą z czasów zlodowacenia, gdy wody ustępującego lodowca zaczęły wypłukiwać spomiędzy wapieni luźniejsze osady. Jaskinia miała kiedyś prawie 2 km, ale stała się obiektem rabunkowej eksploatacji wapienia, co spowodowało, że dziś właściwie mamy tylko kilka „okrojonych” jaskiń. Pomimo że nie ma do nich wstępu, warto tu się pojawić, poczytać tablice informacyjne o geologii czy wielu gatunkach nietoperzy – bo to miejsce ich masowej, zimowej hibernacji, obejmującej ponad 1000 osobników, w tym nocka dużego. Trzeba przyznać, że i tak wiele prac porządkujących to miejsce zostało już wykonanych.
Las Dąbrowa koło Gliwic
Jeśli macie już dość słuchania o świerkach, dębach i bukach, pomyślcie o jednym z najmłodszych śląskich rezerwatów. Las położony jest w Nadleśnictwie Rudziniec, blisko autostrady A4, gdzie chroni się nietypowe zbiorowiska drzewostanów. Wymieńmy je fachowo: stanowiska olsu porzeczkowego, łęgu jesionowo-olszowego, łęgu wiązowo-jesionowego, podgórskiego łęgu jesionowego i grądu subkontynentalnego. Do tego las, przypominający rzeczywiście bardziej te podgórskie – ma mnóstwo strumyków, strug i oczek wodnych, a wiosną przepięknie ukwieca się konwaliami, co z pewnością może stanowić scenerię do niejednego baśniowego zdjęcia lub nietypowej sesji.
No i co, jesteście już spakowani? Pora na wycieczkę!
Może Cię zainteresować:
Drogie dzieci, za wzgórzami i lasami, gdzieś na nieodkrytym śląskim pograniczu leży smoczy gród
Może Cię zainteresować: