Mecz Polska - Albania w eliminacjach mistrzostw Europy na Śląskim? "Duże szanse, powalczymy"

W 2023 roku reprezentacja Polski rozpocznie eliminacje do piłkarskich mistrzostw Europy. Pierwszy mecz przed własną publiczną zagra 27 marca z Albanią. Pierwotnie gospodarzem spotkania miała być Warszawa i taką informację wciąż znajdziemy np. na oficjalnej stronie PGE Narodowego. Problem w tym, że na stołeczny stadion wciąż boryka się z problemami technicznymi: został zamknięty 11 listopada. Dzień wcześniej na jednym z łączników podtrzymujących iglicę obiektu wykryto pęknięcie. Stadion wyłączono z użytku, odwołano wszystkie wydarzenia sportowe (w tym mecz towarzyski Polska - Chile), kulturalne i biznesowe, które były zaplanowane na kolejne tygodnie.

Rozwiązaniem ma być zainstalowanie bypassu, który odciąży uszkodzony element konstrukcji stalowej dachu. Zdaniem Henryka Kuli, wiceprezesa PZPN i szefa Śląskiego Związku Piłki Nożnej, trzeba być przygotowanym, że remont stadionu w Warszawie nie zakończy się szybko. Tu przypomina się historia z Chorzowa z 2011 roku gdy awaria podczas montowania dachu nad Stadionem Śląskim (pamiętne pęknięcie dwóch "krokodyli") opóźniła otwarcie modernizowanej areny aż o 4 lata.

- Powątpiewam, czy do marca uda się usunąć wszystkie problemy na stadionie w Warszawie. Jest tam jeszcze mnóstwo roboty do wykonania. Jesteśmy pierwsi w kolejce jeśli chodzi o obiekt rezerwowy. Po cichu liczę, że reprezentacja na start eliminacji wróci na Stadion Śląski - mówi prezes Kula.

Atuty Chorzowa w tej dyskusji są niezaprzeczalne. Kula wylicza: najwięcej biletów do sprzedania, najlepsza arena do kibicowania i najlepsza renoma w Polsce.

- Powalczymy o o ten mecz na Śląskim. Są duże szanse - uważa szef ŚlZPN.

Po spotkaniu z Albanią kolejny mecz eliminacyjny mecz u siebie reprezentacja Polski zagra dopiero 7 września 2023 roku z Wyspami Owczymi. Przypomnijmy, że to właśnie na Stadionie Śląskim kadra świętowała awans na mistrzostwa świata w Katarze. 29 marca tego roku Polska wygrała w Chorzowie ze Szwecją 2:0, a wygraną oglądał z trybun komplet - ponad 54 tys. widzów.